Jeden z polskich biskupów ma zrezygnować z kierowania diecezją? "Trzeba przeciąć plotki"

(fot. Exe Lobaiza / Cathopic)
"Rzeczpospolita" / pch

Radę tę powinni sobie wziąć do serca nie tylko duchowni, ale także ci, którzy w tych dniach tak dużo mówią o walce z mową nienawiści. Chodzi o plotki wokół jeszcze nie ogłoszonej rezygnacji jednego z biskupów ordynariuszy.

Na portalu internetowym "Rzeczpospolitej" Tomasz Krzyżak opublikował felieton, w którym pisze o plotce krążącej w kręgach kościelnych dotyczącej jednego z biskupów ordynariuszy, który przed osiągnięciem wieku emerytalnego miał złożyć rezygnację z urzędu - a papież już miał ją przyjąć. Krążąca informacja jest według niego efektem tego, że "środowisko kościelne uwielbia plotki":
Nie bez przyczyny papież Franciszek poruszył ten problem na początku pontyfikatu podczas spotkania z urzędnikami Kurii Rzymskiej. Mówił, że plotka jest dla Kościoła destrukcyjna, a ten, kto plotkuje, "jest terrorystą w swojej wspólnocie".
Dla wszystkich tych, którzy rozsiewają plotki, Krzyżak przypomniał radę papieża Franciszka:
"Zamiast siać podziały i niezgodę, trzeba ugryźć się w język. Na początku trochę napuchnie, ale to działa, gwarantuję" - doradzał innym razem.
Powodem krążącej plotki wokół rezygnującego ordynariusza jest "aura tajemniczości", która związana jest z różnymi kościelnymi decyzjami, a szczególnie z tymi dotyczącymi hierarchów. Czasem są rezygnacje wymuszone, jak te przed laty arcybiskupów Paetza czy Wielgusa, są z powodów zdrowotnych jak ta abpa Regmunta, ale są i takie, o których do tej pory więcej nie wiemy.
Przykładem niedawna w Krakowie, gdzie biskup nominat kilka dni po ogłoszeniu nominacji zdecydował, że święceń biskupich nie przyjmie. Powodów nie podano. Zrodziło to masę domysłów. Jedni mówili, że to wynik spisku lobby homoseksualnego, inni, że w grę wchodzi jakaś sprawa ocierająca się o molestowanie nieletnich. Plotek nie przecięto i wciąż po Krakowie krążą różne spiskowe teorie.
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", rezygnujący z urzędu ordynariusz ma zamieszkać poza swoją diecezją. Odchodzący biskup może wybrać sobie miejsce zamieszkania, "chyba że w pewnych przypadkach inaczej zadecyduje Stolica Apostolska ze względu na specjalne okoliczności" (kan. 402 par. 1). Plotka mówi, że rezygnacja ma związek z przeszłością ordynariusza, co rodzi szorstkie konotacje.
Czy w tym przypadku takie okoliczności występują - nie wiadomo. Ale plotka powiada, że rezygnacja ma związek z "jakimiś sprawami z przeszłości". Nie trudno się domyślić, że owe "sprawy", w niezbyt sprzyjającym dla Kościoła czasie, mogą zostać powiązane z pedofilią.
Wszystkie domysły, które mają się pojawić z tego powodu, według Tomasza Krzyżaka mogą spowodować długotrwałe złe skutki dla Kościoła. Według niego najlepiej od razu sprawę wyjaśnić, przeciąć plotki i nie rodzić kolejnych. I nie wyjaśniać odejścia kwestiami zdrowotnymi.
Dymisję zapewne wyjaśni się kwestiami zdrowotnymi i oby rzeczywiście tak było, bo jeśli naprawdę idzie o "stare sprawy", to tak czy inaczej ujrzą one kiedyś światło dzienne, a Kościół może wówczas długo lizać rany. Wydaje się, że najlepiej powiedzieć - i to szybko - o co chodzi i przeciąć plotki, by nie rodziły kolejnych.
Dopóki jednak sprawa się nie wyjaśni i nie będzie podanych informacji o przyczynach rezygnacji tego biskupa, w środowisku kościelnym sprawa ta nadal będzie powodem do plotkowania. W tym kontekście Krzyżak radzi, by radę papieża Franciszka wzięli sobie do serca "nie tylko duchowni, ale także ci, którzy w tych dniach tak dużo mówią o walce z mową nienawiści". Bo "mała plotka może spowodować lawinę. Umiejętnie podana nierzadko niszczy czyjeś życie".
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jeden z polskich biskupów ma zrezygnować z kierowania diecezją? "Trzeba przeciąć plotki"
Komentarze (6)
MarzenaD Kowalska
22 stycznia 2019, 11:14
A czym jest ten tekst, jak nie tym, przed czym niby oskrzega. Ktoś, coś, pudelkowo. 
22 stycznia 2019, 09:56
to się nazywa hipokryzja: ten i tamten jest zły bo plotkował .. a przy okazji czy ty już tę plotkę?
22 stycznia 2019, 09:52
I tak w walce z plotkami DEON puszcza superplotkę. Smutne, kiedy jezuici się zreflektują w tej i innych sprawach?
MK
Marek Kępka
21 stycznia 2019, 21:29
Deon ja pudelek. No kto by się spodziewał....
JK
Jacek K
21 stycznia 2019, 20:30
Uważam, że Deon tym artykułem puścił plotkę dalej...
WK
Wiktor Kowal
21 stycznia 2019, 16:13
Zatem Krzyżak jest super, nie plotkuje, a jednie zamieszcza felieton, w którym pisze o krążącej plotce, wyjawiając wszystkie szczegóły i sugerując możliwe skojarzenia.