Inicjatywa "24 godziny dla Pana"
"Do fryzjera i do spowiedzi chodzi się co miesiąc" - słyszałem w rodzinnym domu. Podobne słowa można usłyszeć w wielu domach. Nic więc dziwnego, że tak licznie korzystamy z przywileju spowiedzi.
Zachęca do tego papież Franciszek, który dał przykład, spowiadając się w Bazylice św. Piotra. W ten sposób Ojciec Święty rozpoczął w 2014 r. inicjatywę duszpasterską, o której pisze w specjalnym dokumencie na Rok Miłosierdzia: "Inicjatywa ‘24 godziny dla Pana’, którą będziemy przeżywać w piątek oraz w sobotę przed IV Niedzielą Wielkiego Postu, powinna zostać rozpropagowana w diecezjach.
Wiele osób powraca do Sakramentu Pojednania, a wśród nich wiele osób młodych, którzy w podobnym doświadczeniu odnajdują często drogę powrotu do Pana, aby żyć chwilą intensywnej modlitwy oraz nadać sens własnemu życiu" (bulla Misericordiae Vultus). W tym roku, w wyznaczonych parafiach, od 4 do 5 marca adoracja Najświętszego Sakramentu trwa bez przerwy 24 godziny. W tym samym czasie - również przez całą noc - jest możliwość spowiedzi.
Genialność inicjatywy ‘24 godziny dla Pana’ polega także na tym, że w piątek przed czwartą niedzielą Wielkiego Postu rozpoczyna się czas ‘24 dni do Wielkanocy’. Kościół przypomina nam w ten sposób, że niejednokrotnie Wielki Post bez spowiedzi, to Wielki Post stracony.
Możemy dziękować Bogu za to, że w Polsce mamy spowiedników. W wielu parafiach kapłani są w konfesjonale nie tylko podczas Mszy Świętej, ale i przed jej rozpoczęciem. Spowiadamy się podczas rekolekcji, dni skupienia, w niedziele i dni powszednie. W spowiedzi doświadczamy tego, o czym mówi Pismo Święte: "Jak jest odległy wschód od zachodu, tak daleko [Bóg] odsuwa od nas nasze występki" (Ps 103, 12).
Ks. Paweł Rytel-Andrianik
Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski
Skomentuj artykuł