Japonia przygotowuje się do wizyty papieża Franciszka

(fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT)
KAI / ms

Na dwa tygodnie przed wizytą apostolską papieża Franciszka, Kościół w Japonii przygotowuje się do przyjęcia Ojca Świętego organizując wykłady, wystawy i koncerty. Przygotowania do przyjazdu papieża widać w kościołach, które przystrojone zostały plakatami z portretem uśmiechniętego Franciszka, a w niektórych kościołach są nawet jego figury naturalnej wielkości.

Przygotowania polegają przede wszystkim na przybliżeniu katolikom i wiernym innych religii osoby papieża. Jeden z portali japońskich jezuitów cytuje wypowiedź Franciszka z wywiadu dla Radia Watykańskiego. Ojciec Święty powiedział, że wstąpił do Towarzystwa Jezusowego, bo uważał, że jezuici są zakonem, który wysyła swoich misjonarzy na front i to go zafascynowało. Przyznał, że chciał wyjechać do Japonii jako misjonarz, ale było to niemożliwe. Czuje jednak, że głosi Ewangelię poprzez swoje wizyty i dyplomację.

Podczas spotkania z japońskim kardynałem Thomas Aquinas Maeda i dziennikarzami w Watykanie papież powiedział, że jest głęboko poruszony kiedy czyta historię japońskich męczenników, którzy oddawali życie za wiarę podczas prześladowań (od XVII do XVIII w). Podziwia niezłomną wiarę i wytrwałość męczenników japońskich, którzy zachowali naukę Chrystusa. Jest również poruszony kiedy czyta historię cierpień ofiar wybuchu atomowego w Hiroshimie i Nagasaki. Ma wielki szacunek dla mieszkańców Japonii, którzy podnieśli się z cierpień i patrzą w przyszłość. Papież podkreślił, że użycie broni atomowej w wojnie jest okrutne i niemoralne.

Na katolickim Uniwersytecie Sophia, przy którym działa kościół pw. św. Ignacego w Tokio, prowadzone jest od września sympozjum dotyczące nauczania papieża oraz roli Kościoła w świecie. W różnych miejscach, np. w katedrze tokijskiej, pokazywane są wystawy prezentujące osobę i działalność pasterską Franciszka.

W Tokio pracuje dwóch argentyńskich jezuitów, którzy pobierali naukę w seminarium w czasie kiedy ks. Jorge Mario Bergoglio, obecny papież, był jego rektorem. Obaj przyznają, ze przechodzili formację bezpośrednio pod nadzorem Franciszka. Prowincjał Towarzystwa Jezusowego o. Renzo de Luca i profesor teologii na uniwersytecie Sophia o. Juan Haidar poprowadzili na Uniwersytecie Sophia spotkanie prasowe pt. „Od ojca Jorge do papieża Franciszka”. Mówili o swoich doświadczeniach pracy z Ojcem Świętym w Argentynie.

Powiedzieli, że słowem charakteryzującym Franciszka jest „miłosierdzie”, a frazami, które najczęściej powtarza: „szanujcie pokój” i „nawiązujcie kontakt z innymi ludźmi”. Papież krytykuje kulturę wyrzucania i odrzucenia. Jest zwolennikiem integralnej ochrony środowiska człowieka. Obaj jezuici wspominali, że arcybiskup Jorge Bergoglio chodził pieszo po mieście, łatwo nawiązywał kontakt z ludźmi i głosił im homilie. Lubił piłkę nożną i lubił tańczyć tango.

W odpowiedzi na pytanie co myśli papież o Japonii, w której religia nie zajmuje ważnego miejsca o. Renzo powiedział, że świadomość religijna znacznie osłabła również w Europie, więc nie jest to tylko problem Japonii. „Jeżeli porzucimy wartości duchowe ludzie oszaleją” - przestrzega papież.

W odpowiedzi na pytanie o stosunek papieża do wyznawców innych wyznań prowincjał japońskich jezuitów powiedział, że Franciszek spotka się z przedstawicielami innych wyznań w Japonii. Papież chce przekroczyć różnice między religiami, szanować innych ludzi i podążać razem nie poszukując różnic lecz podobieństw, tego co można zrobić razem. „Papież szanuje kulturę japońską i chce, aby szanowano również jego. Wyznania szinto i buddyzm są częścią kultury japońskiej” - dodał o. Haidar.

