Co ze studiami dla kobiet konsekrowanych?

Co ze studiami dla kobiet konsekrowanych?
(fot. Deposit Photos)
Logo źródła: L'Osservatore Romano Nicla Spezzati

Kobiety konsekrowane, aby podążać drogą poszerzania swoich kwalifikacji, muszą posiadać konkretne możliwości.

Refleksje na temat właściwego wykorzystania nauki w szkole z uwzględnieniem Bożej miłości (fr. Réflexions sur le bon usage des études scolaires en vue de l’amour de Dieu autorstwa Simone Weil - przyp. tłum.) przedstawiają naukę jako mądrość spojrzenia.

Jednocześnie podkreślają wartość, jaką kobiety upatrują w takim podejściu do uczenia się, które nie tylko ubogaca nas danymi i pojęciami, ale także przekracza je poprzez wizję duszy jako twórczego połączenia, które nie pozwala nam sztywno opierać się na stereotypach, odwiecznych formach, ludziach, sytuacjach i instytucjach.

DEON.PL POLECA

Ten kobiecy aspekt w rozumieniu nauki prowadzi do ciągłego wzrostu, zapobiega stagnacji lub zakorzenieniu w metodach, które mogą przynieść dramatyczne skutki dla intelektu, żywotności i praktyk. Wśród wielu innych kwestii, Simone Weil wskazuje na zainteresowanie człowiekiem i jego uniwersalnymi znaczeniami jako na fundamentalne dla trzeciego tysiąclecia: "Chrześcijaństwo musi zawierać w sobie wszystkie powołania bez wyjątku, ponieważ jest uniwersalne". Jednakże kobiety konsekrowane, aby podążać drogą poszerzania swoich kwalifikacji, muszą posiadać konkretne możliwości.

W roku 2017 papież Franciszek zatwierdził publikację wskazówek dla życia konsekrowanego pod tytułem Nowe wino w nowych bukłakach, które zostały wydane przez Kongregację do spraw Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Wskazówki te pozytywnie spoglądają na kwestię studiów dla kobiet konsekrowanych. Jednakże odzwierciedlają one także obecną w kręgach kościelnych postawę oporu dla nowej mentalności, a czasem również sprzeciw wobec nauki obserwowany wśród samych kobiet konsekrowanych.

Nawet przy godnym odnotowania progresie, który został poczyniony w tym zakresie, należy zauważyć, że zbalansowana synteza tych dwóch stanowisk - nowej mentalności i sprzeciwu wobec niej - nie została jeszcze osiągnięta. Nie zrewidowano także przekazywanych do tej pory planów i modeli. Zbyt wiele przeszkód wciąż tkwi w strukturach i zbyt wiele braku pewności siebie uwidacznia się, gdy tylko pojawia się szansa dla zapewnienia "miejsca do uczestnictwa kobiet na różnych polach i poziomach, także w procesach decyzyjnych, a nade wszystko w sprawach, które dotyczą samych kobiet" (Vita consecrata, nr 58).

Aby te możliwości pojawiły się w pełni przed kobietami konsekrowanymi, koniecznym jest, żeby otrzymały one odpowiednie przygotowanie kulturowe, jednak nie takie przeznaczone dla wyróżnionej mniejszości. Zarówno męskie jak i żeńskie instytuty życia konsekrowanego "zawsze miały wielki wpływ na formowanie i przekazywanie kultury" (Vita consecrata, nr 98). Zapał i oddanie obecne w życiu kobiet konsekrowanych powinien być podtrzymywany przez studia: "Miłość bez prawdy zostaje zamknięta w ścisłym kręgu prywatnych relacji. Nie jest brana pod uwagę w projektach i procesach budowy ludzkiego rozwoju o uniwersalnym zasięgu, w dialogu wiedzy i działania" (Caritas in veritate, nr 4).

Zaproszenie do systematycznej nauki w dziedzinach ścisłych i teologii w całej ich różnorodności - ale także w innych dyscyplinach tak, aby uniknąć regresu w porównaniu ze wskazaniami przyjętymi w okresie po Soborze - zrodziło się z kilku głosów. Presja pracy często zmusza kobiety konsekrowane do wybierania krótszych kursów kulturalnych i akademickich w ten sposób prowadząc do dewaluacji dziedzictwa kompetencji, które zgromadzenia dalekowzrocznie pielęgnowały i do których zachęcały w XX wieku.

