Osiem kobiet ślubowało dziewictwo na Wawelu. Poświęcą całe swoje życie Jezusowi

(fot. diecezja.pl)
gazetakrakowska.pl / diecezja.pl / kk

W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny biskup Jan Szkodoń przewodniczył w katedrze na Wawelu obrzędowi konsekracji dziewic.

Osiem kobiet z Archidiecezji Krakowskiej na pytanie biskupa: „Czy chcesz być konsekrowana i zaślubiona naszemu Panu, Jezusowi Chrystusowi, Synowi Bożemu?” odpowiedziało: „Chcę” i przyjęło ofiarowany im dar konsekracji.

W homilii biskup ukazał Niepokalaną jako wzór doskonałej wierności Chrystusowi i wyjaśnił wielkie znaczenie tej drogi powołania, którą poszły dziewice, składając ślub trwania w czystości do końca życia. Jest to piękne świadectwo wierności Bogu, które jest umocnieniem dla wszystkich. Biskup przypomniał słowa proroka Izajasza: „Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś moim!” Bóg każdą z konsekrowanych wezwał po imieniu i do każdej mówi: „Tyś moja”. Przywołał również słowa z modlitwy konsekracyjnej, w której Kościół prosi Boga: „Broń je przed wrogiem, który im świętsze widzi zamiary, tym przebieglejszych podstępów używa dla ich zniszczenia”.

W ubiegłym roku Kongregacja ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego ogłosiła instrukcję zatytułowaną „Ecclesiae Sponsae Imago”, co znaczy „Obraz Kościoła Oblubienicy”. Jest to pierwszy dokument w historii Kościoła poświęcony temu powołaniu. Jego ukazanie się świadczy o tym, że Bóg powołuje coraz więcej kobiet na tę właśnie drogę życia i Kościół określa specyfikę tego powołania, jego znaczenie dla Kościoła i styl życia dziewic, które to powołanie odkryły i przyjęły.

DEON.PL POLECA

- Ogarniają one swoją modlitwą wszystkie sprawy diecezji i dają świadectwo radykalnego pójścia za Chrystusem - mówi o dziewicach konsekrowanych w archidiecezji krakowskiej ich opiekun duchowy ks. dr Stanisław Szczepaniec.

Do konsekracji można dopuszczać dziewice, które nigdy nie zawierały małżeństwa ani nie żyły publicznie, czyli jawnie, w stanie przeciwnym czystości, a także według ogólnej opinii - przez swój wiek, roztropność i obyczaje - dają rękojmię, że wytrwają w życiu czystym oraz poświęconym służbie Kościołowi i bliźnim. O dopuszczeniu do konsekracji decyduje biskup diecezjalny.

