Eksperci od seksu

Elżbieta Wiater

Wedle bliżej nieokreślonych badań 80% nastolatków ma za sobą pierwsze współżycie seksualne. Liczba ta skłoniła grupkę działaczy, walczących heroicznie o rozwój rodziny do promowania antykoncepcji (sic!) oraz uświadamiania młodych ludzi w sprawie tzw. bezpiecznego seksu. I tak powstała strona (www.ampw.pl), na której zagubiony nastolatek może zadać pytanie na temat tego, co wszyscy wiedzą, a każdy boi się zapytać.

Stronę firmują m.in. Feminoteka, Federa oraz znane z mediów nazwiska trzech ekspertów, w tym jednego ginekologa. Jest to o tyle zabawne, że szczególnie dział o anatomii na tej stronie można czytać jak teksty kabaretowe. Dowiemy się z niej na przykład (w ramach ciekawostki), że plemnik poza organizmem mężczyzny może przeżyć do 70 godzin (fakt, jak go zamrozimy to nawet całe lata może sobie czekać!), a w drogach rodnych kobiety zaledwie 48 godzin i to przy sprzyjających warunkach (ale nie ma już informacji, na czym one polegają). Tu włącza mi się w głowie NPRowy Willy, który pyta, jak w takim razie są możliwe, dobrze udokumentowane, przypadki, że do zapłodnienia dochodziło nawet po 7 dobach od współżycia? Takich perełek znajdziemy w tym dziale więcej, moja ulubiona to stwierdzenie, że kobieta może zajść w ciążę w każdej fazie cyklu. Życzę powodzenia, szczególnie w trzeciej.

Plusem tej akcji jest to, że na pytania odpowiadają eksperci. Muszę też przyznać, że nie udało mi się znaleźć strony zajmującej się promocją NPR i czystości seksualnej, na której odpowiedzi na pytania byłyby opatrzone nazwiskami lekarzy. Swego czasu taka praktyka istniała na http://szansaspotkania.net/ , obecnie nie widzę tam takiej możliwości. Są jednak w sieci miejsca, w których młodzi mogą zadawać pytania o seksualność i otrzymać na nie odpowiedzi. I nie są sponsorowane przez firmy farmaceutyczne zajmujące się produkcją środków antykoncepcyjnych. Z czystym sercem mogę polecić www.za-kochanie.pl, prowadzone przez Kasię i Mariusza Marcinkowskich. Oboje są trenerami metody dr. Rötzera (NPR), a jednocześnie prowadzą ciekawe warsztaty dla narzeczonych, nastolatków i wszystkich zainteresowanych relacjami damsko-męskimi, zarówno pod względem psychologii, jak i w wymiarze seksualnym.

Bardzo dużo dla promocji czystości przedmałżeńskiej robi w Polsce Ruch Czystych Serc i forum, które działa na ich stronie (http://www.rcs.org.pl/forum/index.php). Jest to miejsce, w którym można pytać, szukać wsparcia, wyjaśnień i motywacji do zachowania czystości w sferze współżycia. Tam też można znaleźć poruszające świadectwa o tym, że "prezerwatywa nie chroni serca" i zbyt wcześnie rozpoczęte współżycie lub rozbudzanie sfery seksualnej kończy się zwykle cierpieniem, własnym lub partnera.

