Kościół pomaga w odbudowie Burundi
Na audiencji prywatnej Benedykt XVI przyjął przewodniczącego Papieskiej Rady „Cor Unum”. Kard. Robert Sarah powrócił właśnie z Burundi, gdzie w miejscowości Muyaga w diecezji Ruyigi zainaugurował przed tygodniem 5 marca szkołę podstawową, której budowę sfinansował Papież. Nosi ona imię Benedykta XVI.
W wywiadzie dla Radia Watykańskiego szef dykasterii zajmującej się koordynacją kościelnej pomocy charytatywnej podkreślił wielkie znaczenie takiego daru dla tego kraju. Przypomniał, że 40 proc. Burundyjczyków to analfabeci. Tamtejsze władze pragną rozbudowy szkolnictwa i zapewnienia bezpłatnej, obowiązkowej nauki w szkołach podstawowych, ale nie mają na to środków. Podczas swej podróży kard. Sarah miał okazję zapoznać się z pracą charytatywną Kościoła w Burundi.
„Zrobiło na mnie ogromne wrażenie to, co widziałem – powiedział przewodniczący Papieskiej Rady „Cor Unum”. – Przede wszystkim odbudowuje się społeczeństwo, zniszczone po wojnie między Tutsi i Hutu. Jest to wysiłek miłosierdzia i komunii. Widziałem też ośrodek o nazwie Espérance – «Nadzieja». Leczy się w nim chorych na AIDS. Wojna bowiem przyczyniła się również do rozprzestrzenienia tej choroby" - zauważył hierarcha.
Przewodniczący Papieskiej Rady „Cor Unum” podkreślił, że burundyjskie władze są wdzięczne Kościołowi za jego pracę na polu oświaty, służby zdrowia i rozwoju. Prezydent Pierre Nkurunziza powiedział mu, że może już wkrótce zostanie podpisane porozumienie między Stolicą Apostolska a Burundi. Dałoby ono lepsze gwarancje dla pracy Kościoła w tym kraju.
Skomentuj artykuł