Holandia: Biskupi przeciw błogosławieniu "par nieregularnych". Mogłyby to zostać uznane za aprobatę takiego stylu życia

Fot. depositphotos.com
PAP / tk

Holenderscy biskupi wskazali, że duchowni nie mogą błogosławić „par nieregularnych”, gdyż mogłyby to zostać uznane za aprobatę stylu życia sprzecznego z moralnym nauczaniem Kościoła katolickiego.

Zalecają natomiast, by modlitwy były ofiarowywane wyłącznie za poszczególnych wiernych żyjących w takich związkach, prosząc o Bożą pomoc w rozeznaniu woli Boga dla danej osoby.

„Ważne jest to, o co prosimy w modlitwie i jak się modlimy. Za osobę żyjącą w związku nieregularnym lub homoseksualnym duszpasterz może odmówić prostą modlitwę poza kontekstem uroczystości liturgicznej. W tej modlitwie można prosić Boga o siłę i pomoc, wzywając Jego Ducha, aby dana osoba zrozumiała Bożą wolę dla swojego życia i mogła nadal wzrastać” – stwierdzili holenderscy biskupi.

Zaznaczyli, że nie ma to być pobłogosławienie ani potwierdzenie nieregularnego związku. Wskazali, że nie można dawać powodów, aby ktoś mylił takie błogosławieństwo z małżeństwem, które według Kościoła katolickiego może być zawarte tylko między mężczyzną a kobietą. Modlitwa taka powinna dawać siłę, by zbliżyć się do Boga i żyć zgodnie z tym celem, dla którego stworzył On mężczyznę i kobietę, a także celami małżeństwa – podkreślili holenderscy biskupi.

DEON.PL POLECA


Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Holandia: Biskupi przeciw błogosławieniu "par nieregularnych". Mogłyby to zostać uznane za aprobatę takiego stylu życia
Komentarze (9)
WR
~Wow Raz
19 stycznia 2024, 22:48
naprawdę głęboko zastanawiam się, po co komu błogosławieństwo księdza (obcego człowieka)? Czy to jest jakaś magia religijna? Czy czasem po takie błogosławieństwo nie przychodzą ludzie w jakiś sposób poranieni, niedowartościowani, mający emocjonalne problemy (w żaden sposób nie jest moim celem obrażenie nikogo)? Co ma dać błogosławieństwo? Na pewno potwierdzenie: jesteś ważna/y, jesteś wystarczająca/y, akceptuję cię jako człowieka. Tyle że taki przekaz niech idzie od przyjaciół/rodziny/znajomych. Po co iść z takim oczekiwaniem do duchownego? Proszę mi to wyjaśnić.
JO
Jan Osa
20 stycznia 2024, 14:42
Przyjacielu, jeśli jesteś tu gościem i to niewierzącym, to może nie komentuj i przenieś się gdzie indziej. Jeśli jednak uważasz się za wierzącego w Boga chrześcijan, to zanim coś napiszesz, sprawdź w Katechizmie Kościoła Katolickiego, a tam znajdziesz odpowiedź na nurtujące Cię pytania. Odnośnie do błogosławieństw proponuję lekturę numerów od 1667 di 1673. Pozdrawiam.
JM
~Justyna M
20 stycznia 2024, 16:34
Wszyscy jesteśmy poranieni przez grzech.
JN
~Jan Nowak
20 stycznia 2024, 19:08
Proszę sobie doczytać o wartości błogosławieństwa dla człowieka wierzącego i nie pisać tu przemądrzałych bzdur.
E3
edoro 333
20 stycznia 2024, 20:37
Np brak przyjaciół i rodziny, a znajomych jakoś głupio prosic
TB
~Tadeusz Borkowski
21 stycznia 2024, 09:45
Gdyby Pan Jezus tak agresywnie reagował na wątpliwości Swoich uczniów to Kościoła by nie było łącznie z jego katechizmem. Nie wolno mieć wątpliwości? Nie wolno pytać? Myślałem , że można zapytać i otrzymać braterskie wsparcie , ale okazuje się, że takie wątpliwości to tylko bzdury.
JO
Jan Osa
19 stycznia 2024, 22:38
No, no. To nawet biskupi Holandii (Niderlandów obecnie) nie słuchają kard. Fernandeza. A papież tak go broni i usprawiedliwia. Nie tylko więc biskupi Afryki, ale i taka Holandia! A gdzie jasne stanowisko polskiego Episkopatu,? Gdzieś to "dziedzictwo św. JPII" zostaje zapomniane i cisza... Wygląda, że tam też "różne prądy i tendencje". No ale tam jest kard. Willem Ejjk, a on reprezentuje bardzo odmienny kierunek niż ten "fernandezowski". Polecam jego książkę "Bóg żyje w Holandii" i tę, której nie chcą wydać w Holandii pt. " Więź miłości". Tam broni bardziej dziedzictwa św. Jana Pawła II i jego teologii ciała, niż wszyscy polscy biskupi razem wzięci. Smutne.
TB
~Tadeusz Borkowski
20 stycznia 2024, 12:44
Zaczynam się wstydzić za Polski Episkopat. Przecież jasne określenie stanowiska jest w tak ważnej sprawie też duszpasterstwem a tu cisza. W łatwiejszych sprawach karmiono z przesadną precyzją.Szkoda.
JB
~Justyna B
19 stycznia 2024, 18:41
Bardzo mądra postawa