Dyskryminacja uchodźców - "niechrześcijańska"

(fot. PAP / EPA / MOHAMMED SABER)
PAP / ml

Zachowania dyskryminujące przybyszów poszukujących w Polsce nowej ojczyzny są niechrześcijańskie - podkreśliła Rada Społeczna przy Arcybiskupie Metropolicie Poznańskim. Jednocześnie w wydanym w środę oświadczeniu zaapelowała o rozważną, "nie naiwną" pomoc dla uchodźców i migrantów.

Członkowie rady wskazali na istniejącą potrzebę "przedstawiania rzetelnej wiedzy o zjawisku migracji, a zwłaszcza o problemie uchodźców we współczesnym świecie", zaproponowali powołanie krajowej instytucji migracyjnej i szkolenie wolontariuszy, oraz zauważyli konieczność "poszukiwania najlepszego modelu integracji".
Autorzy oświadczenia przypomnieli, że przypadki agresji i przemocy ze strony przybyszów z Afryki i Bliskiego Wschodu sprzyjają powstawaniu w Europie radykalnych grup społecznych przeciwnych migrantom.
"Do lęku przed potencjalnymi terrorystami i innymi przestępcami, burzącymi europejski ład społeczny, dochodzi obawa przed masami ludzi biednych napływających do Europy. Wszystko to budzi zrozumiały niepokój o wspólną przyszłość europejską. Chrześcijańska propozycja przyjmowania uchodźców i migrantów nie może być traktowana w sposób naiwny, bez gwarancji bezpieczeństwa i wyobraźni przewidującej skutki nawet najszlachetniejszych celów" - stwierdzono w oświadczeniu.
Członkowie rady wskazali, że według ośrodków badających opinię publiczną, około 65 proc. społeczeństwa polskiego jest przeciwna przyjmowaniu migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. W Polsce lęk przed migrantami i uchodźcami dotyczy głównie wyznawców islamu.
Autorzy oświadczenia podkreślili przy tym, że "zachowania dyskryminujące przybyszów poszukujących w Polsce swojej nowej ojczyzny są niechrześcijańskie i sprzeciwiają się tradycji polskiej gościnności oraz chrześcijańskiej tożsamości naszego narodu".
Zdaniem członków Rady, coraz pilniejsza staje się potrzeba przygotowania wolontariuszy gotowych pomagać uchodźcom i migrantom. Wsparcia wymagają istniejące już programy pomocy dla uchodźców syryjskich i mieszkańców krajów sąsiadujących z Syrią, zmagających się ze skutkami masowego napływu uciekających przed wojną i głodem.
"Rada popiera apel polskiej sekcji Kościoła w Potrzebie o zintensyfikowanie pomocy społecznościom i konkretnym rodzinom na miejscu tragedii, w ich krajach. Rada zachęca także do wsparcia dla idei tzw. korytarzy humanitarnych, które dobrze sprawdziły się we Włoszech" - napisano w dokumencie.
Jak stwierdzono, "bardzo pożądane jest poszukiwanie najlepszego modelu integracji rozumianej jako inne imię wspólnoty".
"Integracja oznacza konsekwentne przestrzeganie nie tylko obowiązków strony przyjmującej, ale też obowiązki przyjmowanego. Doświadczenia krajów, które w większym stopniu zetknęły się z problemem uchodźców zmuszają do wielkiego namysłu i ostrożności w tych sprawach" - ocenili autorzy dokumentu.
Zdaniem rady, należy powołać w Polsce krajową instytucję migracyjną, która mogłaby "zapobiec rozproszeniu sił, środków, wiedzy i działań na rzecz pomocy uchodźcom i migrantom".
"Działania wobec nich powinny mieścić się w schemacie: państwo - samorządy - organizacje pozarządowe i kościelne. Konieczne jest także zintensyfikowanie współpracy z podmiotami międzynarodowymi powołanymi do zajmowania się pomocą uchodźcom i migrantom" - zauważyli autorzy oświadczenia.
Rada podkreśliła też potrzebę przedstawiania rzetelnej wiedzy o zjawisku migracji, a zwłaszcza o problemie uchodźców we współczesnym świecie. "Należy stworzyć programy edukacyjne i wspierać badania naukowe o skutkach społecznych i ekonomicznych tego zjawiska. Z drugiej strony, państwowe służby bezpieczeństwa powinny dokonywać starannego rozpoznania tożsamości i intencji przyjmowanych migrantów i uchodźców" - stwierdzono w oświadczeniu.
