Kard. Schönborn: Luter nie chciał dzielić Kościoła

(fot. youtube.com)
KAI / ml

Fakt, że Marcin Luter pragnął reformy w Kościele, był na owe czasy usprawiedliwiony - uważa kard. Christoph Schönborn.

Przybijając swoje tezy na drzwiach świątyni w Wittemberdze przed 500 laty Marcin Luter pragnął zreformować Kościół i powrócić do jego źródeł, podkreślił arcybiskup Wiednia w komentarzu z okazji w Tygodnia Modlitw o Jedności Chrześcijan na łamach gazety "Heute" wydawanej w stolicy Austrii.
Według kard. Schönborna ze "słusznej sprawy" powstał "tragiczny konflikt, wojna i nowe podziały". Na szczęście, od tamtych czasów ruch na rzecz pojednania uczynił ogromne postępy.
O tym, że z "plagi" braku jedności może wyrosnąć szansa, świadczy przeżywany dziś ekumenizm - uważa austriacki purpurat. Jego zdaniem, chrześcijanie doszli do wniosku, że "zamiast się niepochlebnie wyrażać, o wiele lepiej żyć w zgodzie, mimo iż w dalszym ciągu w chrześcijaństwie jest jeszcze wiele niezgodności".
Okazją do rozważań kard. Schönborna jest trwający do 25 stycznia ekumeniczny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Tegoroczne modlitwy przygotowano w kontekście obchodzonego Roku 500-lecia Reformacji, a na hasło wybrano słowa zaczerpnięte z listu św. Pawła do Koryntian: "Pojednanie - miłość Chrystusa przynagla nas".

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Schönborn: Luter nie chciał dzielić Kościoła
Komentarze (4)
24 stycznia 2017, 09:29
Marcin Luter to jeden z najwybitniejszych teologów i mistyków. Bez głebokiego objawienia nie byłby w stanie postawić niezwykłych tez i pytań. Zadajcie sobie pytanie, czemu Luter powiedział, że "bez Adama i Ewy Bóg nie dowiedziałby się kim sam jest, to Adam i Ewa są tymi, kórzy nadają Bogu imię". Albo "w jedynej substancji Boga człowiek nie może mieć podmiotowości, stąd Jezus jest jedynym grzesznikiem, jedynym, mordercą i gwałcicielem". Gdyby Luter znał takie pojęcia jak superpozycja kwantowa, splątanie kwantowe, supernowa, przetwarzanie równoległe, symulacja komputerowa to ułożyłby taką teologię, że ujawniłby fałszerstwo Starego Testamentu oraz ujawniłby kim naprawdę jest podający się za Ojca JHWH. Niestety zabrakło mu 500lat. Zabrakło mu mniej ale jego wiedza i konfrontacja jej z rzeczywistością, może pycha spowodowały, że pogrążył się w upadku. Św. Tomasz też doznał tego samego objawienia i dlatego zagłodził się na śmierć.
DS
Dariusz Siodłak
23 stycznia 2017, 19:53
Przeczytajcie poniższy żywot świętego Marcina Lutra.Przekonacie się, że to był bandzior, złodziej, sługa diabła, fałszerz Biblii, szowinita i o zgrozo antysemita. Bez Lutra nie byłoby Hitlera. [url]http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/347[/url]
23 stycznia 2017, 14:59
Używając sformułowań o.Kramera mogę powiedzieć,iż mam tę luterską "reformę"...GDZIEŚ
23 stycznia 2017, 14:37
Trzeba Kardynałowi dobrze na niemiecki przetłumaczyć piękne polskie przysłowie: "dobrymi chęciami ..."