"Kara dla McCarricka nic nie znaczy". Czy przeniesienie kardynała do stanu świeckiego jest obrazą świeckich?

(fot. EmanueleCapoferri / Shutterstock.com)
The Washington Post / sz

Do takich wniosków m.in. doszli dziennikarze The Washington Post. Analizie tego, co się stało, poświęcili obszerny materiał.

Papież Franciszek i Kongregacja Nauki Wiary zadecydowali w minioną sobotę, że Theodore McCarrick, były kardynał i arcybiskup-emeryt Waszyngtonu, zostanie przeniesiony do stanu świeckiego. Decyzja ta została podjęta po procesie przeprowadzonym przez Kongregację, która uznała McCarricka za winnego "nagabywania w sakramencie spowiedzi oraz popełnienia grzechów przeciwko szóstemu przykazaniu z nieletnimi i dorosłymi, z czynnikiem obciążającym wykorzystywania władzy" podaje komunikat Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej.

DEON.PL POLECA

Kara ta choć nazywana jest jedną z najsurowszych, jaka może dotknąć kapłana, budzi kontrowersje wśród katolików. "W prawie kanonicznym przeniesienie do stanu świeckiego jest czasami nazywane «karą śmierci dla kapłana». Zwolnienie z funkcji kapłańskich jest trwałe - czego nie można powiedzieć nawet o ekskomunice. Księżom, którzy zostali zlaicyzowani nakazuje się odejść i - o ile nie jest to konieczne - milczeć o powodach ich usunięcia, aby uniknąć zgorszenia wśród reszty katolików. Brak pracy w parafiach, seminariach, szkołach katolickich. Twoja poprzednia tożsamość zostaje wymazana" - pisze w swoim materiale Michelle Boorstein. Dodaje jednak, że sam "znak święceń kapłańskich nigdy nie może zostać usunięty. Metafizycznych zmian nie można cofnąć".

Dziennikarka Washington Post przygląda się tej decyzji z punktu widzenia dzisiejszego Kościoła w USA. "W erze skandali z udziałem duchownych (…) wielu katolików nie uzna tego za wystarczającą sprawiedliwość dla ofiar McCarricka" - pisze Boorstein. O ocenę zapytała również Jennifer Haselberger specjalizującą się w prawie kanonicznym. "Co to za różnica dla McCarricka? Kiedy myślimy o sprawiedliwości, to czego on właściwie doświadcza? W głębi sercu wie, że ​nadal jest kapłanem" - komentuje prawniczka. Haselberger sugeruje również, że przeniesienie byłego kardynała do stanu świeckiego "nie jest tak miażdżącą karą, jak mogłoby się wydawać".

"McCarrick był jednym z najpotężniejszych i najbardziej popularnych duchownych w USA. (…) [Haselberger - przyp. red.] przewidywała już wcześniej, że ​​McCarrick nie ucierpi finansowo i nie pójdzie do więzienia, a wielu nadal będzie traktować go jak księdza" - opisuje w swoim tekście Michelle Boorstein.

Zarówno księża, którzy zostali przeniesieni do stanu świeckiego jak i specjaliści prawa kanonicznego mówią, że laicyzacja wywołuje różne reakcje wśród wiernych i odbierana jest w różny sposób również przez samych zainteresowanych. "Dla niektórych jest to rodzaj osobistej tragedii. Dla ludzi przygniecionych celibatem, któremu nie mogli sprostać, może okazać się ulgą. Wielu [byłych księży - przyp. red.] twierdzi, że wciąż czasami są traktowani jak księża, nawet jeśli nie mogą nosić stroju duchownego ani udzielać sakramentów" - czytamy w The Washington Post.

"Prawo kanoniczne pozwala biskupom pozbawić zdeprawowanych duchownych wszystkich korzyści materialnych, chociaż prawo cywilne [w USA - przyp. red.] wymaga wypłacania im emerytur. Niektórzy nie otrzymują niczego, podczas gdy inni mogą negocjować na opiekę zdrowotną lub edukacyjną, która umożliwi im podjęcie nowej pracy" - tłumaczy Boorstein.

