Fatima: zjawisko w uroczystość ku czci JPII

Fatima: zjawisko w uroczystość ku czci JPII (źr. fot. youtube.com)
PAP / ad

Ponad 250 tys. osób przybyłych w piątek do Fatimy na uroczystości dziękczynne za beatyfikację Jana Pawła II mogło zobaczyć niecodzienne zjawisko: słońce otoczone różnokolorową obręczą. Wielu pielgrzymów interpretowało ten fenomen jako cud Jana Pawła II.

Zjawisko zaobserwowano na zakończenie fatimskich uroczystości dziękczynnych za beatyfikację Jana Pawła II. Wkrótce po wyświetleniu na telebimach filmu dokumentalnego o papieżu, po zakończonej po południu w piątek mszy, nad sanktuarium pojawiła się różnokolorowa obręcz wokół słońca. Niezwykłe zjawisko atmosferyczne dostrzegalne było tylko w Fatimie i jej okolicach.

Wielu pielgrzymów przybyłych na piątkowe uroczystości klaskało i płakało. Wśród zgromadzonych na placu przed bazyliką fatimską dało się słyszeć opinie, że niecodzienne zjawisko meteorologiczne można przypisać "wstawiennictwu Jana Pawła II".

Wieczorne dzienniki telewizyjne w Portugalii przypominały, że ostatniemu objawieniu maryjnemu z 13 października 1917 r. również towarzyszył fenomen meteorologiczny, tzw. taniec słońca.

Objawienia w Fatmie rozpoczęły się 13 maja 1917 r. Trójce małych pasterzy przez pięć kolejnych miesięcy ukazywała się Matka Boża, za ich pośrednictwem prosząc ludzkość o nawrócenie i pokutę oraz przekazując trzy tajemnice. Jan Paweł II wiązał swoje cudowne ocalenie z zamachu na swoje życie z 13 maja 1981 r. ze wstawiennictwem Matki Bożej Fatimskiej. W 2000 r. w Fatimie ogłosił on błogosławionymi najmłodszych uczestników objawień: Franciszka i Hiacyntę Marto.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Fatima: zjawisko w uroczystość ku czci JPII
Komentarze (29)
I
Inna
22 maja 2011, 22:05
Owszem, ale 13.05.11 było to zjawisko ważne szczególnie dla wierzących w Fatimie. Nie człowiek stworzył świat, w tym planetę Ziemię na której  żyjmy i pierwszych ludzi...  Teoria ewolucji Darwina nadal pozostaje teorią (nie rozwijam wątku), a i same  teoria  początku też pozostaje teorią...  Wywody niektórych  tzw. autorytetów  opierają się na ich wierze w to co co chcą by uwieryli inni... Bóg jeśli zechce  może posłużyć  się słońcem i innymi zjawiskami...  i poprzez nie mówi...  Błogosławiony Jan Paweł II nie odrzucał nauk/wiedzyi... Jest wiara i nauka, które wcale nir kolidują ze sobą... To niektórzy ludzie przeczą... Są jak dziecko bez w niepełnej rodzinie, czyli jakby bez matki lub ojca.. Kks40,  SiD nie zrozumiał... 
S
SID
22 maja 2011, 15:43
KOCHANI TO ZJAWISKO ATMOSFERYCZNE MOZNA ZOBACZYC TAKZE WE WLOSZECH NA NIZINIE PADANSKIEJ.A TO DLATEGO GDYZ POWIETRZE O DUZEJ ZAWARTOSCI WILGOCI POTRAFI ROZCZEPIC SWIATLO SLONECZNE PATRZAC NA SLONCE.JEST TO CZESTO DOSKONALE WIDOCZNE W REJONIE PIACENZA WE WLOSZECH GDZIE MAMY CZESTO MOZLIWOSC WIDZIEC TEN FENOMEN.GOLYM OKIEM NIE WIDAC GO DLATEGO TRZEBA UZYWAC OKULARY PRZECIWSLONECZNE,A WTEDY ZOSERWòJE SIE TEN SAM FENOMEN CO WIDAC BYLO W FATIMA 13.05.2011.ZAPRASZAM DO PIACENZA GDZIE MIESZKAM OD 1998ROKU.