W Archidiecezji Krakowskiej żyje obecnie 51 dziewic konsekrowanych, a kilkanaście kandydatek przygotowuje się do konsekracji. Ogarniają one swoją modlitwą wszystkie sprawy diecezji i dają świadectwo radykalnego pójścia za Chrystusem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Osiem kobiet ślubowało dziewictwo na Wawelu. Poświęcą całe swoje życie Jezusowi
Komentarze (15)
TT
~Taki tam komentator
18 grudnia 2019, 00:33
Płodność może być realizowana nie tylko w wymiarze fizycznym, ale i duchowym. Realizacja pewnych zadań w Kościele jest możliwa właśnie dzięki dziewicom konsekrowanym. Mogą prowadzić życie, jak najbardziej świeckie i zarazem kontemplacyjne. Mogą być wśród ludzi. Mogą być zaczynem wiary w swoim środowisku. Przejętym o trwanie gatunku ludzkiego przypominam, że warunkiem koniecznym przekazywania życia i wychowania szczęśliwego człowieka jest powstawanie rodzin tworzonych przez zaślubionych sobie kobietę i mężczyznę. Konkludując - jeśli ktoś się martwi o zaludnienie Ziemi, to niech potraktuje to, jako swoją misję... i niech prosi Boga o Błogosławieństwo... aby doczekał się nie tylko przynajmniej kilku dzieci, ale i licznych wnuków :))
AS
~Andrzej Szewczyk
16 grudnia 2019, 06:05
Jezus na pewno nie chce dziewic bo gdyby wszystkie nimi pozostały gatunek ludzki wyginie....
PB
~Paweł B.
16 grudnia 2019, 22:58
Jezus na pewno nie chce inteligentow, bo gdyby wszyscy nimi zostali, nie byłoby komu pietruszka handlowac itp itd.
JF
~Jan Fraumens
10 maja 2023, 12:45
Co jedno drugiemu przeszkadza
EK
Ewa Kowalska
15 grudnia 2019, 20:25
Naprawdę nie chcę być złośliwa, ale coś jest w tych "żartach" o starych pannach, które próbują uratować swój honor przez dziewictwo konsekrowane. Mam kilka koleżanek w klasztorach. Prawie wszystkie wstąpiły do zgromadzenia po maturze, dwie po studiach. To było autentyczne poświęcenie młodości w służbie Bogu. Nie mówię tu o urodzie, choć były piękne, ale o wieku. Jeśli dziewicą zostaje kobieta w wieku 50,60,70 lat, to takie dziwne. Jakby usilna próba nadania sensu staropanieństwu. Niestety, znam takie panie i są one solą w oku w swoim środowisku. Są wyniosłe i rażąco niepodobne do tego, co ślubowały. A sytuacje kobiet, które po związkach z mężczyznami są dziewicami? To gruba przesada. Miałam wrażenie, że w konsekracji dziewicy chodzi o życie ukryte, a nie robienie ceremonii zaślubin, parady i wesela, a potem upublicznianie tej informacji, a tym bardziej jakieś utożsamianie tych pań z siostrami zakonnymi - ze szkodą dla sióstr.
TJ
~taka ja
15 grudnia 2019, 23:38
Z reguły dolną granicą wieku jest 25 lat, z młodszymi nikt nie chce rozmawiać. Plus kilka lat formacji. Realnie patrząc, najwcześniej można być koło 30, o ile odpowiednio wcześnie rozpocznie się formację i nie będzie żadnych problemów psychologicznych, formalnych, itd. Do tego trzeba mieć stałą pracę, by udowodnić możliwość samodzielnego utrzymania się, i mieszkanie. Chociaż to ostatnie można dzielić z rodziną. Do niedawna rozważałam wybór takiej drogi, ale to nie dla mnie. Nie do pogodzenia z pracą, dla której trzeba poświęcić życie prywatne.
NP
~Niestara Panna
14 grudnia 2019, 19:01
Czyli tylko stare panny mogą przyjąć takie śluby? Co to za wyrzeczenie...
MM
Małgorzata Maj
14 grudnia 2019, 20:30
Złośliwe, niepotrzebne, bez sensu.
JO
~Jo Oj
13 grudnia 2019, 16:52
Nie rozumiem czemu seks jest tak demonizowany, że jego brak jest niemal przepustką do nieba
SK
Stanisław Kolis
14 grudnia 2019, 09:46
bo jest.
BS
~Bartosz Szpara
14 grudnia 2019, 14:38
To nie tylko o abstynencję od seksu chodzi... ale specyficzne podjęcie powołania do świętości, tu wyrażające się w rezygnacji z małżeństwa, czy życia we wspólnocie zakonnej. To forma pójścia za Jezusem i naśladowania Go. Jeśli chodzi o seks, jest on darem Boga dla małżonków, którzy łącząc się SAKRAMENTEM pragną wspólnie dążyć do świętości. I w małżeństwie seks jest obowiązkiem wynikającym z przykazania miłości.
MM
Małgorzata Maj
14 grudnia 2019, 15:46
A może jakbyśmy nie stawiali tegobseksu na pierwszym miejscu tylko na pierwszym miejscu postawimy , że dziewczyny chcą być tylko z Jezusem. Ale jakąś tam racje masz.
MM
Małgorzata Maj
14 grudnia 2019, 15:59
Fajny wpis, ale z tym obowiązkiem coś mi zgrzytneło. Ludzie jak sie kochają ....itd.. no co Ty z obowiązku?
WW
~Wojciech W
7 maja 2023, 19:08
Ale tylko pozamałżeński!!!
AA
~Andzia Andzia
30 czerwca 2024, 08:16
Seks jest obowiązkiem??? Od takiego stwierdzenia, to już tylko krok do akceptacji gwałtu małżeńskiego...