Kard. Cantalamessa: Bóg zamieszkał i jest pośród nas, również teraz

fot. tv2000 / YouTube
KAI / pk

Rodząc się w Betlejem Bóg zamieszkał pośród nas w sposób rzeczywisty i nieodwołalny. Jest Bogiem z nami, naszym przyjacielem i sprzymierzeńcem przeciwko siłom zła - mówił kard. Raniero Cantalamessa w ostatnim adwentowym rozważaniu dla Papieża i Kurii Rzymskiej.

Odnosząc się do aktualnej sytuacji świata, papieski kaznodzieja zaznaczył, że uczniowie Chrystusa popełniają dziś ten sam błąd, co apostołowie znajdujący się wraz z Jezusem na łodzi podczas burzy, jeśli podczas tej ogromnej nawałnicy, która uderza dziś w świat, zapominają, że w tej trudnej sytuacji nie są i nie będą sami.

Włoski kapucyn przypomniał, że wcielenie, fakt, że Bóg prawdziwie stał się człowiekiem, jest największą nowością chrześcijaństwa. W pierwszych wiekach po Chrystusie najważniejszym wyzwaniem było zachowanie wiary w prawdziwość wcielenia. Z tym problemem zmagał się już Jan Chrzciciel. Nie głosił bowiem zbawienia w przyszłości, ale wskazywał Mesjasza palcem: to On!

DEON.PL POLECA

"Myślę, że Jan Chrzciciel przekazuje również i nam swe prorockie zadanie. Jak on mamy wołać: Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie. Jan Chrzciciel zainaugurował nowe proroctwo, które nie polega na głoszeniu zbawienia w przyszłości, lecz na ukazywaniu obecności Chrystusa w dziejach. «Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata» (Mt 28, 20). (…) W czasach Jana Chrzciciela największe trudności sprawiało fizyczne ciało Jezusa, to, że w swym ciele był tak bardzo podobny do nas, z wyjątkiem grzechu. Dziś to Jego Ciało mistyczne - Kościół sprawia największe trudności i gorszy. Tak bardzo jest podobny do reszty ludzkości, nie wyłączając nawet grzechu! Jednak tak jak Jan Chrzciciel pomagał swym współczesnym rozpoznać Chrystusa w niepozornym ciele, tak potrzeba dziś pomagać rozpoznać Go w ubóstwie i nędzy Jego Kościoła, jak również w ubóstwie i nędzy każdego z nas" - powiedział kard. Cantalamessa.

Papieski kaznodzieja wskazał, iż ważne jest nie tylko to, że Bóg stał się człowiekiem, ale w jaki sposób to uczynił, a mianowicie, że stał się ubogim. W tym kontekście kard. Cantalamessa odwołał się do koncepcji francuskiego filozofa Jeana Guittona, który wprowadził pojęcie "sakramentu ubóstwa", czyli obecności Chrystusa w cierpiących.

"«Sakrament» ubóstwa! To mocne słowa, ale nie bezpodstawne. Jeśli przez fakt Wcielenia Słowo przyjęło w pewnym sensie każdego człowieka (tak myśleli niektórzy Ojcowie greccy), to przez sposób, w jaki to uczyniło, przyjęło szczególnie ubogiego, pokornego i cierpiącego. Chrystus ustanowił ten znak, tak jak ustanowił Eucharystię. Ten, kto powiedział nad chlebem «to jest Moje Ciało», to samo powiedział również o ubogich. Uczynił to, mówiąc, o tym, co zrobiliśmy, bądź zaniedbaliśmy w stosunku do głodnych, spragnionych, uwięzionych, nagich i przybyszów i oświadczając uroczyście: «Mnieście to uczynili»".

Zdaniem włoskiego kapucyna, wyciągając konsekwencje z pojęcia "sakrament ubóstwa", można by też mówić o "Kościele ubogich", do którego należą wszyscy potrzebujący. To jednak nie oznacza, że wystarczy być głodnym czy ubogim, by wejść do Królestwa Bożego - zastrzegł kard. Cantalamessa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Cantalamessa: Bóg zamieszkał i jest pośród nas, również teraz
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.