T
tsj
16 maja 2011, 14:13
Mnóstwo, mnóstwo znaków w życiu każdego człowieka. Właściwie wszystko może być i jest znakiem prowadzącym do D.O.M.-u. Ktoś powie, że to naciągane, że zabobon, że dorabianie ideologii. A ja powiem - żadną miarą! Nieprzypadkowo ludzie zauważają czy konstruują niesamowitości, nimi się do wiary zapalają i dzielą. Podobnie ze zjawiskiem w Fatimie opisywanym w komentowanym tekście. Choć cuda nie dzieją się wbrew naturze, ale wbrew temu, co wiemy o naturze. Bo przecież są w niebie i na ziemi rzeczy, które się nie śniły w naszym pojmowaniu świata.
T
Tomasz
16 maja 2011, 14:09
Prawdziwy Boży posłaniec daje ostatnie znaki, szansę na nawrócenie się bezbożnym. Proroctwo o nim jest w Biblii. Przeczytajcie to; NIEZNANE PROROCTWO O JANIE PAWLE II EIOBA. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę. <a href="http://www.eioba.com/edwardedward/articles">http://www.eioba.com/edwardedward/articles</a> Uwielbiam takie smaczki. Jeśli tak ma wyglądać numerologia, to Bogu dzięki za nią! Zagrożeniem duchowym jest raczej ignorowanie signa Dei, numerów, które "wykręca" Alfa i Omega... czyli wg greckiego systemu liczbowego 1+800=801. Ze swojej strony dodałbym, że 13 jest liczbą maryjną, fatimską, mistrzowską (Dwunastu i Rabbi), a w życiu JP II pojawia się również podwojona 13, czyli 26 (suma z daty narodzin, wiek w momencie święceń kapłańskich, długość pontyfikatu), która jest liczbą JHWH (10+5+6+5). Pozatrzynastkowe ciekawostki: w dniu 24 urodzin K. Wojtyły, 18 V 1944 (40 i 4) na ruinach klasztoru Monte Cassino, kolebki monastycymu zachodniego, zawisła polska (barwy eucharystyczno-zmartwychwstaniowe) flaga. Rzymska liczba maja - V jak Victoria: papież maryjnego zwycięstwa na placu Zwycięstwa (szkoda, że zmieniono nazwę), gdzie nazistowscy (nota bene SS - Spiritus Sanctus) okupanci dla uczczenia sukcesów swojej armii stawili 5-metrową "V" (spaloną w wyniku małego sabotażu), w '79 - czyli po ukończeniu 59 (tyle paciorków ma koronka) roku życia - otwiera "drzwi" Duchowi Świętemu, wraz z milionami Polaków i ludzi dobrej woli inicjuje demontaż imperium zła. Znamienne, że właśnie w 59 roku kapłaństwa papież różańcowy odszedł do D.O.M.-u.
16 maja 2011, 14:05
Widzę, że proroctwa mnożą się jak grzyby po deszczu. Łączone z błogosławionym Janem Pawłem II mogą jeszcze łatwiej wprowadzać w błąd. Moim przedmówcom proponuję zgłębić temat NUMEROLOGII: <a href="http://zagrozeniaduchowe.pl/?p=383">http://zagrozeniaduchowe.pl/?p=383</a> . Bardzo cenna uwaga. Nawet jeśli faktycznie rzuca się oczy ta liczbowa zależność, to skupianie się na tym do tego stopnia, że zaczyna się sumowanie wersetów Pisma Św. , trąci już zabobonem i zaczyna robić się niepokojące.
Ż
żbik
16 maja 2011, 13:49
O ile w istocie mówiąc o  błogosławionego Janie Pawle ll z ust osób duchomnych słyszę  wielki papież i też prorok naszych czasów, ale jako nie w kontekście  sugerowanym  przez Toma'a (na podstawie wystukania hasła w internecie...itd) Pytajnik, tak zrobił i podłączył  link... i dodał sobie w nazwie  znak pytajnika (?) ... Ciekawsze jest to co pisze ~anonim z własnych doświadczeń z Toronto....  Niebo wspierało Błogosławionego Jana Pawła II - papieża modlitwy, pporzez którą był w kontacie z Panem. To nie numerologia (rozbijanie licz na cyfry, dodawanie... i interpretowanie..)  
WD
w drodze
16 maja 2011, 11:57
Widzę, że proroctwa mnożą się jak grzyby po deszczu. Łączone z błogosławionym Janem Pawłem II mogą jeszcze łatwiej wprowadzać w błąd. Moim przedmówcom proponuję zgłębić temat NUMEROLOGII: <a href="http://zagrozeniaduchowe.pl/?p=383">http://zagrozeniaduchowe.pl/?p=383</a> .
P(
pytajnik (?)
