Kard. Zuppi: walka z wirusem wymaga ogromnego wysiłku
"Dość fałszywego optymizmu w walce z wirusem, zwycięstwo nad złem nie jest szybkie" - taka opinię wyraził arcybiskup Bolonii, kard. Matteo Maria Zuppi po ponownym wejściu Włoch w czerwoną i pomarańczową strefę obostrzeń pandemicznych (oprócz Sardynii).
Purpurat zauważa, że wielkie wyzwanie stanowi dzisiaj zgromadzenie środków, które jutro będą niezbędne do odbudowy. Potrzeba wzajemnej odpowiedzialności i solidarności, aby udzielić wsparcia osobom, które już straciły pracę i które zostaną jej pozbawione w najbliższej przyszłości.
Arcybiskup Bolonii wyraża nadzieję, że obecne restrykcje to ostatni wielki wysiłek, ale dodaje, że trzeba go podjąć i wytrwać. Zauważa, że mamy tendencję do postrzegania życia jako natychmiastowego następstwa zdarzeń, do posiadania wszystkiego już teraz, na wzór działania mediów społecznościowych, ale walka ze złem nie jest szybka. Purpurat apeluje o bycie realistami: walka z wirusem wymaga ogromnego wysiłku. Jeśli nie będzie osobistej świadomości, która przekształci się w odpowiednie zachowanie, nic się nie zmieni. Nie można czekać na magiczne rozwiązanie, które pozwoli nam zacząć wszystko tak, jak dawniej. Wirus jest straszny, trudny do pokonania, wymaga podjęcia odpowiedzialności teraz i w nadchodzącym czasie.
Jeśli nie będzie osobistej świadomości, która przekształci się w odpowiednie zachowanie, nic się nie zmieni.
Kard. Zuppi zauważa wokoło wiele ważnych sygnałów świadczących o tym, że ludzie czują potrzebę odnowienia solidarności. Jeśli wirus prowadzi do izolacji i egoizmu, to wspólne stawienie czoła tej pandemii sprawia, że na nowo odkrywamy sens Ewangelii i dzielenia się. Pandemia i strach chcą nam uniemożliwić dostrzeżenie horyzontu. Ale musimy wyjść z tej próby ze świadomością, że musimy przygotować lepszą przyszłość również dla tych, którzy przyjdą po nas. Hierarcha podkreślił także, że Kościół powinien odpowiedzialnie pomagać w walce z wirusem i przeciwdziałać skutkom pandemii. "W rzeczywistości każda pandemia wywołuje wiele innych pandemii: utratę pracy, zubożenie, izolację, trudności w relacjach. Wszystkie te problemy nie skończą się wraz ze zwycięstwem nad wirusem. Dlatego Kościół musi być matką troszczącą się o swoje dzieci oraz pomagać w obronie życia i osób" - podsumował arcybiskup Bolonii.
Źródło: KAI / pk
Skomentuj artykuł