Dramatyczny apel zwierzchników kościelnych

(fot. PAP/EPA/ALEXANDER ERMOCHENKO)
KAI / ptt

Zwierzchnicy Kościołów na Ukrainie wezwali ludzi wierzących, aby "stosownie do swych przekonań religijnych i możliwości, brali udział w obronie ojczyzny".

Wszechukraińska Rada Kościołów i Organizacji Religijnych (WRKiOR) nazwała toczącą się obecnie wojnę w kraju "łamaniem norm prawa międzynarodowego i zasad moralności, gdyż usiłuje się zmusić Ukraińców do wyrzeczenia się możliwości samodzielnego określania swej przyszłości".

"Jako zwierzchnicy i przedstawiciele Kościołów i organizacji religijnych Ukrainy staramy się i będziemy robić wszystko, co zależy od nas, w celu powstrzymania przelewu krwi, przywrócenia mocnego pokoju oraz przezwyciężenia wrogości między ludźmi i narodami" - stwierdza dokument Rady. Potwierdzono przy tym "prawo człowieka i państwa do bronienia się przed agresją, przed tymi, którzy bezprawnie wziąwszy do rąk broń, zamyślili zło, siejąc śmierć, ból i łzy na ukraińskiej ziemi Donbasu".

Liderzy religijni wezwali wiernych, aby "stosownie do swych przekonań religijnych i możliwości, brali udział w obronie ojczyzny". "W imię wspólnego zwycięstwa niech jeden idzie do wojska, inny niech pracuje na miarę swych sił, wspierając armię jako kapelan czy wolontariusz, w szpitalach, niech pomaga rodzinom wojskowych, poszkodowanym cywilnym mieszkańcom Donbasu i przymusowym przesiedleńcom" - poradzili działacze wyznaniowi.

Polityków i przywódców państwowych poproszono o odłożenie na bok "wszystkich przeciwieństw" i o "zespolenie wysiłków w imię obrony ojczyzny, do walki z głównym wewnętrznym złem - korupcją oraz w celu przeprowadzenia niezbędnych reform gospodarczych i politycznych dla dobra całego narodu ukraińskiego". Duchowi przywódcy kraju zwrócili przy tym uwagę, że "w przeszłości naród nasz nieraz przegrywał właśnie dlatego, że jego zwierzchnicy kłócili się między sobą, w czasie agresji z zewnątrz nadal spierali się o władzę i pełnomocnictwa". Oświadczenie podkreśla, że należy pamiętać o lekcjach historii, "aby nie obecnie nie popełniać dawnych błędów".

Według WRKiOR, aby przezwyciężyć agresję i przywrócić sprawiedliwy pokój na Ukrainie, potrzebna jest konsolidacja wysiłków społeczeństwa, wszystkich części władzy państwowej, partii politycznych i organizacji społecznych. "W imię wolności i swojej przyszłości nikt nie powinien pozostawać na uboczu w czasie walki o pokój, niezależność i wolność swego kraju" - stwierdza dokument Rady.

Wszystkich wierzących wezwano do dalszych modlitw o pokój w państwie, o powstrzymanie przelewu krwi, o zwycięstwo prawdy oraz o umocnienie sprawiedliwości i wolności. Przywódcy religijni zaapelowali szczególnie o modlitwę za obrońców kraju, "którzy oddają swe życie za nas".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dramatyczny apel zwierzchników kościelnych
Komentarze (2)
jazmig jazmig
11 lutego 2015, 16:17
No to oni mają samych niewierzących, bo mężczyźni uciekają z Ukrainy przed poborem. Ja myślę, że byłoby ładnie, gdyby ci zwierzchnicy dali dobry przykład i zgłosili się na ochotnika do wojska, ale nie jako kapelani na tyach, lecz do walki na  froncie, zamiast posyłać tam swoich wiernych tego rodzaju apelami.
AT
Andrzej Tracz
11 lutego 2015, 22:03
Ty też mógłbyś dać dobry przykład i bronić Donbasu przed banderowcami, co by też pozwoliło czytelnikom Deonu uwolnić się od Twoich mądrości. I pomyśl o orderze Bohatera Związku Radzieckiego ( no może Rosji) który mógłyś otrzymać z rąk samego Putina. Może by jeszcze pozwolil pocałować się w rękę.