Franciszek na Anioł Pański na Korsyce: „Ubóstwo kapłańskie jest błogosławieństwem!”

Papież Franciszek na Korsyce; fot. PAP
Vaticannews / jk

„Ubóstwo kapłańskie jest błogosławieństwem!” – mówił Papież do duchownych na Korsyce podczas modlitwy Anioł Pański. Podkreślił, że uczy ono postrzegania misji chrześcijańskiej jako czegoś, co nie zależy od ludzkich sił, ale przede wszystkim od działania Pana Boga, który daje łaskę i jest centrum wszystkiego.

Papież Franciszek udał się z jednodniową wizytą apostolską na Korsykę, by nieść przesłanie nadziei. Podczas modlitwy na Anioł Pański wraz z biskupami, kapłanami, diakonami, osobami konsekrowanymi i seminarzystami z Korsyki Franciszek wyraził radość ze spotkania i podziękował tym osobom za ich dar służby w Kościele, która jest znakiem miłosiernej miłości Boga. Na początku spotkania Papież pozdrowił ks. Gastona Pietri, który ma 95 lat, w tym 70 lat kapłaństwa.

DEON.PL POLECA

 

 

Współpracownicy łaski Bożej

Podkreślił, że dzięki łasce Bożej duchowni i osoby konsekrowane codziennie stawiają czoło wyzwaniom związanym z przekazywaniem wiary, pomimo braku środków czy braku pracowników w służbie Bożej. „Tymczasem, to ubóstwo kapłańskie jest błogosławieństwem!” – mówił Papież, bowiem uczy postrzegania misji chrześcijańskiej jako czegoś, co nie zależy od ludzkich sił, ale przede wszystkim od działania Pana Boga, który daje łaskę i jest centrum wszystkiego. „Nie ja jestem w centrum, lecz Bóg” – przypominał osobom konsekrowanym Franciszek. I zachęcał, aby jako „współpracownicy łaski Bożej” każdego dnia wsłuchiwali się w głos Chrystusa i decydowały się na nowo podążać za Nim. Papież przestrzegł przed niebezpieczeństwem bycia dumnym „jak paw”, ostrzegał też przed próżnością.

Troszczyć się o siebie

A to wymaga ofiarowania siebie. Dlatego Franciszek przypominał, aby kapłani, osoby konsekrowane zawsze pamiętały o dwóch zasadach, które sprawią, że nie staną się „zmielonymi” w swoich działaniach, tracąc wewnętrzną spójność: zasadzie troski o siebie oraz troski o innych. „Im bardziej kapłan, zakonnica, zakonnik daje siebie, poświęca siebie, pracuje dla Królestwa Bożego, tym bardziej konieczne staje się, aby troszczył się także o siebie. Kapłan, zakonnica, diakon, który zaniedbuje siebie, w końcu będzie zaniedbywał także tych, którzy są mu powierzeni” – przekonywał Franciszek.

DEON.PL POLECA


Papież zachęcił, aby wieczorem wstąpić do kaplicy, pozdrowić swego „szefa”. Prosił, aby Bóg był w centrom na początku dnia, w środku i na końcu. „Trzeba zachować kilka chwil samotności; mieć brata lub siostrę, z którymi można swobodnie dzielić się tym, co nosimy w sercu; pielęgnować coś, co nas pasjonuje, nie po to, aby jakoś spędzić wolny czas, lecz aby w zdrowy sposób odpocząć od zmęczenia posługą” – mówił Franciszek. „Należy obawiać się ludzi, którzy są zawsze aktywni, zawsze w centrum, którzy być może ze zbytniej gorliwości nigdy nie odpoczywają, nigdy nie robią przerwy dla siebie. To nie jest dobre, potrzeba przestrzeni i chwil, w których każdy kapłan i każda osoba konsekrowana troszczy się o siebie”. Zalecał także, by osoby duchowne dzieliły się wzajemnie swoimi trudami, ale i radościami, aby od „Księgi Lamentacji” przejść do „Księgi Pieśni nad Pieśniami”. Ojciec Święty zachęcał, aby mieć poczucie humoru i strzec się przed zazdrością. Franciszek apelował do księży, aby w konfesjonale przebaczali wszystko. Wyznał, że w całym życiu kapłańskim nikt nie odszedł po spowiedzi u niego bez rozgrzeszenia.

