Kard. Kasper: jestem "chłopcem do bicia"

(fot. nickbaines.files.wordpress.com)
KAI / pk

Kard. Walter Kasper ze spokojem obserwuje spory w Kościele dotyczące problemów małżeństwa i rodziny. W rozmowie z niemiecką telewizją ARD były przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan powiedział, że jest doskonałym "chłopcem do bicia" dla ścierających się stron.

- Muszę z tym żyć, ale i mogę z tym żyć - przyznał niemiecki purpurat i dodał, że otrzymuje też wiele dowodów wsparcia ze strony biskupów, kardynałów i teologów.

Przed październikowym synodem biskupów w Watykanie na temat małżeństwa i rodziny kard. Kasper opowiedział się m.in. za złagodzeniem przepisów kościelnych w sprawie komunii św. dla osób rozwiedzionych żyjących w drugich związkach cywilnych. Zaznaczył, że w swe stanowisko opiera na teologicznej koncepcji "miłosierdzia", o której wielokrotnie mówił papież Franciszek. Jego poglądy spotkały się z krytyką wielu kręgów, które uważają, że takie stanowisko podważa zasadę nierozerwalności małżeństwa.

Kard. Kasper podkreślił, że oczekuje podczas synodu rzeczowej i kolegialnej debaty oraz możliwości przedstawienia rożnych stanowisk. Były biskup Rottenburga i Stutgartu przyznał, że jest "umiarkowanym optymistą" co do oczekiwań wobec synodu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Kasper: jestem "chłopcem do bicia"
Komentarze (2)
15 grudnia 2015, 14:50
Warto wiedzieć. Ładnie powiedziane " chłopiec do bicia". Tylko czy to jeszcze katolicki chłopiec do bicia, jesli toleruje i nie reaguje na takie obrazki i fakty.  "Rektor wyższej szkoły jezuickiej Sankt Georgen (Frankfurt/Oberrad), ks. prof. Ansgar Wucherpfennig SJ przyznał, że całkowicie lekceważy naukę Kościoła katolickiego na temat małżeństwa. W rozmowie z „Frankfurter Allgemeine Zeiung” jezuita powiedział, że „błogosławił już pary homoseksualne, tak, jak inni księża”. Duchowny dodał, że nie robił tego na dostępnych dla wszystkich mszach świętych, ale „w pewnej skrytości”. Read more: http://www.pch24.pl/niemiecki-jezuita-profesor--blogoslawilem-homo-zwiazki--blogoslawie-i-bede-blogoslawil,39982,i.html#ixzz3uOfSZ2PE
A
A.N.
15 grudnia 2015, 01:20
Święte są słowa Jana Pawła II, że największe zagrożenie dla Kościóła, to nie zagrożenie z zewnątrz, lecz od wewnątrz ze strony duchownych. Droga, którą podąża Katolicki Kościól Niemiec, to prosta droga do schizmy. Widział to dobrze Ojciec Św. Benedykt XVI i z tego powodu jak sądzę podjął tak bolesną decyzję. W tej sytuacji wszystkie pozostałe Kościoły lokalne nie mogą milczeć. Tu nie chodzi o wykluczenie Kościoła Niemiec. Chodzi o unaocznienie, że zdradza on Ewangelię i brnie w ślepą uliczkę. Jeżeli dalej będzie podążał tą drogą to stanie się jednym z wielu Kościołów  protestanckich. Czy rzeczywiście taki jest jego cel? Pomimo wielu obaw, o los Powszechnego Kościoła Katolickiego jestem spokojny, wszak jak powiedział nasz Pan Jezus Chrystus, bramy piekielne Go nie przemogą!