Dziewięć postulatów, które na spotkanie z KEP zabrały osoby pokrzywdzone

399. zebranie plenarne KEP. Fot. Flickr / Episkopat News
Instagram / Tośka Szewczyk / mł

O czym skrzywdzeni chcieli rozmawiać z biskupami podczas spotkania z KEP 19 listopada? Listę tematów omówiła na swoim instagramowym profilu Tośka Szewczyk.

Spotkanie biskupów z osobami skrzywdzonymi zostało zaplanowane na drugi dzień spotkania Episkopatu, a na popołudnie został zapowiedziany briefing dotyczący spotkania.

Postulat 1: Przynajmniej jedna kobieta w systemie pomocy w każdej diecezji

Jak wyjaśnia Tośka, wciąż powszechna jest sytuacja, w której jedyną osobą w diecezji upoważnioną przez biskupa do przyjmowania zeznań osób pokrzywdzonych jest ksiądz-delegat.

"Weźmy za przykład moje ostatnie spotkanie z delegatem: byłam sama w pokoju z ubranym w strój duchowny księdzem, w pustym domu rekolekcyjnym przy kurii. Drzwi wyjściowe otwierały się na czujnik, do którego dostęp miał tylko delegat. Po dziesięciu latach terapii radzę już sobie z takimi sytuacjami. Są jednak osoby, które zrezygnują ze złożenia zawiadomienia, bo nie są w stanie spotkać się z księdzem - a już tym bardziej nie są w stanie opowiedzieć księdzu tak trudnych i intymnych kawałków życia" - podkreśla Tośka.

DEON.PL POLECA


Ponieważ takie sytuacje cały czas się zdarzają, osoby pokrzywdzone postulują zaangażowanie w system pomocy osobom pokrzywdzonym przynajmniej jednej kobiety w każdej diecezji. "W kościele jest naprawdę wiele kompetentnych kobiet, które mogłyby pełnić rolę delegatek. nie chodzi nam o zastąpienie w tej roli księży, ale o włączenie w system drugiej osoby. uważamy, że jeśli istnieje taka możliwość, pokrzywdzeni powinni mieć wybór, z kim chcą się spotkać" - podkreśla Tośka.

Postulat 2: Zawieszenie abp Wojdy w funkcji przewodniczącego KEP do czasu wyjaśnienia stawianych mu zarzutów

Zarzuty, o które chodzi, dotyczą między innymi braku reakcji na wielokrotnie zgłaszane nieprawidłowości przy sporządzaniu protokołów z zawiadomień, a dokładnie ich przedmiotem jest manipulacja przy treści zeznań. Zawiadomienie zostało złożone do nuncjusza wiosną 2024 roku.

"Biskupi, którzy wybierali go [abp Wojdę - przyp.red.] na przewodniczącego, nie wiedzieli jeszcze, że do nuncjusza wpłynęło zawiadomienie. Uważamy, że abp Wojda powinien zostać zawieszony w pełnieniu funkcji przewodniczącego do czasu wyjaśnienia stawianych mu zarzutów. Nie jest to atak osobisty na arcybiskupa. Jesteśmy zdania, że zasada ta powinna dotyczyć każdego pełniącego w Kościele tę funkcję" - wyjaśnia Tośka.

Postulat 3: Wprowadzenie listy dobrych i złych praktyk w kontakcie z pokrzywdzonymi.

W tym postulacie chodzi o te aspekty kontaktu z pokrzywdzonymi, których nie obejmuje prawo kanoniczne.

"Nie każda sytuacja dokrzywdzania w kościelnym systemie sprawiedliwości wynika z niedoskonałości prawa. Czasem urzędnikom zwyczajnie brakuje empatii i wyobraźni" - pisze Tośka. Jak dodaje, pomiędzy prawnymi nakazami istnieje to, co wolno i to, czego nie trzeba robić, a ta przestrzeń jest pozostawiona przyzwoitości urzędnikow. "Prawo nie zabrania urzędnikom mówienia do pokrzywdzonych niezrozumiałym językiem kościelnych dokumentów, a jednak przecież można mówić inaczej" - podkreśla. Ponieważ takie sytuacje zdarzają się zbyt często, pokrzywdzeni stworzyli przykładową listę dobrych i złych praktyk i są przekonani, że taki dokument powinien funkcjonować w Kościele.

Postulat 4: Biskupi powinni docierać do osób pokrzywdzonych, o których informują media

"Istnieją osoby pokrzywdzone, które poznaliśmy dzięki reportażom dziennikarskim. Część z nich poszukiwała już sprawiedliwości w Kościele, inni nigdy nie spróbowali" - wyjaśnia Tośka. Dlatego środowisko osób pokrzywdzonych postuluje o wprowadzenie obowiązku docierania przez biskupów do osób pokrzywdzonych, o których dowiadują się z mediów.

