Ekwador: episkopat prosi o pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi
O pomoc dla ofiar sobotniego trzęsienia ziemi w Ekwadorze zwróciła się do wiernych w kraju oraz do międzynarodowej opinii publicznej Konferencja Episkopatu Ekwadoru. W tym celu otworzone zostało specjalne konto w banku.
Potrzeby są ogromne. Liczba ofiar śmiertelnych oraz rannych z każdą godziną rośnie. W miarę rozwoju akcji ratowniczej wyciągane są spod gruzów coraz to nowe ciała. Obecnie liczba ofiar śmiertelnych wynosi już ponad 300. Są też 3 tys. rannych.
Trzęsienie było odczuwalne w całym Ekwadorze, ale najwięcej szkód wyrządziło na całej długości wybrzeża Oceanu Spokojnego, w takich miastach jak: Muisne, Pedernales, Portoviejo i Guayaquil. Ludzie pozostają bez elektryczności i dachu nad głową. Dochodzi do kradzieży, gwałtów i wszelkiego rodzaju rozbojów. Sytuację pogarsza fakt, że z jednego z zakładów karnych wypuszczono 200 więźniów. W strefę najbardziej zagrożoną wysłano 10 tyś. żołnierzy oraz 4,6 tys. policjantów.
Prezydent Ekwadoru, Rafael Correa, który przerwał swoją oficjalną wizytę w Watykanie i we Włoszech, ogłosił w całym kraju stan wyjątkowy. Zaapelował do świata o przysyłanie ekip ratowniczych, sprzętu oraz pieniędzy. Poinformował, aby w chwili obecnej nie przysyłać jedzenia.
Rząd Ekwadoru przeznaczył 300 mln dolarów na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb zniszczonego regionu. Prezydent Correa powiedział też, że liczy na otrzymanie 600 mln dolarów pożyczki z Banku Światowego, z Międzynarodowego Banku Rozwoju oraz z Banku Rozwoju Ameryki Łacińskiej (CAF).
Skomentuj artykuł