Góra Grabarka: obchody święta Przemienienia
Uroczysta liturgia pod przewodnictwem zwierzchnika polskiego prawosławia abp. Sawy zakończyła trwające od wczoraj na Górze Grabarce prawosławne obchody święta Przemienienia Pańskiego. Wzięła w nich udział delegacja mnichów z greckiej Góry Athos, którzy przybyli do Polski z relikwiami Świętego Krzyża i św. Marii Magdaleny. Po raz drugi to najważniejsze dla prawosławia sanktuarium odwiedził także prezydent RP Bronisław Komorowski wraz z małżonką. - Tutaj bije serce polskiego prawosławia - powiedział o Górze Grabarce.
Abp Sawa wyraził radość z obecności prezydenta RP wraz z małżonką - wśród tysięcy wyznawców prawosławia "połączonych w modlitwie za pomyślność wszystkich i wszystkiego - Cerkwi i ojczyzny". Jego zdaniem, obecność na Górze Grabarce w tak ważnym dniu, jakim jest dla wiernych prawosławia święto Przemienienia, świadczy o tym, że Bronisław Komorowski jest "prezydentem wszystkich obywateli naszej ojczyzny, nie zważając na wyznawaną przez nich wiarę i narodowość".
Nawiązując do 25. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce, abp Sawa powiedział, że w ciągu ostatnich 25 lat najważniejszym wydarzeniem dla Kościoła prawosławnego było wypracowanie, przyjęcie i wprowadzenie w życie ustawy regulującej stosunki państwo - Kościół prawosławny, z 4 lipca 1991 r. - Ustawa ta, po raz pierwszy w historii Cerkwi Prawosławnej w Rzeczpospolitej dała jej prawne umocowanie, na mocy którego toczy się jej życie i za to Bogu dziękujemy - podkreślił zwierzchnik polskiego prawosławia.
- Jako ludzie wiary mamy świadomość znaczenia wolności, z której należy korzystać dla dobra człowieka, będącego obrazem Boga. Wolność ma służyć do kształtowania podobieństwa Bożego. Jeżeli tak będzie, to wówczas człowiek i społeczeństwo będą zdrowe - mówił prawosławny hierarcha.
Odnosząc się do aktualnej sytuacji współczesnego świata podkreślił, że "sekularyzacja i laicyzacja przyczyniają się do negatywnego korzystania z wolności". - Bolejemy nad tym i stale przypominamy o wielkim znaczeniu wartości chrześcijańskich. To one służą odrodzeniu duchowości i chrześcijańskiej nadziei. Ciągle przypominamy, jako uczniowie Chrystusa, że zeświecczenie nie służy dobru świata - zaznaczył zwierzchnik polskiego prawosławia.
Abp Sawa nawiązał także do obecności na Górze Grabarce cząstki Krzyża Pańskiego i relikwii św. Marii Magdaleny. - To wielka radość, wzmacniająca naszą wiarę i miłość do Zmartwychwstałego Chrystusa - mówił.
- Tutaj bije serce polskiego prawosławia, tak o Górze Grabarce - powiedział w swoim wystąpieniu prezydent Komorowski. Wspominając swoje pobyty w prawosławnym sanktuarium, w tym także oficjalną wizytę przed rokiem, wyznał, że zawsze się tutaj modlił o "przezwyciężanie różnic, które nas dzielą, w wymiarze nie tylko organizacyjnym, a także czasami emocji". - Zawsze myślałem, że w tym szczególnym miejscu łatwiej nie tylko się modlić, ale także działać na rzecz jedności - dodał.
Prezydent wyraził też radość, że w 25. rocznicę odzyskania przez Polskę wolności "możemy razem się modlić, razem myśleć i działać na rzecz siły wspólnoty". Zwrócił też uwagę, że "nie można żyć dobrze bez silnej wspólnoty rodziny, trudniej jest żyć dobrze bez wspólnoty wiary i modlitwy, jaką jest parafia, trudno żyć bez wspólnoty wewnątrz narodu i wewnątrz państwa". Powiedział także, że poprzez swoją obecność na obchodach święta Przemienienia na Górze Grabarce chciał podkreślić, że "tworzymy te wspólnoty razem".
W świątecznej liturgii sprawowanej przez prawosławnego metropolitę warszawskiego i całej Polski przy polowym ołtarzu przed cerkwią monasteru na Górze Grabarce uczestniczyli również abp Jeremiasz - ordynariusz wrocławski i szczeciński, abp Abel - ordynariusz lubelsko-chełmski, abp Szymon - ordynariusz łódzko-poznański, biskup gorlicki Paisjusz, arcybiskup Nowego Jorku Michał, archimandryci duchowni z kraju i zagranicy.
Po liturgii prezydent Bronisław Komorowski wraz z abp. Sawą posadzili na Górze Grabarce "Dąb wolności", upamiętniający 25. rocznicę wolności w Polsce.
Według szacunków policji, w centralnych uroczystościach monasteru uczestniczyło ok. 5 tys. osób.
Skomentuj artykuł