Kardynał Nycz złożył zeznania w procesie
Wszelkie komentarze zostawiam na czas po zakończeniu procesu - powiedział kard. Kazimierz Nycz, który zeznawał dzisiaj w procesie cywilnym, jaki wytoczył diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, parafii św. Wojciecha w Kołobrzegu oraz byłemu księdzu Zbigniewowi R. poszkodowany Marcin. K. domaga się przeprosin w prasie i 200 tys. zł. zadośćuczynienia.
Rozprawa toczy się w Sądzie Okręgowym w Koszalinie, ale w trybie telekonferencji zeznania złożył dzisiaj w Warszawie kard. Nycz. - Stanąłem przed sądem jako świadek, wezwany do tzw. procesu koszalińskiego. Złożyłem zeznania. Nie będę komentował ani zeznań ani niczego, dopóki się proces nie skończy - powiedział po wyjściu z gmachu warszawskiego Sądu Okręgowego. Do dziennikarzy zaapelował, aby nie robili alternatywnego, w stosunku do tego, co się dzieje w sądzie, procesu - medialnego.
Kardynał odpowiadał w sądzie na pytania sądu i stron dotyczące okresu, kiedy był biskupem-koszalińsko-kołobrzeskiego, kontaktu i wiedzy nt. skazanego w procesie karnym za czyny pedofilne byłego ks. Zbigniewa R., ówczesnego proboszcza parafii św. Wojciecha w Kołobrzegu.
Przed sądem kard. Nycz zeznał, że był biskupem koszalińsko-kołobrzeskim w latach 2004-2007 i w tym okresie nie posiadał wiedzy o zachowaniach pedofilnych ks. Zbigniewa R. Natomiast po roku 2009 nabył wiedzę o sprawie, która jest wiedzą pośrednią - z prasy oraz z relacji bp. Edwarda Dajczaka na zebraniach Episkopatu Polski.
Do przestępstw popełnionych przez byłego księdza R. doszło w latach 1999-2001. W latach 1998-2008 ex-duchowny był proboszczem parafii pw. św. Wojciecha w Kołobrzegu.
W 2011 r. odwołano go z tej funkcji z powodu podejrzenia naruszenia zasad celibatu przez kontakty seksualne z dorosłym mężczyzną. Został suspendowany przez biskupa, a następnie decyzją Stolicy Apostolskiej 10 stycznia 2014 został przeniesiony do stanu świeckiego.
Zbigniew R. został we wrześniu 2012 r. prawomocnie skazany na dwa lata więzienia za 10 czynów pedofilskich wobec Marcina K. i jeden czyn popełniony na innym małoletnim. Od listopada 2013 r.odbywa karę więzienia.
Skomentuj artykuł