Kardynał Lacroix: gdybyśmy mieli wiarę jak ewangelizatorzy Kanady…

(fot. youtube.com)
KAI/ ed

Kanadyjczycy świętują w ten weekend (14-15 lipca) 200-lecie ewangelizacji północnych i zachodnich regionów swego kraju. W 1818 r. biskup Quebeku wysłał na te tereny trzech misjonarzy, w tym ks. Josepha-Norberta Provenchera, przyszłego pierwszego biskupa diecezji Saint-Boniface.

To oni dali początek obecności Kościoła w tym regionie. Ewangelizowali głównie ludność tubylczą i Metysów, broniąc ich przed wyzyskiem ze strony angielskich kolonizatorów.

Papieskim wysłannikiem na uroczystości 200-lecia ewangelizacji północnej i zachodniej Kanady jest aktualny arcybiskup Quebecu kard. Gérald Cyprien Lacroix. Mówiąc o dokonaniach ówczesnych misjonarzy, zwraca on przede wszystkim uwagę na przeciwności, którym musieli stawić czoła.

Wielki apostolski zapał

DEON.PL POLECA

Wystarczy wziąć pod uwagę ogromne odległości, które musieli pokonywać na tym rozległym terenie - mówi kard. Lacroix. "Kiedy zapoznajemy się z życiem tych, którzy nieśli tam Ewangelię, widzimy od razu, jak wielki płomień wiary nieśli w swym sercu. Zapał apostolski tak wielki, że byli w stanie przemierzać niewiarygodne wprost odległości - stwierdził w wywiadzie dla Radia Watykańskiego kard. Lacroix. - Aby w tamtej epoce dostać się z miejsca na miejsce, musieli niekiedy przez dwa miesiące iść pieszo czy płynąć kajakiem, stawiając czoła kaprysom klimatu.

I w ten sposób przemierzali te misyjne tereny, gdzie wszystko trzeba było budować od zera. I trzeba pamiętać, że żyły tam różne grupy etniczne, była ludność miejscowa, byli Metysi, a także różne grupy kolonizatorów angielskich, którzy trudnili się przede wszystkim handlem skórami. A zatem kiedy widzimy to wszystko, zdajemy sobie sprawę, jak wielki był to zapał apostolski, jaka odwaga, by stawić czoła najróżniejszym trudnościom.

Żywy Kościół

Była to wiara, która dosłownie przenosiła góry, a zarazem niesamowita wytrwałość, której dziś już nie znajdziemy. A tymczasem to właśnie takiej wiary potrzebuje dzisiaj Kościół, takich ludzi dziś potrzebujemy, którzy są zakorzenieni w Chrystusie, a zarazem chcą się dzielić Dobrą Nowiną z tyloma ludźmi, którzy nie poznali jeszcze miłości Boga".

Zdaniem kard. Lacroix historia ewangelizacji Kanady pokazuje, że jeśli ktoś ma w sobie żarliwą wiarę, to tworzy wokół siebie żywe wspólnoty, przekazuje innym pewien styl życia. Pierwsi misjonarze pozostawili po sobie żywy Kościół, a także wielką strukturę szkół i służby zdrowia. "Wymagało to jednak wielkiego zaangażowania - zastrzega kard. Lacroix. - Pierwszy biskup diecezji Saint-Boniface kilkakrotnie musiał płynąć do Europy, by tam poszukiwać misjonarzy dla swego nowego dzieła. Ale dzięki temu stworzył coś, co dziś po dwustu latach na pewno zasługuje na przypomnienie" - dodaje papieski legat.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kardynał Lacroix: gdybyśmy mieli wiarę jak ewangelizatorzy Kanady…
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.