Kard. Nycz: pomóżmy wreszcie potrzebującym uchodźcom!
(fot. Eliza Bartkiewicz / BP KEP)
KAI / ml
Ważne jest by wreszcie pomoc ludziom, którzy potrzebują pomocy humanitarnej - powiedział dziś dziennikarzom kard. Kazimierz Nycz. Dodał, że dzięki korytarzom humanitarnym Polska mogłaby przyjąć na przykład sieroty oraz osoby wymagające fachowej opieki medycznej, niedostępnej w krajach objętych wojną.
Metropolita warszawski prezentował program dziesiątego Dnia Dziękczynienia, które obchodzone będzie na polach wilanowskich, tym razem pod hasłem "Dziękujemy za chleb". Niedziela 4 czerwca będzie okazją do dziękczynienia za życie i posługę wielkiego orędownika ubogich św. Brata Albert oraz dzieła charytatywne i ludzi włączających się w posługę potrzebującym.
Pytany o sprawę uruchomienia w Polsce korytarzy humanitarnych kard. Nycz przypomniał, że temat ten jest podejmowany od miesięcy na gruncie Kościoła i omawiany w debacie publicznej. Zwrócił uwagę, że idea ta, wysunięta przez międzynarodową Wspólnotę Sant'Egidio, realizowana jest m.in. we Włoszech i Francji. W program włącza się Caritas tych krajów oraz tamtejsze rządy i samorządy.
Metropolita warszawski wyraził nadzieje, że korytarze humanitarne zostaną uruchomione także na polskim gruncie. "Czekamy i cieszymy się, że pewne głosy ze strony rządowej w ostatnim czasie się pojawiły" - stwierdził kard. Nycz. Dodał, że najważniejszą rzeczą jest cel a nie sprzeczki kto wymyślił korytarze czy też kto będzie tę inicjatywę realizował.
"Dla mnie jest najważniejsze żeby wreszcie pomóc ludziom, którzy potrzebują pomocy humanitarnej, bo to o to chodzi" - powiedział hierarcha zaznaczając, że ma na myśli na przykład dzieci, których rodzice zginęli i zostały one same czy też dziecko, które potrzebuje niedostępnej na miejscu specjalistycznej pomocy medycznej.
Chodzi o to, żeby takie osoby można było przyjmować, tak jak w ramach korytarzy humanitarnych przyjmują ich Włosi czy inne kraje - mówił kard. Nycz dodając, że korytarze humanitarne są rzeczą "pilną, ważną i chrześcijańską".
Nawiązując do najbliższego Dnia Dziękczynienia, któremu będzie patronował Brat Albert Chmielowski, kard. Nycz stwierdził, że chrześcijanie wpatrują się w postać tego świętego, żeby się czegoś nauczyć i starać się go naśladować. Stwierdził też, że ten znany opiekun ubogich czytał Ewangelię "nie jako ideologię ale sposób życia". Przestrzegał też przed upolitycznianiem problemu przyjmowania uchodźców.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł