Kard. Maradiaga oskarżony o nieprawidłowości finansowe. "1,2 mln USD rozpłynęły się w powietrzu"

(fot. shutterstock.com)
KAI / kw

Rzecznik Stolicy Apostolskiej, Greg Burke potwierdził, że na osobiste polecenie Ojca Świętego przeprowadzono śledztwo w związku z domniemanymi nieprawidłowościami finansowymi diecezji Tegucigalpa - poinformowała agencja EFE.

O tych nieprawidłowościach szeroko informował na swojej stronie internetowej włoski tygodnik L’Espresso.

Zdaniem L’Espresso śledztwo w imieniu Ojca Świętego przeprowadził w maju b.r. 81-letni argentyński biskup Jorge Pedro Casaretto. Zarzuty mają dotyczyć wprost koordynatora Rady Kardynałów (K-9), a zarazem arcybiskupa stolicy Hondurasu - kard. Óscara Andrésa Rodrígueza Maradiagi.

Chodzi o sumy rzędu 35 tys. euro miesięcznie otrzymywane przez purpurata z Uniwersytetu Katolickiego w stolicy Hondurasu, a także nieprawidłowości związane z rozliczeniem się z subwencji państwowych na rzecz fundacji Kościoła lokalnego w latach 2012-2014.

DEON.PL POLECA

W tej sprawie toczy się dochodzenie prowadzone przez Honduraski Trybunał Obrachunkowy. Chodzi także o zainwestowanie w spółkach londyńskich około 1,2 mln dolarów z funduszy diecezji.

Suma ta rozpłynęła się w powietrzu. Włoski tygodnik donosi także o zarzutach dotyczących osoby biskupa pomocniczego Tegucigalpy, Juana José Pinedy. Obserwatorzy oczekują decyzji Ojca Świętego w najbliższych dniach. 29 grudnia b.r. kard. Óscar Andrés Rodríguez Maradiaga kończy bowiem 75 lat - wiek w którym biskupi składają na ręce papieża rezygnację z pełnionych obowiązków.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Maradiaga oskarżony o nieprawidłowości finansowe. "1,2 mln USD rozpłynęły się w powietrzu"
Komentarze (4)
ZZ
z z
23 grudnia 2017, 09:02
Ulubiony kardynał Franciszka. Ciekawe ile jeszcze trupów w szafie kryje nasz Jorge?
S
Stefan
23 grudnia 2017, 11:23
"na osobiste polecenie Ojca Świętego" - nasz papież sam wyciąga z różnych szaf szkielety. A pan Jezus nie miał swojego ulubionego ucznia na J (nie mam na myśli Jana), i z jaką "wdzięcznością" się spotkał?
DS
Dariusz Siodłak
23 grudnia 2017, 11:44
Biedny Franciszek...Problem w tym, że kardynał Maradiaga to pies gończy obecnego papieża, którego ten ostatnio spuszczał z łańcucha aby trochę oczczekać i obsikać  kardynała Raymonda Leo Burke'a. [url]https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,30368,kard-burke-jest-zawiedziony-utrata-wladzy.html[/url]
DS
Dariusz Siodłak
23 grudnia 2017, 05:34
Niezłe bagno: "Kardynał z Hondurasu potwierdził, że doszło do wizyty apostolskiej w stołecznej archidiecezji, ale poprosił o nią papieża oskarżany o nieprawidłowości biskup pomocniczy Juan José Pineda by "oczyścić swoje imię".  Agencja CNA zaznacza przy okazji powołując się na źródła kościelne, że biskup ten oskarżany jest też o to, że żyje w związku ze swym doradcą, którego utrzymuje.   Kardynał Maradiaga oświadczył, że kierowana przez niego archidiecezja nie zna rezultatów pracy wizytatora apostolskiego, który sprawdzał sytuację na miejscu." [url]http://fakty.interia.pl/swiat/news-skandal-w-watykanie-kardynal-przez-lata-pobieral-fortune,nId,2481671[/url]