Kard. Kasper: dyskusje na temat pontyfikatu Franciszka nie są złe

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / sz

Niemiecki emerytowany kardynał kurialny Walter Kasper nie widzi niczego złego w tym, że niektóre specyficzne akcenty pontyfikatu papieża Franciszka budzą dyskusje.

- W Kościele zawsze prowadzono żywe dyskusje i dialog. Byłoby nudno, gdyby wszyscy mieli to samo zdanie, bo wśród ludzi myślących nigdy tak nie jest - powiedział przewodniczący-senior Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan w rozmowie z austriackim dziennikiem "Die Presse" z 5 kwietnia.

DEON.PL POLECA

Jego zdaniem dyskusje te nie są groźne, ale dodał, że powinny one być prowadzone w sposób "świadczący o wzajemnym szacunku". Za "niestosowny środek prowadzenia dyskusji" uznał sfałszowany numer watykańskiego dziennika "L’Osservatore Romano", spreparowany niedawno przez krytyków papieża z Argentyny. - Odnoszę jednak wrażenie, że przytłaczająca większość katolików, a także ludzi spoza Kościoła, jest bardzo pozytywnie nastawiona do tego pontyfikatu - podkreślił 84-letni niemiecki purpurat.

Odniósł się również krytycznie do "listu otwartego" kardynałów: Waltera Brandmüllera, Raymonda Burke’a, Carlo Caffarry i Joachima Meisnera, zawierającego "dubia" (wątpliwości) wobec adhortacji "Amoris laetitia". - Każdy może przedstawić swoje wątpliwości papieżowi. Moim zdaniem jednak nie był to dobry pomysł, że kardynałowie ogłosili ten list. Sprawia to bowiem wrażenie zasadniczej opozycji, a nawet buntu - uważa były niemiecki purpurat kurialny. Autorzy wspomnianego listu mieli za złe papieżowi, że w swoim dokumencie nie wykluczył jednoznacznie możliwości przyjmowania komunii przez osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach.

Dla Kaspera jest natomiast oczywiste, że droga, wskazana przez Franciszka w "Amoris laetitia", będzie się "przebijała". Zauważył, że "zbyt wielu katolików" cieszy się, że papież "tak otwarcie podszedł do sprawy, nie rezygnując z prawdy wiary". Dlatego kardynał wyraził wdzięczność papieżowi za tę adhortację. Podkreślił, że "dyskusja na temat seksualności oraz małżeństwa i rodziny jest konieczna, gdyż jest to rzeczywistość dotycząca każdego i fundamentalna dla naszego społeczeństwa". Według kardynała papież prezentuje stanowiska, opierające się na gruncie Ewangelii, które są pomocne dla ludzi i wskazują kierunek.

Na pytanie o obchody 500. rocznicy Reformacji były przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan odpowiedział, że Lutra i papieża łączy to, iż "obaj wychodzą z Ewangelii i na niej się skupiają". Obaj są przekonani, że "Ewangelia jest wyzwalającym przesłaniem radości, a nie uciskającym zbiorem przepisów". Obaj też - każdy na swój sposób - mówią o "wolności chrześcijan" i dążą do reform w Kościele.

- Istnieją oczywiście ważne różnice, na przykład w pojmowaniu Kościoła, ogólnie jednak sytuacja jest porównywalna z tą sprzed 500 lat - stwierdził kard. Kasper.

Gdy chodzi o sprawę celibatu, nie sądzi on, aby doszło do jego zniesienia i przypomniał słowa papieża, iż "nie ma tego w programie Kościoła". Dodał też, że "można się zastanowić nad święceniami dla «viri probati», czyli mężczyzn, sprawdzonych w życiu małżeńskim i zawodowym".

- W tej sprawie nie można wprowadzić jednolitego rozwiązania dla całego Kościoła, ponieważ wszędzie są różne sytuacje.

Osobiście jestem przekonany, że celibat pozostanie normalną formą życia księży Kościoła katolickiego - oświadczył kardynał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Kasper: dyskusje na temat pontyfikatu Franciszka nie są złe
Komentarze (1)
DP
Danuta Pawłowska
5 kwietnia 2017, 18:40
Droga, wskazana przez Pana Jezusa w Ewangelii, będzie się przebijała aż do skończenia świata!