Jeśli chodzi o kwestie naturalnych metod, polecam http://28dni/. Warto tam zajrzeć także po to, by przekonać się, że naturalne metody stosują nie tylko katolicy, zwłaszcza ci najbardziej religijni. Wszystkie kwestie dotyczące anatomii, przebiegu cyklu i obserwacji są świetnie wyjaśnione, pokazane na obrazkach, a jeśli u czytelnika pozostają jeszcze jakieś wątpliwości, można zawsze popytać na tamtejszym forum. Jest tam specjalny wątek poświęcony tego typu pytaniom (http://forum.28dni.pl/discussion/591/zadaj-pytanie-ekspertom-28dni/#Item_0).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Eksperci od seksu
Komentarze (25)
K
Kiełbasa
29 października 2012, 09:36
 Płatni komentatorzy mnie nie interesują.
MR
Maciej Roszkowski
28 października 2012, 16:50
 Szanowny Panie Kiełbaso! Nie jesteś w Onecie
L
leszcz
28 października 2012, 15:09
Kiełbaso,masz coś konstruktywnego do powiedzenia czy tylko leczysz frustracje za pośrednictwem internetu?
K
Kiełbasa
28 października 2012, 14:23
 Zdjęcie sprzed lat droga Panno. Retuszowane. Dzisiaj koszmar. popatrz w lusterko
K
Kiełbasa
28 października 2012, 14:21
 Powiedziała Ta, która ma w seksie największe doświadczenie ..... Książkowe, bo nikt jej nie chce. Woli inna pokuty!
T
trabant
27 października 2012, 17:00
ksieza katoliccy- eksperci od sexu homoseksualnego i sexu z nieletnimi chlopcami
Michał Buczkowski
26 października 2012, 22:58
Rodzina wielodzietna musi być zaplanowana. Trzeba wiedzieć kiedy zrobić zakupy, ile kupić, kiedy wszyscy razem będą mogli wyjechać na wczasy. Samo planowanie. Tyle, że to nie ma wiele wspólnego z NPR-em. 
Michał Buczkowski
26 października 2012, 22:54
Rodzina wielodzietna musi być zaplanowana. Trzeba wiedzieć kiedy zrobić zakupy, ile kupić, kiedy wszyscy razem będą mogli wyjechać. Samo planowanie. Tyle, że to nie ma wiele wspólnego z NPR-em. 
26 października 2012, 10:32
NPR jako sposób życia. Bardzo katolickie podejście Marcinkowskich. Rodziny wielodzietne źle, planowanie rodziny dobrze... Można polecić z czystym sumieniem. A nawet z całym ruchem czystych sumień. Rodzina wielodzietna może być zaplanowana (na tyle na ile Bóg pozwoli). Istnieje godziwy i skuteczny sposób!   Skuteczny nie znaczy dający 100% pewności - bo to daje tylko aborcja w przypadku planowania na nie - a w przypadku planowania na tak nawet adpopcja razem z in vitro nie da 100%.
EW
E. Wiater
26 października 2012, 10:18
Na szansaspotkania nadal jest info o poradni. Jak się coś pisze, to trzeba najpierw solidnie przeglądnąć. Przejrzałam, ale widocznie mi umknęło - dziękuję za korektę.
R
renbog
26 października 2012, 02:08
Na szansaspotkania nadal jest info o poradni. Jak się coś pisze, to trzeba najpierw solidnie  przeglądnąć.
Michał Buczkowski
25 października 2012, 23:03
 NPR jako sposób życia. Bardzo katolickie podejście Marcinkowskich. Rodziny wielodzietne źle, planowanie rodziny dobrze... Można polecić z czystym sumieniem. A nawet z całym ruchem czystych sumień.
Michał Buczkowski
25 października 2012, 23:00
 NPR jako sposób życia. Bardzo katolickie podejście Marcinkowskich. Rodziny wielodzietne źle, planowanie rodziny dobrze... Z można polecić z czystym sumieniem. A nawet z całym ruchem czystych sumień.
M
ministrant
25 października 2012, 18:26
eksperci od sexu - faceci w czarnych kieckach
K
Kris
25 października 2012, 09:43
Jest to przybadek udowodniony naukowo, do zapłodnienia doszło po 3 tyg od współżycia i był to najdłużej żyjący plemnik. Hihi. "Udowodnione naukowo" jest też działanie wszystkich past do zębów na rynku i połowy szamponów. Skoro udowodnione naukowo, to proszę o źródła z listy filadelfijskiej. Usmiechnalem sie :) roomcajz dzieki za poprawe nastroju :)
R
roomcajz
25 października 2012, 09:14
Jest to przybadek udowodniony naukowo, do zapłodnienia doszło po 3 tyg od współżycia i był to najdłużej żyjący plemnik. Hihi. "Udowodnione naukowo" jest też działanie wszystkich past do zębów na rynku i połowy szamponów. Skoro udowodnione naukowo, to proszę o źródła z listy filadelfijskiej.
E
emi
24 października 2012, 23:54
1. Znam przypadek gdzie kobieta współżyła przed miesiączką i zaszła w ciązę, Dodaj jeszcze, że 2 tygodnie później miała tą miesiączkę i na tej podstawie te spostrzeżenia ;)) Uzupełniając spostrzeżenie jazmiga, pewnie współżyła przed tą hipotetyczną miesiączką niejeden raz. Jest to przybadek udowodniony naukowo, do zapłodnienia doszło po 3 tyg od współżycia i był to najdłużej żyjący plemnik.
R
roomcajz
