Klerycy śląskiego seminarium będą wolontariuszami w szpitalu tymczasowym
15 kleryków Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach pomoże opiekować się chorymi w szpitalu tymczasowym, który za kilka dni ma zacząć działać w Międzynarodowym Centrum Kongresowym. Szpitale, nie tylko tymczasowe, wspomagają też studenci i ratownicy górniczy.
"Dzisiaj musimy być solidarni z wszystkimi potrzebującymi, zwłaszcza chorymi. To dzisiaj są ubodzy, którym możemy pomóc" – mówił podczas niedawnego spotkania w katowickim seminarium metropolita abp Wiktor Skworc, wskazując, że nie ma przeszkód, aby także klerycy dobrowolnie angażowali się w wolontariat.
Rzecznik archidiecezji katowickiej ks. Tomasz Wojtal ocenił w środę, że konkretne otwarcie się i zaangażowanie na rzecz drugiego człowieka, szczególnie potrzebującego, to ważny element seminaryjnej formacji i przygotowania do kapłaństwa.
"Ta posługa to konkretny sposób, aby odnaleźć się w trudnej dla wszystkich sytuacji pandemii, która odwróciła do góry nogami praktycznie całe nasze życie" – powiedział rzecznik.
Przypomniał, że w normalnych warunkach w ramach tzw. formacji ludzkiej klerycy śląskiego seminarium podejmują się różnych zadań i posług charytatywnych – np. zanoszą obiady starszym i samotnym mieszkańcom miasta, odwiedzają chorych, podopiecznych domu dziecka czy innych instytucji pomocowych.
"Stanowi to integralną część formacji do kapłaństwa" – podkreślił ks. Wojtal.
W miniony poniedziałek poinformowano, że pierwszy w woj. śląskim szpital tymczasowy, tworzony w hali Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach, będzie gotowy na przyjęcie pacjentów z końcem tego tygodnia. Zakończyły się już prace techniczne, trwa wyposażanie szpitala. Tymczasowa placówka będzie miała 500 łóżek, w tym 100 w standardzie oddziału intensywnej opieki medycznej.
Skompletowano już kadrę rekrutowaną przez katowicki Szpital MSWiA za pośrednictwem specjalnej strony internetowej. Personel w razie potrzeby będzie mógł nocować w pobliskich hotelach. Podpisano dotąd 140 umów, w tym 40 z lekarzami, a pozostałe w większości z pielęgniarkami. To ma wystarczyć w pierwszym etapie działania szpitala, który będzie uruchamiany etapami, w miarę potrzeb.
W tworzonych w regionie szpitalach tymczasowych dla pacjentów z COVID-19 będą pomagać także ratownicy górniczy z przeszkoleniem medycznym z Jastrzębskiej Spółki Węglowej i z Polskiej Grupy Górniczej. W pierwszym okresie obie spółki oddelegują po 50 ratowników. Przez tydzień będą oni pracować w formule 12 godzin pracy i 12 godzin odpoczynku, skoszarowani na okres tej pracy w hotelu. Kolejna grupa ratowników z JSW pomaga także w innych wybranych szpitalach – od Jastrzębia-Zdroju przez Wodzisław Śląski, Racibórz, Rybnik, Mikołów po Knurów i Szczygłowice.
Jako wolontariusze w szpitalach covidowych lub w placówkach z takimi oddziałami podjęło również pracę ponad sto studentek i studentów Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Wolontariusze rekrutują się przede wszystkim z kierunków pielęgniarstwa i ratownictwa medycznego.
Akcję rozpoczęła studentka trzeciego roku pielęgniarstwa Kaja Witkowska-Torz, która, obserwując problemy szpitali borykających się z brakami personelu, rozpoczęła pracę jako wolontariuszka w Szpitalu Polskim im. św. Elżbiety w Katowicach. Następnie stworzyła profil na portalu społecznościowym, grupujący studentów zainteresowanych pomocą w szpitalach. Początkowo inicjatorka akcji werbowała wolontariuszy do szpitala, w którym sama pracowała, ale liczba chętnych do pomocy studentów pielęgniarstwa – głównie II i III roku – przerosła jej oczekiwania, więc poinformowała inne szpitale o studentach gotowych do wolontariatu.
Woj. śląskie jest regionem, gdzie zanotowano najwięcej w kraju zakażeń koronawirusem. Z danych Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach wynika, że we wtorek w regionie zajęte było 2131 z 3691 łóżek dostępnych dla pacjentów z COVID-19 w szpitalach I, II i III poziomu. Zajęte było 221 na 274 dostępne łóżka respiratorowe. Dane o sytuacji w tym zakresie w środę będą dostępne dzień później. Oprócz szpitala tymczasowego w Katowicach powstają też dwie mniejsze takie placówki – w Pyrzowicach i w Ustroniu.
Skomentuj artykuł