Kardynałowie z Azji apelują o pokój w Mjanmie

(fot. PAP/EPA/STRINGER)
KAI / kk

Najwyżsi przedstawiciele Kościoła katolickiego w Azji zaapelowali o pokój w Mjanmie. „My, kardynałowie z Azji, dołączamy do płynących z całego świata gorących wezwań skierowanych do wojska, polityków, demonstrantów, wszystkich zwierzchników religijnych oraz Kościoła: pokój, pokój, pokój. Jest on możliwy i konieczny”, głosi apel kardynałów opublikowany 23 marca.

„Wiemy, że naród Mjanmy kocha pokój i po prostu szuka możliwości postępu. Zawsze był praworządny i zawsze współpracował z wszystkimi rządami. W tej chwili dąży jedynie do harmonii i zakończenia przemocy”, zapewnili azjatyccy purpuraci.

Kardynałowie zwrócili się też do “Brata kardynała Bo” zapewniając: „Jesteśmy z Tobą, Podzielamy Twój ból”. Kard. Charles Bo jest arcybiskupem Rangunu, stolicy Mjanmy.

DEON.PL POLECA

Apel podpisali kardynałowie z Sri Lanki, Indii, Japonii, Tajlandii, Brunei, Indonezji i Laosu, emerytowani kardynałowie z Filipin i Bangladeszu oraz administrator apostolski diecezji Hongkongu.

W osobnym oświadczeniu 23 marca kard. Bo wezwał swoich rodaków, aby pomimo ich żalu i gniewu, nie występowali zbrojnie przeciwko juncie wojskowej. „Ostrzegam was, nie obierajcie drogi gwałtownej walki i apeluję o zachowanie stanowczości i dyscypliny, o zachowanie pokoju. Wasz imponujący ruch zyskał światową uwagę, solidarność i wsparcie, ponieważ jak dotąd miał pokojowy charakter”, przekonywał kard. Bo.

Armia Mjanmy obaliła 1 lutego 2021 roku demokratycznie wybrany rząd Aung San Suu Kyi, na kilka godzin przed inauguracyjną sesją parlamentu wybranego 8 listopada 2020 roku. Od tego czasu dziesiątki tysięcy ludzi demonstruje w całym kraju, organizując protesty, strajki i wzywa do obywatelskiego nieposłuszeństwa przeciwko reżimowi wojskowemu i domagając się powrotu do demokracji. Do tej pory w starciach z policją i wojskiem zginęło ponad 250 demonstrantów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kardynałowie z Azji apelują o pokój w Mjanmie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.