Heiselberger zauważa również, że przeniesienie do stanu świeckiego było najczęściej w podobnych przypadkach wykonywane "na prośbę samych zainteresowanych", więc można przypuszczać, że jest traktowane nie jako kata, ale jako forma pewnego uwolnienia się od kościelnych struktur i obowiązków. "Czasami bardziej skupiamy się na oskarżonym niż na sprawiedliwości dla jego ofiar" - podsumowuje Haselberger w rozmowie z The Washington Post.

***

Theodore McCarrick, były arcybiskup Waszyngtonu nadal będzie mieszkał w klasztorze św. Fidelisa, do którego przeprowadził się w zeszłym roku - informuje "Catholic Herald". W oświadczeniu wydanym po przeniesieniu go do stanu świeckiego pojawiły się również słowa bpa Geralda Vince’a, który "wyraża wdzięczność dla kapucynów z klasztoru św. Fidelisa za ich miłość i współczucie dla wszystkich, którzy szukają schronienia w Kościele, jak również dla wyjątkowych ludzi z Wiktorii za ich miłosierdzie w tej trudnej sytuacji".

Theodore McCarrick nadal będzie mieszkał w klasztorze. Wciąż nie jest jasne, z czego będzie się utrzymywał<<

Jak informuje "CH" wciąż nie wiadomo, z czego były arcybiskup będzie się utrzymywał. Portal utrzymuje, że 88-letni były duchowny dysponuje środkami finansowymi, które zgromadził w czasie swojej ponad 60-letniej posługi w Kościele.

