"Kończymy ten rok podzieleni. To bardzo niepokojące"
Proszony o podsumowanie mijającego roku abp Wojciech Polak wskazał najpierw na Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia ogłoszony przez papieża Franciszka. Mówił jednak o rozmaitych problemach obecnych w polskim społeczeństwie.
W związku z nimi i wokół nich - jak przyznał Prymas - zdarzyło się wiele dobrego w naszych diecezjach i wspólnotach parafialnych.
Proszony o podsumowanie mijającego roku abp Wojciech Polak wskazał najpierw na Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia ogłoszony przez papieża Franciszka "abyśmy na nowo odkryli i lepiej zrozumieli, że największym przymiotem Boga i zarazem płaszczyzną naszego z Nim spotkania jest miłosierdzie". To odkrycie z kolei - przypomniał Prymas - miało nas motywować do większej uważności wobec innych.
"Jeśli te Boże dary przyjęliśmy, jeśli otworzyliśmy się na działanie Bożej łaski, to możemy powiedzieć, że ten miniony rok był dla nas rzeczywiście stołem obficie zastawionym" - przyznał metropolita gnieźnieński.
Wskazując dalej na najważniejsze wydarzenia w Kościele w Polsce abp Polak wymienił jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski, Światowe Dni Młodzieży oraz wizytę papieża Franciszka, który - jak stwierdził - przypomniał nam Polakom wiele prawd o nas samych, także i tą, że liczne próby i trudne chwile przetrwaliśmy dzięki naszej jedności.
"Kończymy ten rok podzieleni i skłóceni. Te podziały dotyczą już nie tylko polityki, ale także naszych rodzin i środowisk, w których żyjemy. To bardzo niepokojące. Oby nadchodzący rok przyniósł więcej odpowiedzialności i rozumnej troski o nasz wspólny ojczysty dom" - podkreślił abp Polak.
Wracając do jubileuszowych obchodów 1050-lecia Chrztu Polski metropolita gnieźnieński zaznaczył, że był to przede wszystkim czas świętowania i dziękczynienia.
"Mieliśmy sposobność sięgnąć do naszych korzeni, poczuć dumę z tego, kim jesteśmy i jednocześnie podziękować Bogu za wszystkie łaski, jakimi obdarzył naszą Ojczyznę na przestrzeni dziejów. Był to także impuls do przypomnienia, czym jest chrzest święty i do czego nas zobowiązuje. A zobowiązuje nas także do odpowiedzialności za Kościół i jego misję. Dotyczy to nas wszystkich - duchownych i świeckich. Wszyscy jesteśmy wezwani do głoszenia Chrystusa przede wszystkim świadectwem naszego życia tam, gdzie nas Bóg postawił" - podkreślił abp Polak.
Przyznał również, że w Gnieźnie jubileuszowy rok był także czasem wzmożonego ruchu pielgrzymkowego. Do źródeł chrzcielnych Polski przybyło wiele grup zorganizowanych oraz pątników indywidualnych. Odbyła się m.in. narodowa pielgrzymka katechetów, Zjazd Dużych Rodzin oraz pielgrzymka kapelanów Wojska Polskiego.
U grobu św. Wojciecha modliła się Liturgiczna Służba Ołtarza, osoby konsekrowane, klerycy i kapłani oraz wiele pielgrzymek parafialnych. Dniem szczególnym był 14 kwietnia, który uznaje się za datę chrztu księcia Mieszka I. Wówczas w katedrze gnieźnieńskiej zgromadzili się polscy biskupi oraz przedstawiciele najwyższych władz państwowych, by pod przewodnictwem legata papieskiego kard. Pietro Parolina dziękować za chrzest naszej Ojczyzny.
Arcybiskup gnieźnieński przypomniał także, że ważnym wydarzeniem wpisującym się w obchody jubileuszu Chrztu Polski był marcowy X Zjazd Gnieźnieński, który odbył się pod hasłem "Europa nowych początków. Wyzwalająca moc chrześcijaństwa". W trzydniowym kongresie uczestniczyło ponad pół tysiąca osób z Polski i zagranicy. Jak podkreślił Prymas, spotkanie to zaowocowało m.in. przesłaniem, którego istotę streścić można w jednym niezwykle aktualnym zdaniu: "nie będzie nowych początków Kościoła, Polski i Europy, jeśli nie będzie nowego człowieka w każdym z nas".
Równolegle z obchodami rocznicowymi trwały przygotowania do Światowych Dni Młodzieży, które - zdaniem abp. Wojciecha Polaka - było jednym z najważniejszych wydarzeń mijającego roku zarówno w skali ogólnopolskiej, jak i w skali poszczególnych diecezji.
"Było to wielkie święto wiary i powiew nowego ducha nie tylko w Krakowie, gdzie młodzi spotkali się z papieżem Franciszkiem, ale także w naszych diecezjach i wspólnotach parafialnych, gdzie ich wcześniej gościliśmy. Sam doświadczyłem, jak wiele dobra i radości te spotkania ze sobą niosły. Jakiej odświętności nadały codziennemu życiu naszych wspólnot. W archidiecezji gnieźnieńskiej konkretnym owocem i darem tego czasu było między innymi czterystu wolontariuszy, którzy bardzo aktywnie zaangażowali się w przygotowania zarówno na poziomie diecezjalnym, jak w swoich parafiach" - przyznał Prymas.
Ukoronowaniem tych przygotowań i jednocześnie jubileuszowych obchodów było spotkanie z papieżem Franciszkiem, którego słowa skierowane do Polaków - jak stwierdził Prymas - "miały ogromny ciężar gatunkowy". Ojciec Święty przypomniał m.in., że jedną z pozytywnych cech naszego narodu jest pozytywna pamięć. Aby ją pielęgnować i rozwijać konieczna jest "mocna nadzieja i ufność w Tym, który kieruje losami narodów, otwiera drzwi zamknięte, przekształca trudności w szanse i stwarza nowe scenariusze tam, gdzie wydawało się to niemożliwe".
"Wciąż są takie wartości, dzięki którym, pomimo dzielących nas różnic, naprawdę możliwa jest zgoda i jedność" - stwierdził abp Polak. - To właśnie zgoda, jak mówił nam papież, pomimo różnorodności poglądów, jest pewną drogą do osiągnięcia dobra wspólnego całego narodu polskiego. I dlatego prosił Maryję, aby zaszczepiła w nas pragnienie wyjścia ponad krzywdy i rany przeszłości, nie ulegania pokusie izolowania się i narzucania swej woli.
Modlił się o naszą wzajemną miłość, o przebaczenie i pojednanie, o zapomnienie i darowanie sobie nawzajem urazów i krzywd, o naszą narodową zgodę, która leży u fundamentów spokojnej i bezpiecznej przyszłości. I te słowa papieża Franciszka chciałbym uczynić dziś moimi życzeniami na Nowy Rok" - dodał Prymas Polski.
Skomentuj artykuł