Kawice: sporfanowano kościół parafialny
Kościół pw. św. Wojciecha w Kawicach został sprofanowany. W nocy z środy na czwartek nieznani sprawcy po włamaniu się do świątyni wynieśli tylko jedną rzecz - tabernakulum, w którym był Najświętszy Sakrament.
Z apelem do sprawców, "aby nie dokonywali dalszej profanacji i jak najszybciej zwrócili Najświętszy Sakrament" zwrócił się biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski.
Jak mówi proboszcz parafii ks. Paweł Mania, to wielki szok dla całej wspólnoty. - Wykradzenie tabernakulum, które nie przedstawia wielkiej wartości materialnej pozwala przypuszczać, że było to celowe działanie, zmierzające do sprofanowania Najświętszego Sakramentu - powiedział KAI proboszcz.
Ks. Mania apeluje do wiernych o modlitwę, a do sumienia sprawców, aby zwrócili zawartość tabernakulum, które dla katolików jest najświętszą wartością.
W specjalnym piśmie skierowanym do diecezjan biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski wyraził ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji. Przypomniał równocześnie, że konsekwencje profanacji Najświętszego Sakramentu należą do kategorii najcięższych.
Zgodnie z kan. 1367 Kodeksu Prawa Kanonicznego, "każdy, kto Postacie konsekrowane porzuca, albo w celu świętokradczym zabiera lub przechowuje podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, zarezerwowanej Stolicy Apostolskiej".
- Apeluję do sprawców, aby nie dokonywali dalszej profanacji i jak najszybciej zwrócili Najświętszy Sakrament - napisał bp Kiernikowski.
Decyzją biskupa Kiernikowskiego kościół w Kawicach zostanie zamknięty do niedzieli. W niedzielę wieczorem odprawione zostanie nabożeństwo ekspiacyjne, po którym przywrócony będzie kult i sprawowana Eucharystia. Natomiast modlitwy przebłagalne w kościołach całej diecezji odbędą się w niedzielę 6 grudnia.
"Ufamy, że Bóg, który "tak umiłował świat, że Syna swego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3,16),okaże miłosierdzie nam, a zwłaszcza sprawcom tego haniebnego czynu. Niech Jezus obecny w Eucharystii będzie uwielbiony" - zakończył bp Kiernikowski.
Skomentuj artykuł