***

Podobne głosy pojawiają się również w Polsce. Sprawę skomentował m.in. Marcin Gajda, diakon stały, terapeuta i rekolekcjonista: "Może się czepiam, ale zbyt długo byłem świeckim: jak się czują świeccy, gdy czytają takie newsy? Degradacja do stanu świeckiego... No rzeczywiście, niżej nie można upaść" - czytamy na jego profilu Facebookowym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Kara dla McCarricka nic nie znaczy". Czy przeniesienie kardynała do stanu świeckiego jest obrazą świeckich?
Komentarze (18)
MR
Maciej Roszkowski
30 maja 2019, 22:24
Jak widać poniżej jedni nie trzymaja moczu, inni nie trzymają mowy
20 lutego 2019, 23:24
Na początku też mnie oburzyła ta sprawa - dlaczego wrzucono go do stanu świeckiego, czy wśród biskupów nie może być pedofilów ale już wśród świeckich to żadna przeszkoda... Ale przypomniałem sobie jedno - trwa prokuratorskie śledztwo w sprawie pana McCarricka. Oby szybko się zakończyło i resztę swojego parszywego żywota (bo tak je prowadził) zakończył w więzieniu, otoczony przez ludzi, którzy mu odpłacą za jego czyny.
PM
Patryk M
21 lutego 2019, 08:15
Trwa także prokuratorskie śledztwo w twojej sprawie. Zostało ono przeniesione z prokuratury rejonowej do okręgoweu ze względu na podejżenie, że pełnisz funkcję księdza. Po przesłuchaniu widzę, że podjęto wobec ciebie mocne czynności wyjaśniające opisane bardzo złe czyny. Oby szybko się zakończyło i resztę swojego parszywego żywota (bo tak je prowadził) zakończył w więzieniu, otoczony przez ludzi, którzy mu odpłacą za jego czyny. ( To twoje słowa trytytka przypiąłem je tobie bo wyjątkowo pasują do ciebie) Znacie słowa '' że tylko złodziej woła łapać złodzieja'' Uważajcie na tego osobnika pod nickiem ''trytytka'' Ja po zakończeniu tej sprawy opiszę wszystko jak ten człowiek sprytnie i bezczelnie narzucał na tym forum swoje świństwa. Biada mu jeśli jest księdzem a na dzień dzisiejszy wychodzi że jest. Już niedługo trytytka!!!
PM
Patryk M
21 lutego 2019, 10:23
I jeszcze jedno ''trytytka napisałeś: ''Jeśli w ogóle trafisz do Królestwa Niebieskiego za te kłamstwa powtarzane przez Ciebie nieustannie, to będziesz tam najmniejszy. Może nawet zobaczymy się jak będziesz mi usługiwał przynosząc lemoniadę.'' Myślę, że powinni inni także poznać ciebie lepiej, bo takiej pychy nie spotkałem tutaj na forum u nikogo. A twoja chęć sądzenia innych wyraźnie pokazuje, że chcesz zastąpić SAMEGO BOGA. Jest tylko jeden taki co to chce być Bogiem, TO DIABEŁ PRZEKLĘTY!!! Zapamiętaj bo ty żyjesz tylko prawem, nie znasz MIŁOŚCI, BO PAN TWÓJ JEJ NIE POSIADA: ''19 A wiemy, że wszystko, co mówi Prawo, mówi do tych, którzy podlegają Prawu. I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać winnym wobec Boga, 20 jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach4. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu4.''
21 lutego 2019, 22:03
Znowu mnie straszysz? Strach i lęk to narzędzia szatana. Posługujesz się jego metodami? Oto prawdziwie okazało się kim jesteś - sługą złego. Zostaw mnie w spokoju internetowy trollu. Przestań wciągać ludzi do swojej gnostyckiej sekty. Robisz to conajmniej od 8 lat. Dosyć! PS. Nie jestem księdzem, więc powiedz prokuratorom, że wystarczy zwykła rejonówka. Jakbyś mógł przypomnieć, te "złe czyny", bo nikt się do mnie jeszcze nie odezwał... Ach, i powiedz z jakiegoż to paragrafu przestępstwo, bo nie wiem czy wracać z zagranicy.
