Episkopat odpowiedział na list ofiar pedofilii w Kościele. Co dalej z abp. Wojdą?

Fot. episkopat.pl / flickr.com
PAP / tk

"Rada Stała Konferencji Episkopatu Polski wysłała odpowiedź do sygnatariuszy listu. To jest list do nich" – przekazało biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski.

W środę "Rzeczpospolita" na swej stronie internetowej poinformowała, że członkowie Rady Stałej Episkopatu Polski odpowiedzieli na list skrzywdzonych przestępstwami seksualnymi w Kościele, pod którym podpisało się 46 osób.

List ofiar skrzywdzonych w Kościele

Autorzy listu otwartego skrzywdzonych twierdzili, że "w wielu polskich diecezjach pokrzywdzeni wciąż traktowani są przedmiotowo, a od ludzkiego cierpienia ważniejsze okazuje się dobro instytucji", dlatego sformułowali listę postulatów mających poprawić tę sytuację.

Wśród zgłoszonych przez nich postulatów znalazło się m.in. zawieszenie abp. Tadeusza Wojdy w pełnieniu obowiązków przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski do czasu wyjaśnienia zarzucanych mu zaniedbań, a w przypadku potwierdzenia stawianych mu zarzutów – usunięcie go z funkcji przewodniczącego. Postulowali także wystosowanie w imieniu Konferencji Episkopatu Polski listu do Stolicy Apostolskiej w celu poparcia idei zmian w prawie kanonicznym (m.in. nadania pokrzywdzonym statusu strony).

Oczekują również "określenia dokładnego terminu rozpoczęcia działań niezależnej komisji badającej przypadki wykorzystania seksualnego w Kościele od 1945 roku" oraz "wprowadzenia ogólnopolskiej listy dobrych i złych praktyk dotyczących tych aspektów kontaktu ze skrzywdzonymi, których nie obejmuje prawo kanoniczne".

Wskazali na potrzebę powołania darzonego przez nich zaufaniem rzecznika praw osób skrzywdzonych w Kościele, uzupełnienia wytycznych KEP o obowiązek docierania przez biskupów do osób pokrzywdzonych, o których dowiadują się z mediów oraz zaangażowania w każdej diecezji przynajmniej jednej kobiety w system pomocy osobom pokrzywdzonym.

Oświadczyli, że w nie przestaną upominać się o uszanowanie godności osób skrzywdzonych i respektowanie podstawowych zasad moralności chrześcijańskiej w Kościele w Polsce.

"Mamy nadzieję, że staniecie w tej walce po tej samej stronie" – dodali w liście otwartym do Rady Stałej KEP.

Według "Rzeczpospolitej" członkowie Rady Stałej KEP stwierdzili, że list skrzywdzonych traktują jako "zaproszenie do spotkania, wzajemnego słuchania się, szczerego dialogu i współpracy". Biskupi przeprosili skrzywdzonych za to, że nie zawsze byli przy nich, by ich wspierać.

Jest decyzja ws. abpa Tadeusza Wojdy

Według informacji "Rzeczpospolitej" biskupi odnieśli się pozytywnie do niemal wszystkich postulatów skrzywdzonych, poza zawieszeniem abpa Wojdy. Przyjęli m.in. propozycję spotkania się całej konferencji biskupów z delegacją pokrzywdzonych i zaproponowali, by odbyło się ono w listopadzie na Jasnej Górze.

Odnosząc się do terminu powołania niezależnej komisji, hierarchowie wskazali, że prace nad jej powołaniem trwają i zmierzają do końca. Poprosili skrzywdzonych, by do końca sierpnia przedłożyli swoje propozycje zmian w prawie kanonicznym – łącznie z postulatem powołania rzecznika skrzywdzonych w Kościele – i zapewnili, że polska delegacja przedłoży je do dyskusji podczas zaplanowanych na październik obrad synodu biskupów w Rzymie – podała "Rzeczpospolita".

Jeśli chodzi o abpa Wojdę, wskazali, że przewodniczący KEP poprosił Stolicę Apostolską o zbadanie stawianych mu zarzutów zgodnie z kościelnymi procedurami.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Episkopat odpowiedział na list ofiar pedofilii w Kościele. Co dalej z abp. Wojdą?
Komentarze (2)
DP
~Don Pedro
12 czerwca 2024, 21:17
Papież Franiszek podejmie na pewno mądrą decyzję i zamknie usta wszystkim niedowiarkom.
HZ
~Handys z Namyslowa
12 czerwca 2024, 17:55
Walka z Kosciolem trwa w najlepsze, tylko przestepstwa obyczajowe wiedza w Kosciele, ciekawe czy jakas Polka bedzie sie domagala ukarania szejkow z Dubaju,za molestowanie, czy za brak kasy, czy Polski obslugujace tak chetnie domy rozpusty na Zachodzie , postawia sie kiedys swoim sutenerom, Maja strachu, duzo zeby tego nie czynic,z duchownymi to mozna.