Francuscy biskupi przyjechali do Rzymu, pomimo koronawirusa. Odbywają wizytę ad limina

(fot. unsplash.com)
KAI / jb

Do Rzymu zjeżdżają francuscy biskupi. Pomimo zagrożenia koronawirusem, wizyta ad limina Episkopatu Francji nie została odwołana.

Abp Vincent Jordy przypuszcza, że jej przebieg będzie być może nieco zmieniony, spotkania w poszczególnych kongregacjach mogą być ograniczone. Dzięki temu wyraźniejszy będzie duchowy aspekt tej wizyty. Więcej będzie czasu na wspólną modlitwę biskupów w świętych miejscach Wiecznego Miasta - mówi abp Jordy, metropolita Tours.

„Atmosfera naszej wizyty jest szczególna. Cały świat, widzimy tu skutki globalizacji, globalnej wioski, żyje w stanie zawieszenia z powodu koronawirusa. We Włoszech liczba zakażeń jest bardzo wysoka. Infekcja dotarła też do Rzymu, a nawet do Watykanu. Obawy narastają też we Francji. My także jako biskupi żyjemy w takim stanie zawieszenia, w oczekiwaniu na kolejne decyzje. Dlatego kontekst tej wizyty ad limina będzie szczególny, naznaczony niepokojem, który ogrania cały świat – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Jordy.

A przy tym przywozimy na spotkanie z Papieżem to wszystko, czym żyje Kościół we Francji. Są to niestety również kwestie nadużyć seksualnych i patologii władzy. Ale są też sprawy pozytywne, naznaczone nadzieją, a odnoszące się do ewangelizacji Francji. Ważne jest zatem, byśmy w tym wszystkim potrafili zachować nadzieję. Nadzieję, w której nie chodzi jednak o spełnienie naszych oczekiwań, lecz o umiejętność postrzegania wydarzeń w świetle paschalnym, aby w ten sposób odkrywać ich znaczenie. Takiej postawy potrzebujemy i w takiej postawie chcemy się utwierdzać w tych najbliższych dniach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Francuscy biskupi przyjechali do Rzymu, pomimo koronawirusa. Odbywają wizytę ad limina
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.