Nie wszyscy księża przyrzekają celibat
W tygodniku "Newsweek" profesor Józef Baniak, socjolog religii, wypowiada się o celibacie księży tak, jakby rodziny mogli posiadać jedynie pastorzy protestanccy. Niewiadomo dlaczego przemilcza się w Polsce fakt, że nie wszystkich księży katolickich obowiązuje celibat.
Na okładkę tygodnika "Newsweek" trafił temat celibatu wśród księży. Jest i reportaż o "księdzu, synu księdza", rozmowa z socjologiem religii, profesorem Józefem Baniakiem i komentarz Szymona Hołowni, który zauważa, że "nikt nikomu nie każe być katolickim księdzem", i że "odpowiedzialności za składane zobowiązania, podpisywane dokumenty oczekują od nas na co dzień państwo, banki, nasi pracodawcy - podobnie jest z księżmi, którzy po sześciu latach namysłu bez żadnego przymusu składają przyrzeczenie, że wytrwają w celibacie".
Gdy jednak mowa o celibacie, warto pamiętać o jednym fakcie, który w tej dyskusji często jest pomijany. Taki mianowicie, że nie wszystkich księży katolickich obowiązuje celibat. Profesor Baniak wspomina "prawosławie, Kościoły starokatolickie, chrześcijańskie, jakie zrodziły się w procesie reformacji", ale nie wspomina Kościołów katolickich, a o celibacie księży wypowiada się tak, jakby rodziny mogli posiadać jedynie pastorzy protestanccy.
Nie wszyscy mężczyźni, którzy otrzymują Sakrament Święceń w Kościele katolickim składają przyrzeczenie celibatu. Zdecydowana większość kapłanów rytów wschodnich, posługująca milionom katolików na Wschodzie i na Zachodzie, ma rodziny. Niestety obraz żonatego księdza nie mieści się często w stereotypowym i ciasnym myśleniu katolików kultury zachodniej czy łacińskiej.
Wielokrotnie spotykam się ze stwierdzeniem, że grekokatolicy nie do końca są katolikami, że są akceptowani ale nikt nie pochwala tego, że są żonaci. A nawet słyszę to z ust niektórych księży. Jakby ukraińscy księża byli jakąś drugą, gorszą kategoria księży a ich małżeństwa były miłosiernie i wyjątkowo przez Stolicę Apostolską akceptowane.
Za każdym razem, gdy jestem na Ukrainie z grupą polskiej młodzieży czy też z nauczycielami, muszę im wyjaśniać, że Komunia święta jest tak samo ważna i godna jak w ich własnej parafii. Mimo to u niektórych uprzedzenia długo pozostają: "to jednak nie do końca katolicki kościół - mówią - nie ma tu adoracji i różaniec jakiś taki inny…, no i jak pogodzić seks z celebracją Eucharystii".
Z czego wynikają takie postawy? Jestem przekonany, że przede wszystkim z niewiedzy. Wielu łacińskich katolików nie wie, że Sakrament Święceń nie wyklucza Sakramentu Małżeństwa, a celibat obowiązuje księży tylko w niektórych rytach. Na lekcjach religii w szkołach, katecheci podają uczniom do wierzenia, że księża nie mogą być żonaci. To jednak tylko półprawda, bo nie wszyscy księża. Umacniając w ten sposób istniejące w większości społeczeństwa stereotypy, pokazujemy jak my, łacińscy księża, jesteśmy zamknięci na różnorodność i bogactwo Kościoła.
Skomentuj artykuł