"Histeria wokół tematu kryzysu powołań w Polsce zwyczajnie mnie denerwuje"

(fot. andreonegin/shutterstock.com / facebook.com/kasper.kapronofm)
facebook.com/ Kasper Mariusz Kaproń OFM / ms

Znany Franciszkanin Kasper Mariusz Kaproń OFM zabrał głos wokół szeroko ostatnio komentowanego tematu kryzysu powołań w polskim Kościele.

W wypowiedzi, opublikowanej na portalu facebook, duchowny mocno zaakcentował potrzebę większego zaangażowania osób świeckich w życie parafii. Treśc komentarza publikujemy poniżej:

Histeria wokół tematu kryzysu powołań w Polsce zwyczajnie mnie denerwuje. W Częstochowie księża całej diecezji pielgrzymują, biskup warszawsko-praski mówi o niewystarczającej liczbie księży w diecezji, itd., itd. A tymczasem czymś normalnym w Polsce są księża dyrektorzy biur pielgrzymkowych czy też wydawnictw katolickich, nie wspominając nawet o całym aparacie administracyjnym diecezji, gdzie księża obowiązkowo pełnią różnego rodzaju funkcje, które doskonale wykonaliby świeccy.

Od trzech dni uczestniczę w spotkaniu teologów latynoamerykańskich zorganizowanym przez Konferencję Episkopatów Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CELAM). Okazją do spotkania jest 50 rocznica Konferencji w Medellin, która była twórczą aktualizacją Soboru Watykańskiego II na tym kontynencie. Mówimy o nowej formie funkcjonowania Kościoła jaką zapoczątkował Sobór i o tym, że niestety dalej Kościół funkcjonuje w modelu Christianitas, gdzie osoba duchowna jest zarządcą całego systemu administracyjno-sakramentalnego zorganizowanego wokół parafii. Konieczna jest zmiana i reforma struktur, ale przede wszystkim konieczna jest zmiana naszego myślenia. Chodzi bowiem o Kościół żywy, Kościół uczniów-misjonarzy, Kościół wchodzący w świat, Kościół o strukturze synodalnej (ilu z nas zna ostatni dokument Papieskiej Komisji Teologicznej o synodalności Kościoła); Kościół, gdzie to świeccy stanowią twórczy impuls życia wspólnoty. Kościół czerpiący siłę z Eucharystii, aby przemieniać świat.

DEON.PL POLECA


Jeżeli kryzys powołań w Polsce pomoże zburzyć pewien system, gdzie ksiądz obowiązkowo był budowniczym, organizatorem życia parafii i funkcjonowania wszystkich grup, katechetą, zarządcą cmentarza, to módlmy się o ten kryzys. Kryzys oznacza bowiem wybór. Taki kryzys zmusi do obrania nowych kierunków. Nie przeciwstawiajmy się Duchowi Bożemu, którzy pragnie zburzyć istniejący status quo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Histeria wokół tematu kryzysu powołań w Polsce zwyczajnie mnie denerwuje"
Komentarze (2)
ZJ
~Zygmunt Jerzy Pawlikowski
7 czerwca 2022, 13:18
Myli się Ojciec co do przyjmowania do pracy w Kuriach Diecezjalnych i urzędach Diecezjalnych ludzi świeckich. Przykładem są Niemcy, gdzie w Kuriach Diecezjalnych pracują prawie wyłącznie ludzie świeccy, którzy zrobili sobie z tej pracy bardzo wygodne, ciepłe i lukratywne posadki. Krytykują niesamowicie Kościół, który ich zatrudnia i daje im chleb - ale gdyby Biskup ich zwolnił, to od razu lecą do mediów i do sądu pracy, krzycząc że Kościół robi im krzywdę że działa nieewangelicznie. Znajomi niemieccy księża twierdzą że świeccy obsiedli instytucje kościelne jak szarańcza - pasą się na nich - ale nie nie mają żadnych pomysłów na rozwój Kościoła ani nawet żadnej chęci rozwoju Kościoła.
EE
~ele ele
10 czerwca 2022, 11:36
Wydaje się, że powinno się wprowadzić odpowiedni dobór tych świeckich i może tryb tymczasowej pracy każdego z nich, kadencyjność?