Kościół Wenezueli: przemoc nie może być sposobem rozwiązywania konfliktów

(fot. PAP/EPA/LEONARDO MUNOZ)
KAI / pk

Po raz kolejny wyrażamy sprzeciw wobec przemocy. Nie może być ona sposobem rozwiązywania konfliktów społecznych, które w naszym społeczeństwie wenezuelskim z dnia na dzień stają się coraz poważniejsze - zaapelowało prezydium tamtejszego episkopatu.

Stanowczy sprzeciw wobec tego zjawiska i solidarność z biskupami wyraził również pochodzący z tego kraju generał jezuitów o. Arturo Sosa SJ.

W tych dniach w Wenezueli trwa strajk generalny. Prezydent zakazał wszelkich manifestacji, a udział w nich grozi karą 10 lat więzienia. W starciach ulicznych zginęły ostatnio 4 osoby. W niektórych miejscach księża próbują rozdzielać walczących i nakłaniać policję do wycofania się.

DEON.PL POLECA

Biskupi przypomnieli o bardzo trudnej sytuacji w tym kraju: ciągle rosnących kosztach utrzymania, braku żywności i lekarstw, bardzo głębokim kryzysie politycznym. Zwracając się wprost do wojska zwrócili uwagę, że jego pierwszy obowiązek to ochrona życia wszystkich mieszkańców, bez żadnych różnic. - W tych trudnych momentach napięcia nie można odpowiadać na postulaty większości społeczeństwa przez irracjonalne działania i użycie brutalnej siły - napisali biskupi, wzywając, by nie zabijać, ale szanować życie.

Apel ten wsparł też pochodzący z tego latynoskiego kraju generał Towarzystwa Jezusowego o. Arturo Sosa SJ. - Chciałbym przyłączyć się do głosu, intencji i stanowiska biskupów Wenezueli, bardzo zjednoczonych tak między sobą jako Konferencja Episkopatu, jak też z miejscowymi jezuitami i innymi zakonami - stwierdził. Jego zdaniem "biskupi zajęli bardzo odważne wspólne stanowisko, podkreślając, że pierwszą sprawą do rozwiązania jest ludzkie cierpienie". Przypomniał o licznych nękających mieszkańców kraju brakach podstawowych warunków do życia, żywności ani bezpieczeństwa, lekarstw czy dobrze funkcjonującej szkoły. - Brakuje tego wszystkiego, co należy do normalnego istnienia - podkreślił prepozyt generalny.

Zaznaczył, że "współodczuwanie z ludźmi w ich bólu to konieczny sposób traktowania polityki jako narzędzia służącego rozwiązywaniu problemów obywateli, a nie widzenia w niej jedynie walki o kontrolę czy przywileje, jakie władza może dać takiej czy innej grupie". Dlatego niezbędny jest dialog, który postawi na pierwszym miejscu problem cierpienia mieszkańców, a następnie uwzględni różne stanowiska w obecnej sytuacji kryzysu - uważa o. Sosa.

Za konieczne uznał "wypracowanie, w szczerych negocjacjach, programu jedności narodowej, którego priorytetem będzie rozwiązanie problemów, przez które miliony Wenezuelczyków dziś cierpią". Zaapelował też o położenie kresu przemocy i o porozumienie dla dobra wszystkich.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kościół Wenezueli: przemoc nie może być sposobem rozwiązywania konfliktów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.