W Radzie Społecznej przy Arcybiskupie Metropolicie Poznańskim zasiada kilkunastu poznańskich naukowców, prawników i lekarzy. Podczas obrad zajmują oni stanowiska w najważniejszych kwestiach społecznych związanych z życiem Kościoła. Przewodniczącym rady jest prof. Bohdan Gruchman.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dyskryminacja uchodźców - "niechrześcijańska"
Komentarze (8)
Agamemnon Agamemnon
11 stycznia 2017, 19:29
Przeprowadzono szereg badań naukowych nad procesem asymilacji muzułmanów w Europie. Okazało się, że nie o pracę im chodzi i budowanie w pokoju dobrobytu. Dlaczego zatem imputuje się nam tę jedyną drogę rozwiązania problemu muzułmańskiego? Co zrobiła wspomniana Rada w sprawie repatriacji Polaków? Krótko mówiąc, nikt nie broni Radzie chodzić na budowę i własnymi rękoma wznosić dla wyznawców proroka nowe domy i miejsca pracy ;(meczety sami sobie postawią. Rada jak łatwo się domysleć pracą jeszcze się nie skalała a więc prorocy Mahometa raczej nie doczekają się klimatyzacji w polskich warunkach, by mogli swobodnie gwałcić i zabijać.
TK
Ter Ka
12 stycznia 2017, 02:07
Po pierwsze, wcale nie muszą się asymilować. Nie muszą wyrzekać się swojej religii i kultury. Ty byś się wyrzekł, gdyby Cię los przymusił do mieszkania na obczyźnie? Po drugie, jakbyś się czuł będąc w potrzebie w obcym kraju (np. zgubiłeś cały portfel, nie masz nic), gdyby Ci powiedziano, że mają dość swoich potrzebujących, więc radź sobie sam. Po trzecie, byłeś kiedyś w kraju muzułmańskim? W Turcji, Egipcie czy Tunezji? Tysiące Polaków jeździ tam na urlop, nie tylko z biurami podróży. I widzi normalnych ludzi, mających rodziny, dzieci, gościnnych, przyjaznych. U siebie są normalnymi ludźmi a jak przyjadą do nas, to diabeł w nich wstąpi i będą gwałcić i zabijać? Tak się może stać w niektórych przypadkach, jeśli będziemy ich tu traktować jak zwierzęta i nie dawać żadnych szans. Upokorzony i bezradny człowiek, który przeszłość zostawił za soba a przyszłości żadnej nie widzi, jest łatwym łupem ekstremistów. Ale to już będzie nasza wina.
Agamemnon Agamemnon
13 stycznia 2017, 17:38
Tyle, że moja kultura i religa należy do cywilizacji życia,  kultura proroka do cywilizacji śmierci, więc jeśli chcą żyć pośród nas muszą się jej wyrzec.
DS
Dariusz Siodłak
11 stycznia 2017, 15:38
Kto się zatroszczy o ludy tubylcze Europy ? Na lożę watykańską nie liczę.  
TK
Ter Ka
12 stycznia 2017, 02:09
Niech się ludy same zatroszczą. Wszystko mają. Nawet pokój (póki co).
12 stycznia 2017, 12:45
a pudzies ty!!!
Lucjan Drobosz
11 stycznia 2017, 14:02
"Zachowania dyskryminujące przybyszów poszukujących w Polsce nowej ojczyzny są niechrześcijańskie - podkreśliła Rada Społeczna przy Arcybiskupie Metropolicie Poznańskim."  Zaraz, zaraz. To mogłoby oznaczać, że według autorów tego oświadczenia wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego w kampanii wyborczej oraz późniejsze działania (zaniechania) rządu RP są niechrześcijańskie? Ja się oczywiście całkowicie zgadzam, ale myślałem, że jestem tylko cichym 'gorszym sortem'. A tutaj... Chyba zacznę podnosić głowę.
TK
Ter Ka
12 stycznia 2017, 01:53
Ks. Jacek Krzemień na tym portalu cytuje ks. Józefa Tischnera: "dzisiejszemu chrześcijaństwu nie zagraża ani laicyzm, ani ateizm, ale parodia religii". Słowa ks Tischnera prawdziwie prorocze. To co z religią robią dziś rządzący to właśnie jest ta parodia, od słynnego krzyża na Krak.Przedmieściu poczynając, na modłach o "śmierć wrogom Ojczyzny" kończąc. Także niejedna działalność toruńskiego imperium świetnie się w ten nurt wpisuje.