Jasna Góra: kibice u stóp Matki Bożej

(fot. PAP/Waldemar Deska)
Radio Watykańskie

To, co na polskich stadionach jest raczej niemożliwe, na Jasnej Górze stało się faktem: obok siebie wiślak, legionista, lechita czy kibic innej drużyny piłkarskiej. Sympatycy futbolu przed cudownym obrazem Matki Bożej podczas swej piątej ogólnopolskiej pielgrzymki wspólnie dziękowali za miniony rok sportowy i prosili o dalsze łaski.

Fani sportu podczas spotkania zaprezentowali się w klubowych barwach, szalikach i z flagami. Dzisiaj, choć nie zawsze tak bywa na stadionach, mówią o tolerancji, wzajemnym szacunku i jedności: "Polska jest najważniejsza i ponad podziałami. Tutaj zawsze będziemy się zgadzać i przemawiać jednym głosem. Tutaj, w tym miejscu, można powiedzieć, że darujemy sobie wszelkie konflikty prywatne. Tutaj jesteśmy z jednego powodu".

Ks. Ireneusz Kiełbasa, od 30 lat wierny kibic Górnika Zabrze, uważa, że jasnogórskie spotkania są doskonałą okazją do zmiany utartego stereotypu o "kibolach": "Wiadomo, wszędzie są marginesy, są ludzie, którzy się nie potrafią zachować, ale nie można generalizować i wszystkich kibiców traktować jak bandytów, złodziei, złoczyńców. Dlatego myślę, że to jest dobra okazja, by pokazać, że są to ludzie wierzący, że potrafią się spotkać, pomodlić, porozmawiać, że nie musi być od razu bijatyka. Tego na pewno w telewizji nie pokażą".

W programie pielgrzymki kibiców, nazywanej przez nich patriotyczną, znalazły się m.in. wykład, film i koncert.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jasna Góra: kibice u stóp Matki Bożej
Komentarze (1)
5 stycznia 2013, 20:35
- Wolność w naszej ojczyźnie jest coraz bardziej ograniczana, zwłaszcza w stosunku do tych, którzy w swoich codziennych wyborach i poglądach odwołują się do katolickich wartości oraz patriotyzmu. Chcą je wypowiadać ustami i czynami - mówił do kibiców ks. Jarosław Wąsowicz. To fragment homilii wygłoszonej dziś na Jasnej Górze z okazji V Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę. Odbywa się ona "w intencji ojczyzny, aby była wierna chrześcijańskim tradycjom". Ks. Wąsowicz nazwał kibiców "najbardziej dyskryminowaną w Polsce grupą społeczną". Poczekajmy tylko na inaugurację nowego sezonu i jestem pewien że czeka nas niejedna niespodzianka związana z tą patriotyczną i najbardziej prześladowaną grupą społeczną w Polsce.Małeo tego mam dziwne przeczucie że i następni rządzący będą musieli połknąć nie jedną ale wiele żab i to pomimo że patrioci będą robić zadymy pod hasłami ,,Tusk matole itp.." Powodzenia z tym że jest to gra wielce szkodliwa dla kraju