"Znam biskupów, którzy robią to już teraz: odszukują pokrzywdzonych i pytają, czy mogą pomóc" - dodaje Tośka.

Postulat 5: List KEP wyrażający poparcie dla ważnych zmian w prawie kanonicznym

Osoby pokrzywdzone wraz z ludźmi, którzy ich wspierają, przygotowały projekt zmian w prawie kanonicznym. Chodzi w nim o upodmiotowienie osób pokrzywdzonych. Obecnie prawo kanoniczne traktuje osobę wykorzystaną wyłącznie jak świadka krzywdy Kościoła, nie ma ona dostępu do akt ani nie jest informowana o przebiegu procesu i o wyroku w sprawie.

"Dzięki zaangażowaniu wielu ludzi dobrej woli udało nam się stworzyć i dostarczyć bardzo konkretny projekt zmian. Znajduje się w tym momencie w dwóch watykańskich dykasteriach i u jednej w papieskich komisji. Postulujemy o wystosowanie przez KEP listu do papieża Franciszka popierającego ideę zmian w prawie kanoniczym" - pisze Tośka.

Postulat 6: Jasne określenie terminu powstania komisji KEP ds wykorzystania

Jak zauważa Tośka, od dawna zapowiadane jest utworzenie komisji interdyscyplinarnej mającej zbadać sytuacje wykorzystania seksualnego w kościele od 1945 roku.

"Pracują nad nią kompetentni i zaangażowani ludzie. Jesteśmy jednak przekonani, że w gronie polskich hierarchów są osoby, którym zależy na tym, żeby komisja ta nie powstała, powstała jak najpóźniej lub była kontrolowana przez Episkopat. Postulujemy więc o określenie przez KEP konkretnego terminu działania komisji, a także o poinformowanie wiernych, w jaki sposób będzie zagwarantowana jej niezależność." - czytamy na profilu Tośki.

Postulat 7: Utworzenie instancji rzecznika, do którego pokrzywdzeni mogliby się zwrócić o pomoc

Kolejny postulat wynika z doświadczeń osób skrzywdzonych, które często nie mogą w Kościele znaleźć nikogo, kto "z urzędu" byłby rzecznikiem ich sprawy. Stąd właśnie wniosek o powołanie rzecznika praw osób skrzywdzonych w kościele i nadanie mu uprawnień wystarczających do skutecznego opowiadania się po stronie skrzywdzonych. Jak wyjaśnia Tośka, osoby pokrzywdzone przygotowały dokument przedstawiający uzasadnienie, historię postulatu, przykładowe kompetencje i uprawnienia rzecznika.

Postulat 8: Poważne traktowanie osób skrzywdzonych w dorosłości

Bezbronni dorośli to grupa skrzywdzonych, którzy najczęściej traktowani są jako mało wiarygodni. Pokutuje bowiem przekonanie, że w sytuacjach, w których dwie dorosłe osoby wchodzą w relację seksualną, chodzi o dobrowolny romans.

"Niezwykle ważna jest świadomość, że skrzywdzony może zostać nie tylko małoletni. Wykorzystanie seksualne spotyka też osoby dorosłe pozostające w stosunku zależności, np. rektor-kleryk, i osoby dorosłe poddane manipulacji religijnej i emocjonalnej" - pisze Tośka. "Absolutnie nie zgadzamy się na narrację, według której każda sytuacja relacji seksualnej między księdzem/liderem a osobą dorosłą to dobrowolny związek".

Właśnie dlatego osoby pokrzywdzone apelują o poważne traktowanie osób zgłaszających krzywdę, której doświadczyły w dorosłości, a także o prowadzenie szerokich działań edukacyjnych odnoście sytuacji bezbronnych dorosłych w Kościele.

Postulat 9: Relacje biskupów ze skrzywdzonymi

"Nikomu nie da się nakazać relacji. Ostatni postulat jest więc jedynie zachętą" - pisze Tośka. "Mamy co dać Kościołowi i spora część z nas wciąż chce to robić. Nie chcemy przejąć w kościele włazy, nie chodzi nam o to, żeby biskupi robili wszystko, co im każemy. chodzi nam o wspólną drogę. Masze spotkanie z KEP byłoby niepotrzebne, gdyby w każdej diecezji biskup znał i był w relacji z tymi pokrzywdzonymi, którzy wyrażą taką wolę".

Źródło: Instagram / Tośka Szewczyk / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dziewięć postulatów, które na spotkanie z KEP zabrały osoby pokrzywdzone
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.