Jak chronić uczucia religijne? - konferencja

KAI / kn

O problemach, związanych z prawną ochroną uczuć religijnych debatowali uczestnicy konferencji, zorganizowanej przez Polski Instytut Katolicki Sursum Corda 27 września na UKSW.

We wstępie przewodniczący rady prawnej KEP abp Andrzej Dzięga przypomniał, jak na KUL, z którym był związany, powstawała polska szkoła prawa wyznaniowego, którą tworzyli prof. Alicja Grześkowiak, prof. Adam Strzembosz, prof. Henryk Misztal i inni. Metropolita szczecińsko-kamieński zapowiedział, że jest to pierwsza konferencja z serii, organizowanej przez Instytut Sursum Corda, którego twórcami są senatorowie Grzegorz Bierecki i Henryk Cioch.

Senator PiS Grzegorz Bierecki mówił o idei Instytutu, któremu patronuje metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. - Instytut powstał ze słusznego gniewu - wyznał senator. Problemy, którymi chcemy się zająć, to obrona chrześcijańskich wartości, a wolność religijna i ochrona uczuć religijnych to jedne z podstawowych praw człowieka - mówił Bierecki. Twórca Polskiego Instytutu Katolickiego Sursum Corda zwrócił uwagę na konieczność analizy, czy obecne prawo jest wystarczające, czy normy te są wystarczające, by chronić uczucia religijne. Postępowania ciągną się latami a sprawcy pozostają bezkarni. - Celem Instytutu jest wpływanie na kształtowanie prawa wyznaniowego. Mniejszości powinny być tolerowane, ale powinny też tolerować większość - podkreślił.

Ks. prof. Piotr Stanisz z KUL mówił o ochronie uczuć religijnych jako rodzaju dóbr osobistych. Przypomniał, że uczucia religijne chroni prawo karne - najważniejszym instrumentem jest art. 196 Kodeksu Karnego. Zdarzają się jednak wypadki, gdy zastosowanie prawa cywilnego, a dokładniej art. 23 i 24 zakładającego ochronę dóbr osobistych, jest bardziej skuteczne. Tak było w wypadku artykułu, opublikowanego w 1997 r. w "Trybunie", w którym Jana Pawła II nazwano "prostackim wikarym z Niegowici". W tym wypadku, gdy zastosowano prawo karne, sąd nie dopatrzył się jego naruszenia, dopiero gdy sprawę wszczęto z powództwa cywilnego zapadł wyrok z nakazem przeproszenia osoby, która pozwała autora obraźliwego artykułu. W 2004 r. Sąd Najwyższy uznał, że da się wyróżnić uczucia religijne jako dobro osobiste. Orzekanie w takich sprawach jest trudne, zapadają rozbieżne wyroki - stwierdził ks. Stanisz. Na przykład znane jest orzeczenie sądu, że plakat filmu "Skandalista Larry Flynt" nie obraża uczuć religijnych. W większości wypadków zaś orzeka, że krzyż może wisieć w urzędach publicznych.

DEON.PL POLECA


Adwokat Kazimierz Smoliński omówił casusy dwóch celebrytów - Nergala i Dody, oskarżonych o obrazę uczuć religijnych. W pierwszym wypadku sąd uniewinnił pozwanego po skomplikowanym dowodzie, argumentując, że uczestnicy koncertu, na którym podarł on Pismo Święte i rozrzucił po sali, nie wnieśli oskarżenia. Zrobiły to osoby, które obejrzały w internecie nagrany koncert. Z kolei w ubiegłym roku Doda została uznana winną obrazy uczuć religijnych - Sąd Najwyższy uznał jej wypowiedź, że Biblię napisały osoby "naprute winem i palący zioła" za naruszającą te uczucia. Piosenkarka zapowiedziała odwołanie przed Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.

Prof. Stanisław Czepita ze Szczecina mówił o istocie i granicach wolności w prawie karnym. Przypomniał on dwie koncepcje wolności, które obecne są w spuściźnie europejskiej, a co za tym idzie - mają odzwierciedlenie w systemach prawnych. Pierwsza koncepcja to model arystotelewsko-tomistyczny. Arystoteles twierdził, że człowiek jest wówczas wolny, gdy kieruje się rozumem, św. Augustyn pisał, że wolność polega na wyborze dobra, a św. Tomasz, że istotą wolności jest wybór dobra. Oświecenie przyniosło inne pojmowanie wolności - Thomas Hobes twierdził, że jej istotą jest brak przeszkód w czynieniu tego, na co ma się ochotę, zaś David Hume utożsamiał ją z władzą działania. John Stuart Mill utożsamił ją z czynieniem tego, co się chce. Z kolei Izajasz Berlin twierdził, że liczy się jedynie negatywna wolność - wolność od - od innych, od społeczeństwa, itd. Zdaniem Berlina samoograniczanie wolności to akceptacja niewolnictwa. - Robię, co chce, to ja decyduję, co robię, nawet jeśli czynię zło. Inni ludzie są w tej wizji nieistotni. - Pobrzmiewa tu obietnica, skierowana do pierwszych rodziców: Będziecie jak bogowie. W ujęciu oświeceniowo-liberalnym nie ma żadnych absolutnych wartości poza tak pojmowaną wolnością - stwierdził prof. Czepita.

Prelegent spróbował też odpowiedzieć na pytanie, jaką wizję wolności zakłada Konstytucja RP. Stwierdził, że bynajmniej nie dominuje interpretacja oświeceniowa, gdyż już w Preambule twórcy Konstytucji mówią o wolności, prawach, ale też obowiązkach - nie jest to wizja wolności absolutnej Izajasza Berlina - stwierdził prof. Czepita. W tej koncepcji obywatel jest wolny, ale chroni się wolność i prawa innych osób, a państwo ma zabezpieczać korzystanie z wolności. Obowiązkiem państwa jest więc także ochrona uczuć religijnych, które należą do dóbr chronionych. Korzystając z wolności obywatel ma obowiązek nie naruszania innych wolności i dóbr i to ten fakt określają jej granice.

Nasza Konstytucja nie jest subiektywno-liberalna, a wynikiem kompromisu, jest w niej zawarta solidarystyczna wizja społeczeństwa, ale czytana jest w sposób liberalny - podkreślił prawnik. Gdyż w istocie wolność, która nie kieruje się dobrem wspólnym uchodzi za wynaturzenia.

Prof. Krzysztof Wiak omówił problem ochrony uczuć religijnych w prawie karnym. W ostatnich latach zapadało co roku od kilku do kilkunastu wyroków, w takich sprawach, prokuratura zaś otrzymywała od 100 do 300 doniesień rocznie. Za tego typu naruszenie prawa grozi grzywna do 2 lat pozbawienia wolności. Prof. Wiak przypomniał dyskusje nad interpretacją, czym jest przedmiot czci oraz uczucia religijne, co już sugeruje subiektywne odczucia, więc orzecznictwo jest skomplikowane. Mówił też o problemie kreacji artystycznej. Pewne interpretacje prawne idą tak daleko, że artyści pozostają poza działaniem prawa i może robić wszystko, powołując się na wolność artystyczną. W takich wypadkach prawnicy muszą wyważyć racje między wolnością do kreacji a ochroną uczuć religijnych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak chronić uczucia religijne? - konferencja
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.