16 maja 2011, 11:14
Prawdziwy Boży posłaniec daje ostatnie znaki, szansę na nawrócenie się bezbożnym. Proroctwo o nim jest w Biblii. Przeczytajcie to; NIEZNANE PROROCTWO O JANIE PAWLE II EIOBA. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę. <a href="http://www.eioba.com/edwardedward/articles">http://www.eioba.com/edwardedward/articles</a>
T
Tom74
15 maja 2011, 17:17
Prawdziwy Boży posłaniec daje ostatnie znaki, szansę na nawrócenie się bezbożnym. Proroctwo o nim jest w Biblii. Przeczytajcie to; NIEZNANE PROROCTWO O JANIE PAWLE II EIOBA. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę.
A
Amber
15 maja 2011, 01:17
To jeszcze tylko dodam, że ponad mój sceptycyzm jest umiejetność akceptacji zjawisk, które z natury swojej nie są złe, a mogą przynieść korzyść. Więc jeżeli chociaż jedno serce zostało poruszone i odmienione to dobrze. Świat stworzył Pan Bóg (w tym wszystkie zjawiska...),On jest ponad, ponad wszystkim... zna nas,  wszystkie ograniczenia  np. czasem na ziemi, którym każdy człowiek jest ograniczony, czy ograniczonością pojmowania... Z wiekiem przestajemy być ufni jak dzieci...  Chciałabym być bezgranicznie ufna, bez sekundy wątpliwości. Wiem jedno, że Fatima trwa. Trzeba nam się modlić i spełniać Matki Boskiej Fatimskiej Prośby...    
&
"FIAT"
14 maja 2011, 23:36
http://pl.wikipedia.org/wiki/Halo <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Halo">http://pl.wikipedia.org/wiki/Halo</a>
A
Alex
14 maja 2011, 20:40
To jeszcze tylko dodam, że ponad mój sceptycyzm jest umiejetność akceptacji zjawisk, które z natury swojej nie są złe, a mogą przynieść korzyść. Więc jeżeli chociaż jedno serce zostało poruszone i odmienione to dobrze. Otóż to,  to jest to...  :-)
Jurek
14 maja 2011, 20:28
To jeszcze tylko dodam, że ponad mój sceptycyzm jest umiejetność akceptacji zjawisk, które z natury swojej nie są złe, a mogą przynieść korzyść. Więc jeżeli chociaż jedno serce zostało poruszone i odmienione to dobrze.
A
Alex
14 maja 2011, 19:58
Powiem szczerze, ze jestem sceptyczny co do łączenia takich zjawisk z różnymi wydarzeniami. Bo pozostaje tylko łatwe i próżne poruszenie, a w duszy żadnej zmiany.  No ale wirujące słońce  z objawień w Fatimie w 1927 jest faktem  uzanym .  Polacy  są ponoć w większości sceptykami...  Figura Matki Boskiej Fatimskiej, która  przed procesją odpękła, upadła i rozsypała się na kawałki wczoraj 13 maja w jednym z dużych polskich kościołow  przed wywołała ciszę /pewne napięcie ...  jak wyczytałem w komentarzach  w galeriach... Wszyscy poczuli, że jakiś znak ...  Ksiądz nie mówił o zanakach, ale była potem koronka do Miłosierdzia Bożego i że potrzeba pokuty...   Patrząc na to co się stało po śmierci błogosławionego Jana Pawła II, to ta pokuta jest potrzebna... 
Bogusław Płoszajczak
14 maja 2011, 19:48
Powiem szczerze, ze jestem sceptyczny co do łączenia takich zjawisk z różnymi wydarzeniami. Bo pozostaje tylko łatwe i próżne poruszenie, a w duszy żadnej zmiany. Drogi Panie Jurku! To zależy od typu człowieka. Dla umysłów podobnych do mego taka anomalia nie jest chwilowym poruszeniem. Niestety muszę Panu przyznać dużo racji bo dla wielu ludzi kończy się na owym chwilowym poruszeniu a co gorsza nie sprawdzają oni źrodeł informacji i dają się łatwo oszukiwać.
T
Teresa
14 maja 2011, 17:54
Jednakże wszystko jest grą miłości. Jak miło Pana widzieć.   Przed chwilą skończył się w TVP program o Eugenice. Każdy powinien go obejrzeć i przekonać się co ma w sercu.
Jurek
14 maja 2011, 17:28
Powiem szczerze, ze jestem sceptyczny co do łączenia takich zjawisk z różnymi wydarzeniami. Bo pozostaje tylko łatwe i próżne poruszenie, a w duszy żadnej zmiany.
