Franciszek: jako chrześcijanie nie możemy być obojętni na dramat ubóstwa i migracji

Franciszek: jako chrześcijanie nie możemy być obojętni na dramat ubóstwa i migracji
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.jezuici.pl)
KAI / jb

"Miłowanie bliźniego oznacza stawanie się bliźnimi wszystkich podróżnych pobitych i porzuconych na drogach świata, aby ukoić ich rany i zabrać ich do najbliższego miejsca gościny, gdzie można by zaspokoić ich potrzeby" - mówił Franciszek podczas Mszy św. w Watykanie z okazji 105. Światowego Dnia Migrantów i Uchodźców.

Papież przestrzegł przed kulturą dobrobytu, która prowadzi do myślenia tylko o sobie, nieczułości i globalizacji zobojętnienia.

 

Franciszek nawiązał do odczytywanego dzisiaj Psalmu, w którym cudzoziemcy, sieroty i wdowy są osobami pozbawionymi praw, wykluczonymi, usuwanymi na margines, o które "Pan szczególnie się troszczy" oraz ksiąg Starego Testamentu, w których Bóg przestrzega przed poniewieraniem sierot i wdów i cudzoziemców. "Ta miłująca troska o mniej uprzywilejowanych jest przedstawiana jako cecha charakterystyczna Boga Izraela i żąda się jej również, jako obowiązek moralny, od tych wszystkich, którzy chcą należeć do Jego ludu" - przypomniał papież i dodał: "Dlatego musimy zwracać szczególną uwagę na cudzoziemców, a także wdowy, sieroty i wszystkich odrzuconych w naszych czasach".

Nawiązując do orędzia na 105. Światowy Dzień Migrantów i Uchodźców Franciszek zwrócił uwagę, że chodzi w nim nie tylko o migrantów, ale wszystkich mieszkańców peryferii egzystencjalnych, którzy wraz z migrantami i uchodźcami są ofiarami kultury odrzucenia. "Pan żąda od nas byśmy realizowali wobec nich miłość; żąda od nas odnowienia ich człowieczeństwa wraz z naszym, nikogo nie wykluczając, nikogo nie pozostawiając na zewnątrz" - powiedział papież.

DEON.PL POLECA

Franciszek wezwał do refleksji nad niesprawiedliwościami, które rodzą wykluczenie, a zwłaszcza nad przywilejami nielicznych, którzy po to, by je utrzymać wyrządzają szkodę wielu osobom. Wskazał na elitarność i okrucieństwo wobec wykluczonych, ogałacanie krajów rozwijających się z najlepszych zasobów naturalnych i ludzkich, wojny oraz handel bronią, którą sprzedają kraje bogate i które następnie nie chcą przyjmować uchodźców, będących efektem konfliktów.

W tym kontekście Franciszek przywołał surowe słowa proroka Amosa, który przestrzega beztroskich i radujących, zajętych zapewnieniem sobie dobrobytu. "To przerażające, że po 28 wiekach ostrzeżenia te zachowują stałą aktualność" - powiedział papież i zaznaczył, że i "dzisiaj kultura dobrobytu prowadzi do myślenia tylko o sobie, nieczułości i globalizacji zobojętnienia".

Franciszek przytoczył przypowieść z dzisiejszej Ewangelii o bogaczu, który nie widzi cierpień Łazarza. "Również nam, zbytnio zajętym utrzymywaniem naszego dobrobytu grozi, że nie dostrzeżemy naszego brata i siostry znajdujących się w trudnej sytuacji" - przestrzegł papież i wezwał: "Jako chrześcijanie nie możemy być obojętni na dramat dawnych i nowych form ubóstwa, najbardziej mrocznych samotności, pogardy i dyskryminacji tych, którzy nie należą do naszej grupy".

Franciszek przypomniał podstawowe przykazanie o miłości Boga i bliźniego, których nie można rozdzielać. "A miłowanie bliźniego jak siebie samego oznacza także poważne zaangażowanie się w budowanie bardziej sprawiedliwego świata, w którym wszyscy mieliby dostęp do dóbr ziemi, gdzie każdy miałby możliwość urzeczywistnienia siebie jako osoby i jako rodziny, w którym wszystkim zapewniono by prawa podstawowe i godność" - wyjaśniał Ojciec Święty.

Franciszek podkreślił, że miłowanie bliźniego oznacza stawanie się bliźnimi wszystkich podróżnych pobitych i porzuconych na drogach świata, aby ukoić ich rany i zabrać ich do najbliższego miejsca gościny, gdzie można by zaspokoić ich potrzeby i zaapelował o budowę rodziny ludzkiej zgodnie z pierwotnym planem objawionym w Jezusie Chrystusie, że wszyscy winniśmy być braćmi, dziećmi jednego Ojca.

Na zakończenie wezwał: "Dzisiaj powierzamy macierzyńskiej miłości Maryi, Matki Dobrej Drogi migrantów i uchodźców, wraz z mieszkańcami peryferii świata i tych, którzy stają się ich towarzyszami podróży".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek

Mądrość przychodzi z wiekiem

Oni najlepiej rozumieją, że życie czasem się komplikuje. Gdy popełniamy błąd, stają przy nas. Osoby starsze to nieocenieni doradcy. Upływający czas zabrał im młodość, lecz dał mądrość.

Ta jedyna w swoim...

Skomentuj artykuł

Franciszek: jako chrześcijanie nie możemy być obojętni na dramat ubóstwa i migracji
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.