Na pytanie, co szczególnie ujmuje ich w osobie Franciszka jezuici odpowiedzieli, że jest to zaufanie do innych ludzi. Ojciec Święty podkreśla, że trzeba zawsze otwierać drzwi i szanuje wszystkich, nawet prostych ludzi. Wspominali, że w czasie rządów reżimu wojskowego w Argentynie biskup Bergoglio ukrywał ludzi, za których ukrywanie groziły represje. Uważa, że trzeba pomagać ludziom potrzebującym pomocy. O. Renzo zauważył, że papież nawet kiedy jest bardzo zajęty poświęca osobie, którą spotyka dużo uwagi, sprawia wrażenie jakby miał dużo czasu i daje osobie spotykanej poczucie pokoju.

Zapytany o stanowisko papieża w sprawie zaprzestania zbrojeń nuklearnych o. Renzo powiedział, że Franciszek dąży nie tylko do porzucenia broni jądrowej, ale każdego rodzaju broni oraz do zaprzestania wojen. Nawołuje do poszukiwania innych dróg rozwiązywania konfliktów. O. Haidar dodał, że papież wierzy w dobro, w to, że jeżeli nawet w najgorszym społeczeństwie jest jeden dobry człowiek to jest nadzieja. „Zbrojenia nuklearne są prowadzone, bo myśli się, że druga strona jest zła. Jeżeli zmienimy ten sposób myślenia zmienimy świat”- dodał.

Co papież myśli o Japonii? Według o. Haidara uważa, że Japonia posiada wspaniałą kulturę, ale niesie ciężar bycia rządzoną przez pieniądz. Społeczeństwo, w którym rządzi pieniądz stawia bariery w przyjmowaniu innych. To jest zapewne największe zmartwienie papieża.

Jakie słowa arcybiskupa Bergoglio wywarły na ciebie największy wpływ? Według o. Renzo jest to nauka, aby na nic nie czekać, ale wychodzić naprzeciw. Są to słowa, które odnoszą się do społeczeństwa japońskiego. Na o. Haidrze największe wrażenie zrobiła zasada: „uczysz się trudnych rzeczy, aby zmienić sytuację, w której żyją ludzie biedni. To jest dla ciebie punkt startu”.„Ludzie mali mają szczególną wiedzę, dlatego aby być zdrowym trzeba uczyć się od ludzi małych” - podkreślił.

Jakie stanowisko zajmuje papież w sprawie współpracy z protestantami? O. Renzo uważa, że należy szukać punktów wspólnych i starać się nad nimi pracować. Według o. Haidara papież uważa, że należy przekraczać bariery religijne i wychodzić do ludzi. Jest osobą bardzo otwartą na innych.

Japonia nie jest krajem chrześcijańskim, a dla 95 % Japończyków Papież oraz Kościół katolicki to pojęcia abstrakcyjne. Japończycy wychowują się w tradycji rodzimych wierzeń szinto, które zakładają istnienie milionów duchów w naturze. Większość Japończyków łączy wierzenia szinto z wiarą buddyjską. Statystyki pokazują, że z wierzeniami szinto i z buddyzmem w zamieszkanej przez ponad 126 mln ludzi Japonii utożsamia się większość ludzi.

Jednak obydwa wierzenia nie są najczęściej praktykowane w życiu codziennym. Japończycy ogłaszają zazwyczaj zaślubiny lub urodziny dziecka w świątyni szintoistycznej, z kolei uroczystości pogrzebowe obchodzone są według wierzeń buddyzmu. Przeciętny Japończyk utożsamia się zazwyczaj z obydwoma wierzeniami. Odwiedza świątynie szintoistyczne i buddyjskie kilka razy w roku, czyli w nowy rok, najważniejsze święto w roku oraz przed ważnymi wydarzeniami w życiu, jak zdawanie egzaminów, założenie rodziny i urodziny dziecka. Słowa modlitw w obydwu systemach wierzeń nie są ustalone.

Chrześcijaństwo jest dla przeciętnego Japończyka religią obcą. Wszyscy chrześcijanie, czyli katolicy, prawosławni i najliczniejsi protestanci to w sumie niecały 1% ze 126 milionów mieszkańców Japonii. Katolicy stanowią ok. 0,3%. Jest to dużo mniej niż wyznawców islamu, którzy stanowią 5% populacji tego kraju.

Chrześcijaństwo kojarzy się Japończykom z prowadzonymi przez Kościół przedszkolami, szkołami i uniwersytetami, które cieszą się dobrą renomą. Jednak w wielu katolickich przedszkolach i szkołach nie ma najczęściej ani jednego dziecka z rodziny katolickiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Japonia przygotowuje się do wizyty papieża Franciszka
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.