T
Teresa
14 maja 2011, 16:42
 Radzę obejrzeć słonko osobiście- rzeczywiście dziś wypatrzyłyśmy częściowe halo w kujawsko-pomorskim. Załóżcie okulary przeciwsłoneczne.
L
Lilia
14 maja 2011, 15:16
To piękne zjawisko nazywa się "halo". Poniżej link. Pozdrawiam! http://pl.wikipedia.org/wiki/Halo nie ważne co, ważne kiedy Dokładnie tak. Ważne kiedy:  30 lat po uratowaniu błogosławionego papieża Jana Pawła II (rocznica Fatimy)   Widzę  na tym fimie także silną wiązkę światła wchodząca do słońca i wychodzącą  (przez słońce, ale w słońcu stapia się z nim, widać po wyjściu)
L
Lilia
14 maja 2011, 15:10
Jeszcze odnośnie "halo": Zjawisko to występuje dzięki załamaniu światła na kryształkach lodu w chmurach. Stąd jes dość częste w rejonach polarnych. O ile wiem, Fatima leży na szerokoscich geograficznych zbliżonych do Polski stąd prawdopodobieństwo wystąpienia tego zjawiska w maju jest podobne do realiow Polski. Nie przeczę możliwości wystąpienia naturalnego "halo" w Fatimie (pomimo małego prawdopodobieństwa). Mam za mało danych do weryfikacji tej hipotezy. Pomimo to, tak nietypowe zjawisko akurat w chwili mszy dziękczynnej to w moich oczach coś więcej niż przypadek. Polska leży w Europie środkowej wyraźnie na północ od całej Portugalii leżącej w Europie południowej na  Półwyspie Iberyjskim <a href="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9b/EU-Poland.svg">http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9b/EU-Poland.svg</a> Trudno mówić o zbliżonym położeniu Fatimym,  nawet całej Portugalii   w stosunku do Polski...  Klimat ciepleszy... :-)
S
starykiemlicz
14 maja 2011, 10:39
To piękne zjawisko nazywa się "halo". Poniżej link. Pozdrawiam! http://pl.wikipedia.org/wiki/Halo nie ważne co, ważne kiedy
S
starykiemlicz
14 maja 2011, 10:37
Podobnie jak tęcza podczas pobytu Benedykta XVI w Oświęcimiu, też naturalne zjawisko, a dało do myślenia.
HH
halo, halo
14 maja 2011, 09:56
To piękne zjawisko nazywa się "halo". Poniżej link. Pozdrawiam!  <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Halo">http://pl.wikipedia.org/wiki/Halo</a> Co nie zmienia faktu, że Pan Bóg również chciał uczcić Matkę Bożą zjawiskiem HALO :-)))
Bogusław Płoszajczak
14 maja 2011, 09:37
Jeszcze odnośnie "halo": Zjawisko to występuje dzięki załamaniu światła na kryształkach lodu w chmurach. Stąd jes dość częste w rejonach polarnych. O ile wiem, Fatima leży na szerokoscich geograficznych zbliżonych do Polski stąd prawdopodobieństwo wystąpienia tego zjawiska w maju jest podobne do realiow Polski. Nie przeczę możliwości wystąpienia naturalnego "halo" w Fatimie (pomimo małego prawdopodobieństwa). Mam za mało danych do weryfikacji tej hipotezy. Pomimo to, tak nietypowe zjawisko akurat w chwili mszy dziękczynnej to w moich oczach coś więcej niż przypadek.
W
wanda
14 maja 2011, 09:11
Czy to ,że "zjawisko" nazwano- halo i było widywane,odmawia mu bycia  nadprzyrodzonym?A tęcza?Bywa na codzień i była za Noego i była w Oświęcimiu przy Benedykcie XVI.
L
Lechu
14 maja 2011, 08:45
To piękne zjawisko nazywa się "halo". Poniżej link. Pozdrawiam! http://pl.wikipedia.org/wiki/Halo
T
Teresa
14 maja 2011, 07:55
Bóg poprzez Maryję zaprasza każdego czlowieka do swego Wnętrza.
W
wanda
14 maja 2011, 05:48
Mówił Slowacki o polskim Papieżu i słońcu.Słońce słuchało  Go i słucha.Zwracający na to uwagę-widzą  tę  nieustającą  "współpracę".
Bogusław Płoszajczak
14 maja 2011, 05:33
Czyżby przyroda dołączyła się do wołania "swięty natychmiast"?