Episkopat Polski modlił się za papieża Franciszka

W świątyni zgromadzili się kardynałowie, arcybiskupi i biskupi, uczestniczący w Warszawie w 375. zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu Polski.

Na początku Mszy św., której abp Pennacchio przewodniczył w języku polskim, nuncjusz apostolski podkreślił, że czuje potrzebę, by podziękować "za modlitwę wdzięczności w czwartą rocznicę pontyfikatu papieża Franciszka". Słowa szczególnego podziękowania hierarcha wyraził wobec uczestniczących w liturgii kardynałów, biskupów, kapłanów, osób konsekrowanych, świeckich, ale również przedstawicieli władz oraz ambasadorów akredytowanych w Polsce.

"Nie ustawajmy w modlitwie w intencji papieża Franciszka, o którą sam ciągle prosi" - wezwał nuncjusz apostolski w Polsce. Jak przypomniał, prośba ta szczególnie zabrzmiała w Krakowie podczas Światowych Dni Młodzieży. "Módlcie się za mnie. Naprawdę módlcie się za mnie" - przypomniał papieskie słowa abp Penacchio.

Homilię w czasie liturgii wygłosił abp Józef Górzyński, który podkreślił, że Głową Kościoła jest Chrystus i tylko On go prowadzi mocą swojego Ducha. "Taka a nie inna geneza naszego Kościoła określa jego naturę i staje się przedmiotem naszej wiary" - zauważył metropolita warmiński. Dodał, iż do tej natury "przynależy od Boga pochodząca i prowadzona mocą Ducha Świętego pasterska posługa Piotra i jego następców". "Właśnie ta Piotrowa posługa jest pierwszym przejawem obecności i działania Ducha Świętego w Kościele" - mówił abp Górzyński.

W tym kontekście hierarcha zauważył, że w świecie zamkniętym na Ducha Świętego neguje się prawdę objawioną. Co więcej, owo negowanie nie jest obce także wiernym, wśród których pojawia się "pragnienie autonomicznego określania prawd wiary i autorskiego wytyczania dróg zbawienia". Z drugiej zaś strony, zamknięcie na Ducha Świętego może owocować lękiem przed światem, co objawia się tendencją do zamykania się w sprawdzonych schematach i irytacją na zachodzące zmiany.

Tymczasem Duch Święty jest stale obecny w Chrystusowym Kościele, objawia się i daje poznać. "Jednym z pierwszych i najbardziej czytelnych przejawów Jego obecności i działania jest właśnie posługa Piotrowa, jako Namiestnika Chrystusowego i widzialnej Głowy Kościoła" - mówił metropolita warmiński.

Kaznodzieja zauważył, że wspomniane wcześniej postawy negowania prawd objawionych czy lęku przed zmieniającym się światem mogą prowadzić do niezadowolenia z faktu, że Piotr naszych czasów nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. Efektem może być również odrzucenie papieskiego nauczania, czy wręcz negacja jego pasterskiej misji. Jednak, zauważył abp Górzyński, "komfortem dla nas jest Chrystusowe zapewnienie z dzisiejszej Ewangelii, że czyni Piotra skałą, na której zbudowanego Kościoła nie przemogą żadne moce".

Arcybiskup życzył papieżowi Franciszkowi, aby prowadzony światłem i mocą Ducha Świętego, znalazł w Kościele i w świecie zrozumienie i posłuszeństwo. "Nie tylko u ubogich ciałem, dla których stał się prawdziwym ojcem i opiekunem, ale także u ubogich duchem (...). Niech i oni odczytają w nim swojego ojca i przewodnika na drodze do prawdziwego bogactwa, do prawdy i godności dziecka Bożego" - zakończył abp Górzyński.

Z okazji czwartej rocznicy wyboru papieża Franciszka Episkopat Polski skierował na ręce Ojca Świętego specjalny list. Biskupi przesłali wyrazy wdzięczności za dotychczasowe cztery lata pontyfikatu, które nie tylko dla wiernych Kościoła katolickiego, ale dla wszystkich, stają się szczególnym świadectwem o Bogu "małym, bliskim i konkretnym".