24 października 2012, 21:23
1. Znam przypadek gdzie kobieta współżyła przed miesiączką i zaszła w ciązę, Dodaj jeszcze, że 2 tygodnie później miała tą miesiączkę i na tej podstawie te spostrzeżenia ;)) Uzupełniając spostrzeżenie jazmiga, pewnie współżyła przed tą hipotetyczną miesiączką niejeden raz.
T
takitam
24 października 2012, 21:14
Autorka ma rację, w fazie trzeciej nie można zajść w ciążę. Zresztą odpowiada ona mniej więcej tzw. "fazie poowulacyjnej niepłodności bezwzględnej", co powinno dać do myślenia ;) Ewentualnym wątpiącym polecam poczytać cokolwiek, choćby wikipedię.
EW
E. Wiater
24 października 2012, 17:39
1. Znam przypadek gdzie kobieta współżyła przed miesiączką i zaszła w ciązę, wiec tak, można zajść zwłaszcza w 3-ciej!!! - owulacja. 1. Przypominam cykl zaczyna się od miesiaczki, 2. następnie jest okres poprzedzający owulację, okres suchy, 3. okres mokry - owulacja - 4. okres suchy po owulacji. Jeśli przyjmiemy taki podział cyklu, to tak, trzecia faza jest płodna. W medycynie dzieli się jednak cykl na trzy fazy: dojrzewania pęcherzyka jajowego (folikularna, jej początek wyznacza początek miesiączki), okołoowulacyjna, poowulacyjna (lutealna). W fazie poowulacyjnej nie da się zajśc w ciążę z powodów fizjologicznych, nie będę się tu rozpisywac jakich - polecam http://28dni.pl/.  Przypadki cudowanego zajścia w ciążę w wyniku współżycia przed miesiączką na ogół wynikają z faktu, że u części kobiet występuje krwawienie okołowulacyjne i mylą je z miesiączką. Nic dziwnego, że współżyjąc wtedy zachodzą w ciążę - to okres największej płodności.
jazmig jazmig
24 października 2012, 17:05
Emi: 1. Znam przypadek gdzie kobieta współżyła przed miesiączką i zaszła w ciązę,  Ja znam setki takich przypadków, jest tylko kwestia, ile dni przed miesiączką, ale to szczegół. Co do reszty twoich rewelacji, to zapoznaj się jednak z faktami, a dogmaty sobie odpuść.
R
Raw
24 października 2012, 16:12
Polacy są narodem pragmatycznym i religijnym jednocześnie. Dlatego nic dziwnego że stosują często kombinację NPR + prezerwatywa (na wszelki wypadek).
E
Emi
24 października 2012, 15:49
 1. Znam przypadek gdzie kobieta współżyła przed miesiączką i zaszła w ciązę, wiec tak, można zajść zwłaszcza w 3-ciej!!! - owulacja. 1. Przypominam cykl zaczyna się od miesiaczki, 2. następnie jest okres poprzedzający owulację, okres suchy, 3. okres mokry - owulacja - 4. okres suchy po owulacji. Metody naturalne mają tę wielką wadę że są nieskuteczne i zawodne, a młodzież - dziewczynki, mają zwykle bardzo nieregularne cykle. Metoda termiczna jest o tyle nieskóteczna, że temp wzrasta wtaz z owulacją, a dni płodne zaczynająsię już 3 dni wcześniej. Można obserwować śluz, ale jeśli są upławy, to trudno to zdiagnozować. Metody natuaralne najlepiej się sprawdzają, jeli planujemy dzicko, bo pozwalają zaplanować najlepszy moment poczecia, ale nie sprawdzają się jako zapobieganie. A u nastolotków raczej nei chodzi o ciążę, tylko jej zapobieganie. NMR - to planowanie rodziny, a dzici (cóż dzieci) nie myślą o planowaniu rodziny, wiec logiczne że to się nie sprawdzi. Co do abstynecji, to jeśli ktoś ma rozpocząć życie seksualne, to nic go nie powstrzyma, a jeśli ktoś ma inne wartości, to tej strony nie potrzebuje, wartości przekazują rodzice, a nie internet, internet ma pomóc tym którzy już się zdecydują, tak by robili to odpowiedzialnie i z głową, bo ciągle pomstuje teoria że "podaczas pierwszego razu się nei zachodzi"
L
leszcz
24 października 2012, 15:39
Specjaliści pontona to ideolodzy,wykwalifikowani lub nie,ale ideolodzy.Niech sobie partaczą swą działalność jak chcą.Oby jak najmniej małolatów do nich zaglądało. Mnie chodzi o nasze katolickie podwórko:żeby było zgodnie z nauką Kościoła i profesjonalnie,bez cienia podejrzenia o amatorszczyznę,którą nam to tzw.lewactwo czasem zarzuca.A pan Pulikowski czasem się sam podstawia serwując dyskusyjne tezy czy powołując się na nieistniejące badania.
L
leszcz
24 października 2012, 15:07
Tylko,że pan Jacek Pulikowski nie jest ekspertem.Czasem ma rację,a czasem jej nie ma.Jak każdy amator. Przydałaby się profesjonalna strona dla nastolatków z artykułami i odpowiedziami chrześcijańskich specjalistów np.psychologów,pedagogów,seksuologów,podpisanych z nazwiska.Tylko specjalistów właśnie,a nie inżynierów i innych znawców,którzy sie czują predestynowani do prowadzenia duszpasterstwa rodzin i przygotowywania innych do małżeństwa tylko z tej racji,że mają wieloletni staż małżeński.