Paradoksalnie, instytuty osób konsekrowanych bardziej jawiły się jako instytucje eksplorujące kulturę w przeszłości niż obecnie. Działo się to poprzez prowadzenie kobiet konsekrowanych do studiów i do obierania różnorodnych ścieżek, także prowadzenia szkół i szpitali. Zarówno we Włoszech, jak i w innych krajach europejskich kobiety, które najczęściej zajmowały miejsca na uniwersytetach pod koniec XIX wieku, były osobami konsekrowanymi.

Co więcej, pod koniec XX wieku w Stanach Zjednoczonych Ameryki kobiety konsekrowane uczęszczały na wydziały uniwersyteckie dyscyplin humanistycznych, nauk ścisłych oraz na wydziały artystyczne. Ze względu na to, że kobiety konsekrowane miały możliwość studiowania egzegezy, teologii i prawa kanonicznego, stały się pionierkami w edukowaniu kobiet ze świeckiego środowiska w czasach, gdy te wciąż nie miały wstępu na katolickie uczelnie. Po Soborze Watykańskim II drzwi uniwersytetów zostały otwarte dając wielu badaczkom i intelektualistkom szansę nie tylko uczestnictwa w otwartych debatach kulturalnych, ale także inicjowania nowych dyskusji z całą kreatywnością i odwagą.

Doświadczając krańcowych tendencji przejawiających się w kulturach w procesie przemian i obserwując zmiany w rozumieniu tego, co to znaczy być człowiekiem, nasze czasy wzywają tych, którzy służą jako przełożeni w instytutach osób konsekrowanych, aby zwrócili szczególną uwagę na indywidualną osobę: "Oddanie się nauce nie może zostać ograniczone do początkowego okresu formacji lub zdobywania tytułów naukowych czy kwalifikacji zawodowych. Studia są raczej wyrazem nieugaszonego pragnienia głębszego poznania Boga, źródła światła i całej ludzkiej prawdy" (Vita consecrata, op.cit.). Proponuje się zatem, aby ponownie przyjrzeć się rationes formationis (łac. przyczynom tworzenia) instytutów osób konsekrowanych biorąc pod uwagę wielość głosów i opinię organów cieszących się autorytetem oraz uwieńczyć dyskusję na ich temat rationes studiorum (łac. przyczynami studiowania), aby kobiety konsekrowane - tak jak kandydaci na księży czy członków zgromadzeń męskich - mogły mieć zagwarantowane spójne i solidne studia, adekwatne do ich tożsamości i misji, którą mają żyć w Kościele.

Prawda, aletheia, domaga się żywego i wolnego ruchu w bliskości, podróży inspirowanej zachwytem oraz tęsknoty za objawieniem. Arystoteles stworzył model prawdy objawionej przedstawiając ją jako światło, które otacza i otula nas, podczas gdy oko naszego intelektu pozostaje podobnym do oka nocnego nietoperza: jest ono niezdolne do patrzenia w jasne światło (por. Metafizyka, księga II, 933). Dlatego studia rozumiane jako podróż w kierunku prawdy, wymagają wciąż trenowania naszego wewnętrznego oka intelektu poprzez badania i troskliwe zastosowanie ich w duszy przez fascynującą pracę - jedyną rzecz, która jest zdolna zapalać do zmiany i transformacji.

To nie wielkie rewolucje, ale wyczuwalne intuicyjnie, upragnione i konsekwentnie realizowane mikroprocesy zmieniają historię. Wielkie rewolucje dają miejsce dla wzrostu przemocy i szorstkości. Mirkoprocesy przynoszą zmianę konkretnej przeszłości, przemieniają archaiczne narzędzia i niewłaściwe mechanizmy oraz poprzez delikatny dotyk całkowicie usuwają opory. Kobiety poczyniły wyjątkowy wkład w bieg historii nie poprzez uciekanie się do rewolucji, ale przez radzenie sobie z codziennym życiem z twórczą i przełomową wytrwałością.

Także momenty przełomowe dla kobiet konsekrowanych są rezultatem mikroprocesów, funkcjonowania instytucji, podejmowania decyzji, działania odważnego, a czasem działania w milczeniu - od intelektu do samej głębi serca, w której podejmuje się decyzje dla dobra człowieka i Boga. Z delikatnym dotykiem.

Nicla Spezzati - siostra ze zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa, wykładowca na wielu uniwersytetach, podsekretarz Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Tekst pierwotnie ukazał się na łamach watykańskiego dziennika L'Osservatore Romano

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Co ze studiami dla kobiet konsekrowanych?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.