Kilkutygodniowa dziewczynka w oknie życia

(fot. caritas.pl)
KAI / pz

Dziewczynka mająca najprawdopodobniej kilka tygodni trafiła wczoraj do tarnowskiego "Okna życia". "Była dobrze ubrana, miała smoczek, była zawinięta w rożek, wyglądała na zadbane dziecko" - powiedziała s. Joannes Mazurkiewicz.

We wtorek o 20.35 w "Oknie życia" znajdującym się w domu prowincjalnym Zgromadzenia Sióstr św. Józefa w Tarnowie przy ul. Mościckiego rozległ się dzwonek. "Szybko zeszłyśmy do pokoju i w oknie zobaczyłyśmy małą dziewczynkę. Radości, że matka pozwoliła dziecku żyć, towarzyszą też łzy, bo kobieta musi przeżywać ciężkie chwile. Modlimy się za matkę tego dziecka" - dodaje siostra Joannes Mazurkiewicz.

Zgodnie z procedurami, siostry wezwały pogotowie. W szpitalu dziecko zostanie dokładnie zbadane. O dziewczynce zostawionym w "Oknie życia" zostanie też poinformowany ośrodek adopcyjny.

Jest to pierwsze dziecko w tarnowskim oknie. W 2010 r. kobieta zostawiła dziecko na furcie w domu prowincjalnym sióstr józefitek, ale później chciała je odzyskać.

Okno życia im. św. Zygmunta Gorazdowskiego otwarto w Tarnowie w marcu 2009 r. Znajduje się ono w centrum miasta. W domu prowincjalnym przygotowany jest specjalny dziecięcy pokoik. Są tam szafki z ubrankami i pieluchami, miejsce do przewijania. Najważniejszym miejscem jest jednak "Okno życia".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kilkutygodniowa dziewczynka w oknie życia
Komentarze (6)
W
Wyborca
17 kwietnia 2013, 14:23
Niestety, ale w naszym kraju polityka prorodzinna to tak naprawdę zakamuflowana polityka antyrodzinna... Jakoś w innych krajach ludzie mają po kilkoro dzieci i stać ich na ich utrzymanie i wykształcenie. 
E
ewa
17 kwietnia 2013, 13:54
Jak to możliwe w demokratycznym kraju, że matka nosi pod sercem, rodzi, a po kilku tygodniach(!) nie widzi innej możliwości, tylko powierza dziecko opiece innych ludzi? Czy nie ma w Polsce nikogo, kto rozliczyłby z ,,prorodzinnych obietnic "?
H
Hania
17 kwietnia 2013, 13:38
Szkoda kobiety, ktora pewnie w desperacji oddala dziecko. Chwała jej za to, ze nie zabiła.
A
Agnieszka
17 kwietnia 2013, 12:41
Biedna matka, nie osadzam jej, wazne, ze dala szanse dziecku na zycie, bo nie wiadomo, co je czeka, ale ma szanse... Biedna dziecina, oby wszystko bylo z nia dobrze...
A
Agnieszka
17 kwietnia 2013, 11:25
Chwała Panu!
S
Serduszko
17 kwietnia 2013, 11:04
Moje miasto dobrze się spisało :) .Chociaz w tej kwestii  :P I pomyśleć, że niektórym władzom europejskim przeszkadza idea Okien Życia.... :/  Tragiczne, ale prawdziwe...