"Ma przesłanki by stać się liderem Kościoła"

Nowo kreowany przez Benedykta XVI kard. Kazimierz Nycz ma przesłanki by stać się liderem Kościoła w Polsce – uważa publicysta Grzegorz Polak, autor wielu książek, poświęconych Janowi Pawłowi II oraz „Kto jest kim w Kościele”. – I nadal będzie fajny, dostępny, dobry, nadal będzie słuchał ludzi – dodaje.

Grzegorz Polak uważa, że kard. Nycz ma szansę być wyrazistą postacią, której obecnie w Episkopacie brak. Na pewno ta nominacja wzmocni jego pozycję nie tylko w archidiecezji warszawskiej, ale i w całym polskim Kościele – podkreślił. – Choć obecnie mamy sześciu kardynałów, czego nigdy nie było w historii naszego Kościoła, ale tylko dwóch z nich – kard. Dziwisz i Nycz – są rządcami diecezji i będą mieli prawo uczestniczenia w konklawe.

Zdaniem G. Polaka ta nominacja nie zmieni metropolity warszawskiego jako człowieka, wszystkie pozytywne cechy, które ma, będą nadal obecne – nadal będzie bezpośredni, dostępny, traktujący świeckich po partnersku. W sensie psychologicznym na pewno nie nastąpią zmiany. Wzrośnie natomiast jego pozycja w Kościele lokalnym – zyska prestiżowo i chcąc nie chcąc będzie grał pierwsze skrzypce w orkiestrze polskiej hierarchii, choć nie w takim stopniu, co jego poprzednicy, którzy mieli większe prerogatywy i większy prestiż „z urzędu” – mówił publicysta.

- Ta purpura daje mu możliwość zostania postacią wiodącą w Kościele w Polsce. Jest tylko wielką niewiadomą czy wykorzysta ten atut, czy pozostanie tym, kim był do tej pory – sprawnym, dobrym, ofiarnym biskupem diecezjalnym, który pełni także rozmaite funkcje w Episkopacie, ale nie nadaje tonu w Kościele - zastanawiał się G. Polak.

Jego zdaniem w Kościele w Polsce jest oczekiwanie żeby pojawiła się wyrazista osobowość, lider. – Purpura nie zmienia zasadniczo człowieka, ale dodaje nie tylko blasku, ale też większe możliwości działania – stwierdził G. Polak.

Kard. Nycz może odegrać znaczącą rolę w Kościele w Polsce

- Bardzo się cieszymy i jesteśmy wzruszeni – powiedział w rozmowie z KAI dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie. - Arcybiskup jest z pewnością osobą, która może odegrać znaczącą rolę, nie tylko w archidiecezji warszawskiej, ale też w Kościele w Polsce. Nominacja kardynalska pomoże mu w wypełnieniu tej roli – uważa dr Piotr Dardziński, dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II.

Zdaniem dyrektora Centrum Myśli Jana Pawła II, „abp Nycz to człowiek, który jest w stanie zrozumieć różne charyzmaty, które pojawiają się w Kościele i różne nurty kościelne, które wartko płyną. Jest osobą, która na pewno jest w stanie zrozumieć ludzi z różnych nurtów i w ten sposób ich jednoczyć i godzić”. - Może być nośnikiem jedności – podkreślił dr Dardziński.

Nominacja kardynalska dla Warszawy to naturalny przywilej

"Ogromnie się cieszę z tej decyzji" - powiedział  prezes Fundacji Świętego Mikołaja Dariusz Karłowicz. Przypomniał, że w 2007 r. "po perypetiach związanych m.in. z niedoszłym ingresem abp. Stanisława Wielgusa Warszawa otrzymała wspaniałego arcybiskupa Nycza, który niesłychanie energicznie zabrał się za rozmaite zadania w archidiecezji warszawskiej". Wymienił m.in. "prowadzone z rozmachem projekty" - budowę Świątyni Opatrzności Bożej oraz Muzeum Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego.

"Należy się cieszyć, że także Warszawa otrzyma kapelusz kardynalski, co w przypadku stolicy 36-milionowego kraju i ciągle jednego z najbardziej żywych Kościołów w Europie, wydaje się naturalnym przywilejem" - podkreślił Karłowicz. Dodał, że "ten zaszczyt przypada w udziale tak znakomitemu hierarsze jak abp Nycz".

Zdaniem Karłowicza, kard. Nycz to "ogromnie światły hierarcha, człowiek o znakomitej formacji intelektualnej, ale też o ogromnych talentach menedżersko-mediacyjnych". - Potrafił otworzyć kurię warszawską na bardzo wiele rozmaitych środowisk, które nie były częstymi gośćmi na Miodowej - to niezwykły wkład arcybiskupa Nycza - dodał prezes Fundacji Świętego Mikołaja.