Droga Synodalna jest zła dla Kościoła katolickiego? Niemiecki pastor zabrał głos

KAI /kb

Pastor Alexander Garth w liście wystosowanym do niemieckiego miesięcznika „Vatican Magazin” wyraził niepokój w związku z Drogą Synodalną, jak i stawiającym sobie podobne cele ruche Maria 2.0.

„Demokratyzowanie Kościoła narodowego zawsze oznacza, że populistyczne, minimalne chrześcijaństwo staje się standardem kościelnym, co prowadzi cały Kościół do banalizacji i rozcieńczenia Ewangelii" - napisał. Pastor Garth uważa, że tacy „reformatorzy” w Kościele katolickim, uważa, powinni stać się protestantami, ponieważ w Kościołach protestanckich „znajdziecie wszystko, o co walczycie: kobiety-księży, ustrój synodalny, żonatych pastorów, feminizm”. Przestrzegł jednocześnie, że „stan duchowy i fizyczny Kościoła protestanckiego jest o wiele gorszy, a reperkusje sekularyzacji jeszcze bardziej niszczące, niż w Kościele katolickim”.

Kościół katolicki w Niemczech jest już ponad w połowie swojej bardzo kontrowersyjnej dwuletniej drogi synodalnej, która ma się zakończyć w lutym 2022 roku.

Jej zwolennicy, do których należy większość niemieckich biskupów, widzą w niej konieczną drogę do zreformowania Kościoła po kryzysie związanym z nadużyciami seksualnymi. Krytycy tej drogi twierdzą jednak, że grozi ona podważeniem hierarchicznej struktury Kościoła, jego autorytetu i nauczania moralnego, co może doprowadzić do rozłamu.

Maria 2.0, niemiecki świecki ruch kobiet założony w 2019 r. w odpowiedzi na kryzys związany z nadużyciami seksualnymi, ma na celu wykorzenienie tego, co jego członkinie postrzegają jako seksizm w Kościele i, podobnie jak pewne aspekty Drogi Synodalnej, opowiada się za ordynacją kobiet i zakończeniem celibatu księży.

Dwie założycielki tej organizacji formalnie wystąpiły z Kościoła katolickiego w minionym miesiącu.

Pastor Garth, który określa siebie w liście „jako protestanta z katolickim sercem i pastora na ambonie Marcina Lutra”, zaznaczył, że uważa protestantyzację Kościoła katolickiego „za wielkie nieszczęście, ponieważ ten świat potrzebuje katolickiego rysu katolickiej duchowości, z wiernością papieżowi, pobożnością maryjną i wzorem świętych Kościoła”.

Dodał, że świat chrześcijański, „potrzebuje tożsamości katolickiej, ponieważ dla świata chrześcijańskiego byłoby wielką stratą, gdyby katolicka barwa wiary straciła swoją intensywność”.

Przypomniał też precedens protestanckiej drogi synodalnej w czasie III Rzeszy, która - jak powiedział - spowodowała, że nazistowska większość na tych synodach „skaziła, wypaczyła i duchowo sparaliżowała cały Kościół demonem nazistowskim”.

Duchowny przypomniał, że dzieje Kościoła protestanckiego w Trzeciej Rzeszy, naznaczone były „zdradą wiary” ze „świetlanym wyjątkiem” Dietricha Bonhoeffera, luterańskiego pastora straconego w 1945 roku za rolę w spisku mającym na celu zabicie Adolfa Hitlera.

Wittenberga jest ściśle związana z Lutrem - znajduje się tu kościół Wszystkich Świętych, na którego drzwiach augustiański mnich przybił swoje słynne 95 tez, które zapoczątkowały Reformację protestancką. Wykładał on również teologię na tamtejszym uniwersytecie.

Kościół Najświętszej Marii Panny w Wittenberdze, znany również jako „Stadtkirche”, słynie nie tylko z ambony, z której Luter i współzałożyciel oraz organizator Kościołów ewangelicko-luterańskich w północnych Niemczech, Danii i na Pomorzu, Jan Bugenhagen, wygłaszali kazania przez wiele lat w XVI wieku, ale również z tego, że był pierwszym kościołem na świecie, w którym odbywały się liturgie protestanckie i pierwszym, w którym były one odprawiane w języku niemieckim, a nie po łacinie.

Źródło: KAI / kb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Droga Synodalna jest zła dla Kościoła katolickiego? Niemiecki pastor zabrał głos
Komentarze (6)
KS
Konrad Schneider
8 maja 2021, 06:27
Mieszkam w Niemczech. Wspolpracuje z wieloma pastorami. We Frankonii koscioly protestanckie sa bardzo aktywne. Tak wiec widze wiele spraw inaczej jak pastor Garth. Dla poglebienia polecam moj artykul: https://misyjne.pl/swieccy-w-kosciele-niemieckim/.
KP
~katolik pomniejszego płazu
5 maja 2021, 21:04
protestant ma więcej rozumu niż ci, pożal się Boże, biskupi niemieccy
OZ
~Olek Zaporowicz
5 maja 2021, 14:32
Skoro pastor taki katolicki to nasuwa się pytanie czemu nie będzie sam w KK?
KS
Konrad Schneider
5 maja 2021, 18:31
~Olek Zaporowicz: W punkt!
AE
~Anna Elżbieta
5 maja 2021, 19:58
Może chce być wierny temu, co kiedyś wybrał. A piękne jest to, że widzi i docenia wiarę i religię katolicką. Jest otwarty na to, co Boże.
KW
~Kamil Wilk
6 maja 2021, 14:18
Widzi po prostu ile zła postulaty w stylu "drogi synodalnej" uczyniły w jego wspólnocie i przestrzega przed tym katolików. Zmiana wyznania z jego perspektywy oznacza rezygnację z walki o kierunek, w którym będzie szła jego wspólnota. Teraz może być w opozycji i hamować tzw. "postępowców" na swoim podwórku.