"Interwencja w Syrii byłaby katastrofą"

Patriarcha Grzegorz III Laham (fot. Sciarinen / Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0)
KAI / pz

Militarna interwencja Zachodu przeciwko reżimowi Baszara al-Assada w Syrii byłaby katastrofalna - uważa patriarcha Grzegorz III Laham, zwierzchnik Melchickiego Kościoła Katolickiego, który na stałe rezyduje w Libanie. Jego zdaniem interwencja tym bardziej byłaby nieuzasadniona, gdyż nie wiadomo do końca kto konkretnie dokonał ataku bronią chemiczną 21 sierpnia na przedmieściach Damaszku.

Patriarcha Grzegorz III. Laham w rozmowie 27 sierpnia br. z międzynarodowym dziełem pomocy "Kościół w Potrzebie" mówi o swojej duszpasterskiej pracy we wstrząsanej konfliktem stolicy Syrii Damaszku. Patriarcha podkreślił, że pomimo trwającego konfliktu cały czas istnieje możliwość realizacji inicjatyw zmierzających do pojednania i powinno to być priorytetem dla wszystkich krajów, które zajmuje się syryjskim kryzysem.

Patriarcha wyraził swoje wątpliwości co do wiarygodności części informacji, które pojawiają się codziennie na temat ognisk konfliktu w Syrii. "Kto może teraz wiedzieć, kto stoi za atakiem bronią chemiczną" - zaznaczył.

DEON.PL POLECA

Hierarcha skrytykował politykę USA wobec Syrii. "Nie powinno się jednego dnia krytykować rząd a następnego opozycję. Tym samym podsyca się przemoc i nienawiść. Od dwóch lat taką sytuację podgrzewają Amerykanie" - powiedział patriarcha.

Patriarcha potępił ataki bronią chemiczną i wyraził zaniepokojenie coraz większą liczbą bojowników przybywających do Syrii z zagranicy a także bronią napływającą do kraju, co jeszcze bardziej pogarsza sytuację. Takie postępowanie określił jako "niemoralne". "Wiele ludzi przybywa z zagranicy do Syrii, aby walczyć. Ci bojownicy wspierają islamizację i fundamentalizm" - zaznaczył.

Według patriarchy Grzegorza III. Laham Stany Zjednoczone, Rosja i inne mocarstwa powinny opracować plan pokojowy. "Nadszedł czas, aby zakończyć akcje zbrojne i wzywać do zaprzestania przemocy, a międzynarodowe siły powinny zaangażować się na rzecz pokoju" - powiedział.

Patriarcha Grzegorz III. Laham, który w czasie swojej niedawnej podróży do Syrii, w niedzielę, 25 sierpnia, konsekrował trzech biskupów, określił sytuację w kraju jako "tragiczną". Powiedział, że 450 tys. syryjskich chrześcijan, prawie jedna trzecia wszystkich chrześcijan w kraju, uciekło ze swych domostw w inne regiony Syrii lub za granicę. Ponadto zwrócił uwagę na problemy Damaszku, który były schronieniem dla chrześcijańskich i innych uchodźców z Homs i innych obszarów w północnej części stolicy. Stali się oni celem brutalnych aktów przemocy.

Patriarcha poinformował, że po południu 27 sierpnia, na krótko przed tym jak opuścił kraj, na starym mieście w Damaszku wybuchły dwie bomby bardzo blisko siedziby patriarchatu Melchickiego Kościoła Katolickiego. Dwóch przechodniów zginęło. Na szczęście wśród rannych nie było dzieci. "Nie wiemy, czy sprawca celował w kościoły. Być może zostaliśmy zaatakowani, gdyż w pobliżu znajduje się baza wojskowa. Ekstremiści chcą wzniecić nienawiść między chrześcijanami i wyznawcami różnych nurtów muzułmańskich" - powiedział.

Patriarcha Grzegorz III. Laham przypomniał, że od końca 2011 r. działa przy patriarchacie melchickim centrum pomocy. Dziś zaopatruje ono 2800 wysiedlonych rodzin w żywności, leki i inne środki pomocy. "Droga z Bejrutu do Damaszku jest zwykle bezpieczna, ale jeśli dotrze się do Damaszku jest już bardzo trudno. W Damaszku w każdej chwili możesz zostać trafiony bombą" - powiedział.

Patriarcha po raz kolejny wezwał do modlitwy w intencji pokoju w Syrii. "Cieszymy się, że nasz naród reagują na tę sytuację modlitwą. Od czasu kryzysu nasze kościoły są wypełnione niemal po brzegi. Ludzie czują, że Bóg, mimo wszystkich problemów, czyni cuda. Wielu zawdzięcza Mu życie" - powiedział melchicki hierarcha.

Zwrócił uwagę, że wśród Syryjczyków panuje "mieszanka nadziei i rozpaczy". "Ludzie nie wiedzą, jak będzie wyglądać ich przyszłość. Bardzo martwią się o swoje dzieci i rannych ludzi, w tym osoby niepełnosprawne" - powiedział patriarcha Grzegorz III Laham i dodał: "Ludzie boją się, ale mimo tego są silni w wierze".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Interwencja w Syrii byłaby katastrofą"
Komentarze (1)
M
misio
28 sierpnia 2013, 16:00
a teraz można sobie porównać co mówią chrześcijanie, zarówno powyższy patriarcha jak i Watykan, z przekazem jaki leci w mediach "głównego nurtu". I wyciągnąć wnioski.