PM
Patryk M
22 lutego 2019, 07:51
Ja jestem sługą Pana Jezusa Chrystusa a ON MOIM PANEM I BOGIEM TY JESTEŚ ANTYCHRYSTEM MOCNO ZAKORZENIONYM W MOCY WLADCY TEGO ŚWIATA BO NAWT NIE POJMUJESZ SŁÓW JAKIE CI NAPISAŁEM. Ja PEŁNIĘ WOLĘ PANA JEZUSA CHRYSTUSA BO JEST MOIM PANEM I BOGIEM, JA PISZĘ JEGO SŁOWA A NIE MOJE. PAN JEZUS CHRYSTUS JEST WE MNIE A JA W NIM. PISZĘ PRAWDĘ POCHDZĄCĄ Z MOCY JEGO OJCA DUCHA ŚWIĘTEGO PANA PANÓW. MOJE PISANIE TO OWOC DUCHA ŚWIĘTEGO. NATOMIAST TY KOLEJNY RAZ POTWIERDZIŁEŚ ŻE ŻYJESZ W MOCY TYLKO POŻĄDLIWOŚCI CIAŁA. Spokojnie trollu. Wszystko będzie wyjaśnione. Króluj nam Panie Jezu Chryste.
22 lutego 2019, 10:47
No proszę. Posługujesz się nie tylko strachem i lękiem ale również kłamstwem. Przyznaj - nie byłeś na prokuraturze, tylko straszysz w ten sposób tych, którzy się z Tobą nie zgadzają. Posługujesz się narzędziami demona, więc wychodzi na to, że jesteś jego sługą. Odejdź ode mnie trollu internetowy, działasz tutaj już osiem lat próbując wciągnąć kogoś do swojej gnostyckiej sekty. Dosyć. No pasaran
PM
Patryk M
22 lutego 2019, 13:16
Zapamiętaj antychryście: Gnostycy głosili : ''Celem życia jest przebudzenie odrętwiałej pneumy i uwolnienie jej z więzów Losu i świata, aby wrócić do Boga. Potrzebne są do tego: wiedza, objawienie, iluminacja co do natury „ja”, Boga i świata'' A JA WOŁAM ODDAJCIE SWOJE ŻYCIE PANU JEZUSOWI CHRYSTUSOWI BO TYLKO ON JEST BRAMĄ DO ŻYCIA WIECZNEGO. Ja jestem sługą Pana Jezusa Chrystusa a ON MOIM PANEM I BOGIEM TY JESTEŚ ANTYCHRYSTEM !!!  MOCNO ZAKORZENIONYM W MOCY WLADCY TEGO ŚWIATA BO NAWT NIE POJMUJESZ SŁÓW JAKIE CI NAPISAŁEM. Ja PEŁNIĘ WOLĘ PANA JEZUSA CHRYSTUSA BO JEST MOIM PANEM I BOGIEM, JA PISZĘ JEGO SŁOWA A NIE MOJE. PAN JEZUS CHRYSTUS JEST WE MNIE A JA W NIM. PISZĘ PRAWDĘ POCHDZĄCĄ Z MOCY JEGO OJCA DUCHA ŚWIĘTEGO PANA PANÓW. MOJE PISANIE TO OWOC DUCHA ŚWIĘTEGO. NATOMIAST TY KOLEJNY RAZ POTWIERDZIŁEŚ ŻE ŻYJESZ W MOCY TYLKO POŻĄDLIWOŚCI CIAŁA. Spokojnie antychryście. Wszystko będzie wyjaśnione. Króluj nam Panie Jezu Chryste.
22 lutego 2019, 14:25
Nurtów gnostyckich było wiele, więc Ciebie da się zaklasyfikować do któregoś z nich. Mówisz żeby oddać swoje życie Panu Jezusowi. Do tego potrzebna jest wiara. Powiedz, skąd według Ciebie bierze sie wiara?   Nikt na tym forum nie wie o co Ci chodzi. Ale niektórzy Cię przejrzeli - jesteś internetowym trollem i chodzi Ci o pieniądze. Oskarżasz tych, którzy się z Tobą nie zgadzają, wyzywasz ich od antychrystów, pozywasz do prokuratury, a potem liczysz na przyznane przez sąd "odszkodowanie". Powiedz, ile byś chciał? I powiedz jeszcze ile już dostałeś? Czuję, że nic, bo pewnie żadnej sprawy nie zgłosiłeś i tylko straszysz na pokaz. Odejdź i przestań do mnie pisać!
PM
Patryk M
22 lutego 2019, 15:23
Przeklęty przez ap Pawła antychryście, widać że strach odbiera ci już całkiem rozum. Nigdy od nikogo nie wziąłem żadnych pieniędzy a nazywanie ciebie antychrystem już ci tłumaczyłem dlaczego. Zatem jeśli strach zabrał ci pamięć to przypominam, że antychryst nie jest wizwiskiem lecz OKREŚLENIEM CZŁOWIEKA, KTÓRY NIE WIERZY TYLKO W OJCA I SYNA. CZYTAJ : ''Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna.''  (1 List św. Jana 2) Twoje nędzne kłamliwe słowa dotyczące pieniędzy już przesłałem jako ''pomówienie'' do Okręgowej Prokuratury. Jeśli chodzi o słowa ap Pawła ktory przeklął takich jak ty za zmianę słów to zapraszam pod temat : https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,37282,kard-kasper-krytykuje-manifest-wiary-kard-mllera.html Tam zostało ci prostym językiem wykazane że jesteś przeklęty przez ap. Pawła. Spokojnie antychryście. Wszystko będzie wyjaśnione. Króluj nam Panie Jezu Chryste. Ps. napisałeś" ''Nurtów gnostyckich było wiele, więc Ciebie da się zaklasyfikować do któregoś z nich.'' Żadne nie twierdziło, że zbawienie jest tylko przez Pana Jezusa Chrystusa. Przestań się antychryście ośmieszać. PRECZ !!!
PM
Patryk M
22 lutego 2019, 15:35
I jescze jedno To, że robisz ze strachu pod siebie ( co widać gołym okiem) nie znaczy że masz uniknąć kary PRAWA ZIEMSKIEGO KTÓREGO TO JESTEŚ WYJĄTKOWYM GŁOSICIELEM. Wycierałeś swoją gębe moimi śp. rodzicami to teraz miej honor ponieść karę za te ohydne twoje słowa. Ale to tylko mała część kary jaka ciebie czeka. Resztę poznasz na miejscu. Ktoś musi ciebie wreszcie nauczyć grzeczności . I ja to zrobię niezależnie od wielkości biegunki jaką być może masz. A teraz PRECZ!!! i nie pisz więcej do mnie. Zgodnie z KPA informuję że nie życzę sobie dalszej rozmowy z tobą antychryście.
23 lutego 2019, 11:40
No, no... widzę, że jesteś specem od biegunek. Nigdy od nikogo nie wziąłeś żadnych pieniędzy, bo wszystkie sprawy, które rzekomo zgłaszałeś do prokuratury zapewne zostały przez Ciebie przegrane, stąd nic Ci nie skapnęło. A teraz sam piszesz otwarcie: "Jeśli jest księdzem to będę wnosił o conajmniej 100 tysięcy na jakiś dom dziecka a i o sobie nie zapomnę". Proszę Cię, nie ośmieszaj się więcej. Żadnej kary nie będzie. Tylko się ośmieszysz. Czekam z niecierpliwością na ten dzień. To ciekawe, że jak ja piszę abyś do mnie nie pisał - nie szanujesz tego. Ale jak Ty chcesz żebym przestał pisać do Ciebie, to klękajcie narody. Czyż to nie hipokryzja? Precz ode mnie!
S
spm01
23 lutego 2019, 12:56
@Trytytka Ja Ci mówię, lepiej się opamataj i przestań, ten Pan nie żartuje z prokuraturą! Ja już dostałem wezwanie tydzień temu zgodnie z tym co mi przyrzekł w innym wątku! Przesłuchiwano mnie 3 godziny, mają screeny wszystkich moich komentarzy, ip, historię wyszukiwarki... Prokurator postawił mi zarzut znieważania z Art. 216 § 1 Kodeksu Karnego. Postępowanie trwa dalej, próbowałem skontaktować się z asdf12 by go przeprosić i załatwić sprawę polubownie, ale prokurator odmówił podania mi danych kontaktowych, ponieważ sprawa dostała czerwoną notę w prokuraturze okręgowej. Grozi mi do dwóch lat pozbawienia wolności lub grzywna do 20 000 zł. Mam zamiar napisać do asdf12 na priva i poprosić go o dane kontatkowe żeby załatwić z nim sprawę polubownie, tobie radzę to samo nim zapukają do ciebie smutni panowie.
23 lutego 2019, 23:34
Spokojnie przyjacielu (oczywiście piszę w przenośni - zaznaczam to bo niektórzy mogą nie zrozumieć). Żadnej kary nie będzie. On już wielu ludzi na tym forum oskarżał. Czy któraś ze spraw zakończyła się dla niego sukcesem? Niech sam odpowie, ileż to osób dostało wyroki za pisanie prawdy o nim i jego metodach walki z Kościołem. Czekam zatem z niecierpliwością na list z prokuratury, bo mam parę asów w rękawie. A naszemu prześladowcy dedykuję poniższe słowa Pana Jezusa: "Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Dawaj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie. (...) Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie" Zatem widzimy po raz kolejny, że ten, który sam siebie nazywa sługą Jezusa Chrystua, w rzeczywistości nie ma nic z Nim wspólnego. Kłamstwa i oszczerstwa padają z jego ust zbyt często. Módlmy się zatem za niego.
