Jakub Pankowiak o rezygnacji biskupa Janiaka. "Kończy się w pewien sposób bezkarność takich ludzi"
fot. Szymon Żyśko
Jakub Pankowiak / Facebook
Rezygnacja biskupa Janiaka mnie nie cieszy, nie zadowala. To tylko kolejny krok w całej sprawie. To nie jest najważniejsze. Kluczowy jest fakt, że kończy się w pewien sposób bezkarność takich ludzi jak były już ordynariusz kaliski - pisze Jakub Pankowiak, jeden z bohaterów filmu braci Sekielskich "Zabawa w chowanego". W ten sposób skomentował decyzję ws. biskupa Edwarda Janiaka.
Poniżej publikujemy cały komentarz
Mam nadzieję, że to co się dzieje w Kaliszu będzie sygnałem dla innych poszkodowanych przez księży i biskupów. Walczcie o prawdę, o swoje prawa, o to co jest Wam potrzebne do odzyskania spokoju i zamknięcia trudnej przeszłości. Miejcie nadzieję, otaczajcie się dobrymi ludźmi. Nie jesteście sami i nie musicie się już bać, myśleć, że Wasze działania i tak niczego dobrego nie przyniosą. Pozbądźcie się obaw związanych z "atakiem na kościół" i podobnymi bredniami.
Rezygnacja biskupa Janiaka mnie nie cieszy, nie zadowala. To tylko kolejny krok w całej sprawie. To nie jest najważniejsze. Kluczowy jest fakt, że kończy się w pewien sposób bezkarność takich ludzi jak były już ordynariusz kaliski. Teraz każdy poszkodowany, zraniony w kościele, seksualnie, psychicznie, finansowo może mieć nadzieję, że jego krzywdy zostaną zauważone, a winni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. To się zaczyna dziać!
Powoli, nieudolnie, ale jednak. Każda następna tego typu sprawa może być prostsza. Nie bójcie się proszę. Idą zmiany, których nie możemy pozwolić nikomu powstrzymać. Wiele jest jeszcze do zrobienia, ale najtrudniejsze kroki zostały wykonane. Chcę wierzyć w lepsze jutro naszego Kościoła . Nie jesteśmy skazani na takich ludzi jak biskupi kaliscy. Możemy oczekiwać czegoś więcej. Musimy, w imię współodpowiedzialności za przyszłość.
Wpis ukazał się na profilu na Facebooku Jakuba Pankowiaka
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł