"Jestem agnostykiem, ale uszanuję papieża"

KAI / wm

Osobiście jestem agnostykiem i niewierzącym, ale oczywiście przyjmę papieża Benedykta XVI z wielkim szacunkiem, jak jest to właściwe, gdy prezydent spotyka się z innym przywódcą państwowym - powiedział szef państwa chorwackiego Ivo Josipović. W rozmowie z belgradzką popołudniówką "Večernji list" podzielił się on kilkoma spostrzeżeniami w związku z rozpoczynającą się 4 czerwca dwudniową wizytą Ojca Świętego w Chorwacji.

Prezydent przypomniał, że Benedykta XVI zaprosili wspólnie on i rząd. "Uczyniliśmy to, gdyż było wielkie zainteresowanie obywateli, aby papież odwiedził Chorwację" - wyjaśnił Josipović. Podkreślił, że od czasów wojny lat dziewięćdziesiątych istnieje szczególna więź między tym krajem a Watykanem, "także ze względu na liczne cierpienia narodu chorwackiego i zniszczenia, a są to czynnik, na które Watykan jest bardzo wrażliwy".

Zdaniem Josipovicia, "ważne było wsparcie duchowe Jana Pawła II w tamtych latach, podobnie jak poparcie dla niepodległości państwowej i międzynarodowe uznanie kraju". "Ja osobiście jestem agnostykiem i nie jestem wierzący, ale uważam, że państwo winno wnosić wkład finansowy do potrzeb religijnych obywateli, i oczywiście nie tylko katolików" - dodał szef państwa.

W odpowiedzi na krytykę za wysokie koszty podróży papieskiej, rozmówca dziennika przyznał, że są one uzasadnione, ale dodał, że "tego rodzaju wydatki należą do normalnego funkcjonowania państwa". Wyraził przy tym przekonanie, że Benedykt XVI z pewnością udzieli również silnego poparcia Chorwacji "w tym końcowym okresie rokowań w sprawie jej wstąpienia do Unii Europejskiej".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Jestem agnostykiem, ale uszanuję papieża"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.