PM
Patryk M
24 lutego 2019, 10:20
Zapamiętaj antychryście PAN JEZUS CHRYSTUS JEST MOIM PANEM A JA JEGO UCZNIEM. A ty ja widać jesteś kłamcą. Zaiste tyś prawdziwy antychryst!!! ''Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna.'' ''Kto trwa w nauce [Chrystusa], ten ma i Ojca, i Syna. Zapamiętaj to antychryście!!! ''Kto trwa w nauce [Chrystusa], ten ma i Ojca, i Syna. Ojciec Pana Jezusa Chrystusa to samozobrazowany Duch Święty Pan Panów . DLATEGO JEST OJCIEC I SYN. Tak podaje NT I NIKT TEGO NIE ZMIENI. A TACY JAK TY CO ZMIENIAJĄ TREŚĆ NT SĄ PRZEKLĘCI PRZEZ AP PAWŁA. 10 Jeśli ktoś przychodzi do was i tej nauki nie przynosi, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie go, 11 albowiem kto go pozdrawia, staje się współuczestnikiem jego złych czynów.'' DO trytytki: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz»6. Króluj nam Panie Jezu Chryste, Tyś moim PANEM I BOGIEM 20 Mówi Ten, który o tym świadczy: «Zaiste, przyjdę niebawem». Amen. Przyjdź, Panie Jezu! 21 Łaska Pana Jezusa ze wszystkimi!8
Anna Żebrowska
20 lutego 2019, 19:22
Czy nie zapominamy przypadkiem, że Jezus i apostołowie to nie byli żadni "kapłani" ani "księża", ani "hierarchowie", ani "kler" (wówczas ich odpowiednikami byli faryzeusze), tylko zwykli "świeccy"? To taki wstyd być świeckim? A tak nawiasem mówiąc - może to właśnie świeccy powinni znowu kierować Kościołem, skoro są w nim większością i dzisiaj mają lepsze wykształcenie niż kler?
Dariusz Piórkowski SJ
20 lutego 2019, 13:57
Pan Marcin Gajda ma rację. "Degradacja" do stanu świeckiego tylko wtedy jest karą, jeśli uzna się, że bycie kardynałem i duchownym jest czymś "wyższym". Tylko dla hierarchii jest to kara, ale w oczach wiernych, cóż to za kara? Niemniej, jeśli ciągle pokazuje się biskupstwo jako "awans" i tytuł książęcy... Ostatni jeden z nowych biskupów, po nominacji powiedział, że to "najważniejszy dzień w jego życiu". Św. Augustyn powiedziałby, że najważniejsze to w ogóle jest to, że człowiek zaczął istnieć, a potem że stał się chrześcijaninem. Ale w systemie klerykalnym są inne kryteria ważności:) Na podobnej zasadzie pozwala się księdzu zawierać małżeństwo, bo przecież celibat nie jest sakramentem, ale ponownego małżeństwa nie można zawrzeć pod żadnym pozorem. Argument jest taki, że małżeństwo to sakrament, a celibat nie. Ale z punktu widzenia świeckiego wiernego jakie to ma znaczenie, że ksiądz pozostaje metafizycznie księdzem, jeśli w ogóle do śmierci nie żyje jak ksiądz i nie sprawuje swoich obowiązków, lecz żyje jak normalny świecki, mąż i ojciec. Przyznam, że ja tej argumentacji nie rozumiem. Po prostu ciągle są dwa standardy w Kościele.
TK
Ter Ka
21 lutego 2019, 01:34
Jak to? Na podobnej zasadzie pozwala się księdzu zawierać małżeństwo, bo przecież celibat nie jest sakramentem Zawsze myślałam, że święcenia kapłańskie to sakrament tak samo "niezbywalny" jak sakrament małżeństwa. A tu dowiaduję się, że odejście z kapłaństwa (czyli od szczególnego związku z Bogiem) zwalnia ze ślubów a odejście od żony już nie? To chyba nie będę już oburzać się na syna i synową, którzy się właśnie rozwodzą, bo jeśli księżom wolno łamać śluby, to czemu dręczyć zwykłych ludzi?