Troska o innych

Papież przypomniał też drugą zasadę – troski o innych, ponieważ misją osób konsekrowanych jest niesienie Jezusa innym i dawanie pociechy Ewangelii, reakcja na głód nadziei i potrzebę słuchania i bliskości ze strony wiernych. Papież mówił, że powinno to stanowić zachętę do znalezienia najbardziej skutecznych duszpasterskich dróg dla ewangelizacji. „Nie bójcie się zmieniać, rewidować starych schematów, odnawiać języka wiary” – apelował Franciszek. I dodał, by troszczyć się o tych, którzy czekają na Słowo Jezusa, o tych, którzy oddalili się od Niego, o tych, którzy potrzebują ukierunkowania lub pocieszenia w cierpieniu. A najlepszą formą tej troski jest spotkanie z ludźmi tam, gdzie żyją i pracują.

Pokój dla Ziemi Świętej i Ukrainy

Na koniec Papież wezwał do modlitwy o pokój dla wszystkich krajów nad Morzem Śródziemnym, a zwłaszcza dla Ziemi Świętej, dla Palestyny, dla Izraela, dla Libanu, dla Syrii, dla całego Bliskiego Wschodu. „I niech Matka Boża wyjedna upragniony pokój dla narodu ukraińskiego i rosyjskiego”. Dodał, że Rosjanie i Ukraińcy to bracia, kuzyni. Apelując o pokój Papież podkreślił, że wojna jest zawsze porażką, także wojna we wspólnotach zakonnych czy parafiach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek na Anioł Pański na Korsyce: „Ubóstwo kapłańskie jest błogosławieństwem!”
Komentarze (7)
SN
~Stach Nowak
17 grudnia 2024, 19:49
Kto dysponuje pieniedzmi, ten ma wladze. Dlatego wlasnie zrodlem klerykalizmu w polskim Kosciele nie jest zla formacja seminaryjna, nie odizolowanie duchownych od swieckich, ale wlasnie to ze tylko duchowni rzadza pieniedzmi w Kosciele. Musza zostac pozbawieni tego rzadzenia.
TW
~Tele Wizor
15 grudnia 2024, 23:49
Powiedzcie to mojemu proboszczowi.
IM
~IIdalia Mroczek
15 grudnia 2024, 16:24
Pięknie powiedziane., ale czy słyszane w wielu parafiach w Polsce? Szczególnie ten wątek o ubóstwie księży...Wiarygodność Kapłanów pozostawia wiele do życzenia i jest jedną z przyczyn galopującej laicyzacji społeczeństwa w naszym kraju. Papież Franciszek głosi piękne ideały, problem w tym. że nie za bardzo jest słuchany.
K.
~Ks . Jeremiasz ze St. Testamentu
15 grudnia 2024, 19:37
Drodzy świeccy , podejmijcie na siebie trud remontów, podatków , utrzymania waszej parafii i kościoła . Księża zajmą się odprawianiem Mszy , spowiadaniem i nie będą poddawani pokusom związanymi z dysponowania finansami. A te opowieści i insynuacje Franciszka o księżach spowiednikach bez serca zostawiam bez komentaża .
KJ
~Kamil Jakimś
16 grudnia 2024, 18:49
Żaden to trud, to nic nadzwyczajnego zarządzać parafiom. Wystarczy nie kraść pieniędzy z tacy, wystarczy okazać miłosierdzie w kancelarii parafialnej, może nie zdzierać ostatniego grosza. Póki nie będzie ujawnienia finansów kościoła to sorry ale będzie to pralnia niegodziwych pieniędzy. Co do podatków to od każdej złotówki i likwidacja ulg i funduszu kościelnego. Wtedy możemy zacząć rozmawiać. Bo miejsce złodziei jest w więzieniu. Bez transparentności i ujawnienia 100 %majatku i przychodów to jest cyrk i dziś już mamy tego skutki.
JU
~Jan Ubogi
16 grudnia 2024, 19:56
my chętnie. pozwolicie nam przejąć finanse, remonty, uposażenia itp.? :)
IM
~IIdalia Mroczek
16 grudnia 2024, 20:58
Najwyższa pora .żeby świeccy byli włączani w te sprawy. dla księży priorytetem powinny być sakramenty. w tym ich nie zastąpimy. To powinien być ich najważniejszy trud.