"Jesteśmy dziś wdzięczni za odwagę Kościoła"

(fot. PAP/Paweł Supernak)
KAI / pz

O wdzięczności "za odwagę Kościoła katolickiego i za niezłomnego ducha św. Jana Pawła II" w dążeniu Polski do wolności mówił dziś prezydent USA Barack Obama w przemówieniu podczas głównych obchodów 25-lecia wolności, które odbyły się na Placu Zamkowym w Warszawie.

Barack Obama podziękował za zaszczyt świętowania z Polakami 25-lecia odzyskania wolności. - Chcę przekazać wam życzenia i wyrazy przyjaźni narodu amerykańskiego - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.

Obama przypomniał, że w jego rodzinnym mieście Chicago żywotna jest amerykańska Polonia. To tam mieszka "wielu Amerykanów dumnych ze swego polskiego pochodzenia". W Chicago czujemy się małą cząstką Polski. W niektórych dzielnicach słychać tylko język polski, wierni gromadzą się w kościołach - przypomniał, wymieniając m.in. kościół pw. św. Stanisława Kostki.

Prezydent USA stwierdził, że polskie marzenia i dążenia do wolności, które ziściły się w 1989 r. wzbudziły podobne nadzieje także w innych narodach regionu. Dodał, że Polacy nigdy nie pogodzili się ze swoim losem za "żelazną kurtyną". Przypomniał także rolę św. Jana Pawła II w dążeniu do wolności. - Kiedy syn polskiej ziemi wstąpił na Tron Piotrowy, przyjechał do kraju i tu, w Warszawie, wypowiedział słowa, które zainspirowały cały naród: "Nie może być Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej" - mówił Obama.

"Jesteśmy dziś wdzięczni za odwagę Kościoła katolickiego i za niezłomnego ducha św. Jana Pawła II" - podkreślił Barack Obama.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Jesteśmy dziś wdzięczni za odwagę Kościoła"
Komentarze (8)
Jan Maria
5 czerwca 2014, 10:04
Pan skierował do mnie te słowa dotyczące Warszawy Sąsiedzi i ci, którzy daleko od ciebie mieszkają, będą się z ciebie naśmiewać: ty o niesławnym imieniu i pełne swarów!" Księga Ezechiela 22
Jan Maria
5 czerwca 2014, 10:19
"On wsiadł do łodzi, przeprawił się z powrotem i przyszedł do swego miasta. I oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: Ufaj, synu! Odpuszczają ci się twoje grzechy. Na to pomyśleli sobie niektórzy z uczonych w Piśmie: On bluźni. A Jezus, znając ich myśli, rzekł: Dlaczego złe myśli nurtują w waszych sercach? Cóż bowiem jest łatwiej powiedzieć: odpuszczają ci się twoje grzechy czy też powiedzieć: wstań i chodź! (...). ew. wg. św. Mateusza 9 Szczęśliwy ten komu odpuszcza się grzechy. Dzisiaj mówię do was, nie zostawiajcie nawórcenia na jutro, już dzisiaj stańcie się szczęśliwi i nabierzcie Ducha Świętęgo.
M
MartaMagdalena
4 czerwca 2014, 16:47
1. Duch Święty pisany zwyczajowo jest z dużej litery, co na portalu religijnym 2 krotnie napisano z małej litery... smutne 2. a może chodzi o ducha Jana Pawła II - w zamyśle "nie tracić ducha", ale wówczas nie piszemy o Duchu Świętym w rozumieniu jednej z 3 Osób Boskich; 3. Jesli zaś jest to cytat i wypowiadajacy te słowa jednak miał na myśli Ducha Świętego działającego poprzez Jana Pawła II, to i tak należałoby pisać z dużej litery.... Chyba, że istnieje pewność , że Prezydent USA mówił "małymi" literami... W ten sposób nie doprowadzimy do pisania "Bóg" z małej litery przynajmniej na DEONIE.
J
ja
4 czerwca 2014, 16:56
mądrala.. 
J
ja
4 czerwca 2014, 17:55
"ducha św. Jana Pawła II". Niezłomność ducha papieża św. Jana Pawła II. Czytamy ze zrozumieniem. Ale zdarza się. :)
H
Hania
4 czerwca 2014, 19:08
Świętość tu odnosi się do Jana Pawła II, a nie trzciej osoby boskiej. Tak trudno to dostrzec?
W
WDR
4 czerwca 2014, 15:56
Chicagowska Polonia czyli PiSiory. Czy ktoś z PO nie dostał zawału jak tego słuchał? LOL
J
Janek
5 czerwca 2014, 19:27
Czy to waszne jaką partie, kto popiera, ktoś mówi dobrze o Polsce, o nas czy nie łatwiej cieszyć się z tego, a nie dzielić się.