Kard. Ryś w mocnych słowach zapowiada powołanie niezależnej komisji, która zbada skalę wykorzystywania seksualnego

Kard. Grzegorz Ryś. Fot. Archidiecezja Łódzka / YouTube
KAI / pk

Kardynał Grzegorz Ryś ogłosił utworzenie niezależnej komisji, która ma zbadać przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich w Archidiecezji Łódzkiej. Jej głównym zadaniem będzie dotarcie do osób pokrzywdzonych, które do tej pory nie zgłosiły się po pomoc, oraz udzielenie im wsparcia. W liście skierowanym do wiernych metropolita zaapelował również o bardziej odpowiedzialny i zgodny z nauczaniem Kościoła sposób mówienia o migrantach i uchodźcach.

  • Kardynał Grzegorz Ryś ogłosił powołanie niezależnej komisji ekspertów, która zbada przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich w Archidiecezji Łódzkiej, ze szczególnym naciskiem na dotarcie do dotąd nieznanych osób pokrzywdzonych i udzielenie im pomocy.
  • Komisja będzie działać samodzielnie, dobierając współpracowników i ustalając własne reguły pracy, koncentrując się na wsparciu ofiar, a nie na sprawcach, którzy w większości już nie żyją.
  • Kardynał Ryś w liście do wiernych zaapelował o zmianę języka w debacie dotyczącej migrantów i uchodźców, nawołując do szacunku i przestrzegania katolickiej nauki społecznej, podkreślając prawo każdego człowieka do godności i wolności religijnej.
  • Metropolita zachęca do odpowiedzialnego i zgodnego z nauczaniem Kościoła uczestnictwa w publicznych dyskusjach o migrantach, prosząc, by unikać języka nienawiści i podsycania konfliktów.

Metropolita łódzki w liście zapowiada powołanie komisji "do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich - dla obszaru wyłącznie naszej Archidiecezji. Będzie to komisja prawdziwie niezależna - prowadzona przez ekspertów (prawników, historyków, psychologów), którzy zarówno dobiorą sobie samodzielnie współpracowników, jak i wypracują reguły działania".

DEON.PL POLECA

 

 

Cel komisji - "dotarcie do nieznanych jeszcze osób pokrzywdzonych"

Celem komisji - co także podkreśla kardynał - "dotarcie do nieznanych jeszcze osób pokrzywdzonych! To przede wszystkim te osoby są ważne - nie sprawcy, którzy w większości przecież już nie żyją. Skrzywdzeni jeszcze żyją, i ciągle jeszcze jest szansa, by się z nimi spotkać, wspomóc tak dalece, jak tylko jest to możliwe, i prosić o przebaczenie".

Zmiana języka w sprawie migrantów i uchodźców

W liście do wiernych kardynał Ryś apeluje także o nawrócenie języka w sprawie migrantów i uchodźców i powrót do nauczania Kościoła.

"Katolicka nauka społeczna (na którą tak wielu się powołuje...) - przypomina kardynał - wyraźnie stwierdza, że każdy człowiek ma prawo wybrać sobie miejsce do życia; i ma prawo w tym miejscu być uszanowanym w swoich przekonaniach, kulturze, języku i wierze. Chrześcijaństwo nie jest religią plemienną" - wskazuje kardynał.

Apel o nawrócenie

Kard. Ryś apeluje o nawrócenie języka. "Proszę, jeśli decydujecie się uczestniczyć w dyskusjach - a już zwłaszcza publicznych - na temat właściwej relacji do uchodźców i migrantów - to chciejcie to czynić w głębokim zjednoczeniu z rzeczywistą nauką Chrystusa i Kościoła. Jeśli zaś nie - to proszę: miejcie odwagę przynajmniej w takich wpadkach zamilknąć i nie dokładać ognia do tak rozpalonej rzeczywistości" - napisał kardynał.

DEON.PL POLECA


Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Ryś w mocnych słowach zapowiada powołanie niezależnej komisji, która zbada skalę wykorzystywania seksualnego
Komentarze (5)
EK
~Ewa Kowalska
22 lipca 2025, 20:07
Przykro mi, ale ten człowiek jest kompletnie oderwany od rzeczywistości i działa jak proimigracyjny aktywista. Już błogosławiony kardynał Wyszyński powiedział: „W Polsce trzeba bronić spraw własnej Ojczyzny, a nie obcych zamówień”. Polacy dlatego płacą podatki, aby czuć się w swoim kraju bezpiecznie, a obowiązkiem polityków i kapłanów jest myśleć przede wszystkim o dobru swoich rodaków. Zresztą nie tylko w kwestiach migracyjnych kard. Ryś jest tak beztrosko postępowy. Nie słyszałam, aby odniósł się do sprawy aborcji w Oleśnicy, mordu na młodej dziewczynie w Toruniu, nie protestował, gdy chciano wprowadzić edukację zdrowotną do szkół. Natomiast jeżeli ktoś skrytykuje żydów, reaguje ze świętym oburzeniem natychmiast. Idealnie wpisuje się w mainstream, zawsze z prądem. A już Zbigniew Herbert powiedział:” Płynie się zawsze do źródeł, pod prąd, z prądem płyną śmiecie”.
KK
~karol karol
17 lipca 2025, 12:38
Po takich informacji Osa nie nadąża z gotowaniem bigosu na uspokojenie :)
WG
~Witold Gedymin
17 lipca 2025, 12:07
"Katolicka nauka społeczna (na którą tak wielu się powołuje...) - przypomina kardynał - wyraźnie stwierdza, że każdy człowiek ma prawo wybrać sobie miejsce do życia ... " - z tego stwierdzenia wynika wiele wniosków, konsekwencji, trudnych pytań, zagadnień, problemów do których kardynał się nie odnosi, nie wyjaśnia, pomija milczeniem. Bo tak jest wygodniej. Tak z resztą postępują również lewicowi obrońcy migrantów. To pomijanie jest formą manipulacji i kłamstwa.
AB
~Artur B.
17 lipca 2025, 11:38
Warto by było, aby kard. Ryś podał źródła dokumentów KK, w których widnieje, że człowiek ma prawo zamieszkać w dowolnym miejscu kuli ziemskiej niezależnie od prawa danego kraju. Ja takiego dokumentu nie znam. Kard. Ryś np. twierdzi, że antysemityzm w każdej postaci jest grzechem, gdy def. antysemityzmu wg PWN to m.in. "wynikająca z różnego rodzaju uprzedzeń postawa niechęci...wobec Żydów". Niechęć ma się nijak do miłości bliźniego. Możemy odczuwać niechęć np. do osoby, której śmierdzi z ust, ale to nie oznacza, że odmówimy jej pomocy czy nią gardzimy. Czujemy niechęć do osoby, która zgwałciła nam dziecko, ale to nie oznacza, że zamierzamy się mścić. Nieufność, obawa, niechęć jest przejawem instynktu samozachowawczego, troski o własne bezpieczeństwo, czyli miłości własnej.
EK
~Ewa Kowalska
22 lipca 2025, 20:17
Może mu się pomyliło z tym fragmentem KK: ""Władze polityczne z uwagi na dobro wspólne, za które ponoszą odpowiedzialność, mogą poddać prawo do emigracji różnym warunkom prawnym, zwłaszcza poszanowaniu obowiązków migrantów względem kraju przyjmującego. Imigrant obowiązany jest z wdzięcznością szanować dziedzictwo materialne i duchowe kraju przyjmującego, być posłusznym jego prawom i wnosić swój wkład w jego wydatki"?