Kard. Pell: trzy największe pokusy duchownych? Kobiety, monety i fiolety

(fot. Kerry Myers [CC BY 2.0])
Łukasz Sośniak SJ / KAI / kk

Kościół to nie biznes, ale to nie usprawiedliwia naszej niegospodarności, a tym bardziej korupcji – uważa kard. George Pell, były szef Sekretariatu ds. Gospodarczych Stolicy Apostolskiej, który zajmował się reformą finansów watykańskich.

„Pamiętajmy, że Jezus bardziej od hipokryzji potępiał tylko miłość bogactw. Jedynie na sprzedawców i bankierów użył bicza” – zaznaczył hierarcha.

Jako świadkowie Chrystusa powinniśmy być tym bardziej przejrzyści, uczciwi i skuteczni. „Żeby przedsięwzięcia Kościelne działały potrzebujemy ludzi świętych o dużym zapale, ale równie ważna jest wizja i umiejętność wcielania jej w życie, korzystania z finansów i niezbędnych narzędzi” – powiedział purpurat.

DEON.PL POLECA

Kobiety, monety i fiolety – to w zabawny sposób ujęte trzy pokusy, które trapią duchownych. Zdaniem kard. Pella to „monety” powinny znaleźć się na pierwszym miejscu tej listy. „Byłem zdumiony, gdy wkrótce po przybyciu do Rzymu dowiedziałem się, że Matka Teresa z Kalkuty powiedziała, iż dla duchowieństwa istnieją dwa wielkie wyzwania: jedno dotyczy seksualności, a drugie pieniędzy – wspomina kard. Pell. - Uważała, że niebezpieczeństwa związane z pieniędzmi są większe i silniejsze niż te związane z seksualnością”.

Kard. Pell został mianowany przez papieża Franciszka w 2014 roku na pierwszego prefekta Sekretariatu ds. Gospodarczych Stolicy Apostolskiej, któremu powierzono nadzorowanie i reformowanie finansów Watykanu. W 2017 roku wrócił on do rodzinnej Australii, aby stawić czoła zarzutom wykorzystywania seksualnego. Po długotrwałej batalii prawnej, w wyniku której spędził ponad rok w więzieniu, kardynał został w kwietniu tego roku uniewinniony przez Australijski Sąd Najwyższy ze wszystkich postawionych mu zarzutów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Pell: trzy największe pokusy duchownych? Kobiety, monety i fiolety
Komentarze (5)
MC
~Moshe Cvel
7 lipca 2020, 17:29
TE POKUSY DOTYCZĄ WSZYSTKICH LUDZI .
MK
maria K
5 lipca 2020, 12:29
Ja jednak uważam że przez kobiety wiele kapłanów porzuca kapłaństwo ,natomiast obdzieranie z kasy parafię prowadzi do jej powolnego oddalania się wiernych ,o młodzieży już nie wspomnę
KW
~Kasia We
3 lipca 2020, 22:45
Wcale nie zabawne bo kobieta nie jest pokusą. Jest człowiekiem. A większym problemem jest właśnie tego typu 'uproszczenie'. Jezus nie odrzucał kobiet, mówił o tym by wyłupić oko lub ręke WŁASNĄ jeżeli jest powodem do grzechu. Pokusą jest nieczystość. A jednym z jej objawów jest przedmiotowe traktowanie bliźniego.
EB
~Emil Brus
5 lipca 2020, 11:42
Człowiek, który nie doświadczył nigdy spotkania z Chrystusem Zmartwychwstałym, jest czcicielem idoli. "Trójca św." w którą - świadomie czy nieświadomie wierzy- to: Pieniądze, Władza i Seks. Człowiek ma głębokie przekonanie, że ta "trójca" uczyni go szczęśliwym. Dlatego, nawet wbrew swojej woli i rozumowi człowiek jest podporządkowany służbie tym idolom, jest ich niewolnikiem. Tylko Jezus może i chce pomóc człowiekowi wyjść z tej sytuacji. Na tym polega jego zbawcza misja w każdym pokoleniu, także teraz.
JM
~Jan Marzec
6 lipca 2020, 00:21
Łatwiej napisać niż żyć . Może jakieś praktyczne wskazówki zamiast górnolotnych sformułowań !