Kostrzyn n. Odrą: kończy się Przystanek Jezus

(fot. PAP/Lech Muszyński)
KAI / drr

Czternasta edycja Przystanku Jezus dobiega końca. Od 28 do 4 sierpnia odbyła się największa akcja ewangelizacyjna w zachodniej Polsce. Przesłanie tegorocznego Przystanku brzmiało: "Bóg jest dobry - Jezu ufam Tobie".

Zanim rozpoczęło się głoszenie Jezusa ewangelizatorzy przez trzy dni przygotowywali się podczas rekolekcji prowadzonych przez bp. Edwarda Dajczaka. - Czas najpiękniejszych przemian w Kościele zawsze był czasem kryzysu. Nie trzeba więc płakać, ale słuchać uważnie, co dzisiaj mówi Jezus do Kościoła -­ powiedział biskup tuż przed rozesłaniem ewangelizatorów na woodstockowe pole.

W tym roku w Przystanku Jezus bierze udział dokładnie 789 osób. Wśród nich jest 89 księży, 103 kleryków i 48 sióstr zakonnych. Ich motywacją wzięcia udziału w PJ były różne, ale wspólną cechą jest ogromne pragnienie opowiadania o Miłości Boga.

Sam dopiero niedawno przeżyłem nawrócenie. To doświadczenie bliskości i miłości Boga sprawiło, że chcę, aby inni też to przeżyli - mówił Karol Okniński z warszawskiej wspólnoty "Woda żywa".

DEON.PL POLECA

- Chcę już teraz, chociaż nie mam jeszcze święceń, iść z Dobrą Nowiną do młodych ludzi. Chcę im mówić, że Jezus ich kocha, że ma dla nich wspaniałe życie, że daje prawdziwe szczęście - powiedział salezjanin Krzysztof Trojanowski z Krakowa, kleryk czwartego roku.

Tradycyjnie na rozpoczęcie ewangelizacji, 30 lipca, bp Edward Dajczak pobłogosławił krzyż na polu festiwalowym. - To znak Boga oddającego życie za każdego człowieka. Ten symbol przewodzi nam również w wyjątkowym w czasie akcji ewangelizacyjnej - mówił biskup.

W tym roku Przystanek Jezus z konieczności musiał zmienić swoją konwencję. Stało się to z tego powodu, że organizatorzy woodstockowego festiwalu wyznaczyli przystankowi miejsce poza głównym polem. Ks. Artur Godnarski, organizator PJ, widzi jednak w tym pewną szansę. - To okazja, by pójść między ludzi, a to daje okazję szukania bezpośredniej rozmowy, często bardzo trudnej. Spełnia się obietnica Pana, który mówi: nie martwcie się, co macie mówić - tłumaczył organizator. - Chcemy mówić o Jezusie. On jest centrum naszego głoszenia. Osobiste spotkanie z Bogiem zmienia całą optykę i tego spotkania potrzeba wszystkim, nam księżom, ewangelizatorom i ludziom, do których idziemy - dodał ks. Godnarski.

Od samego początku, czyli od roku 1999 Ogólnopolska Inicjatywa Ewangelizacyjna Przystanek Jezus organizowana jest przez Katolickie Stowarzyszenie w Służbie Nowej Ewangelizacji, Wspólnota Świętego Tymoteusza z Gubina. Głównym celem Przystanku Jezus jest zaprezentowanie uczestnikom Festiwalu Przystanek Woodstock osoby Jezusa Zmartwychwstałego, jedynego Pośrednika i jedyne Źródło Zbawienia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kostrzyn n. Odrą: kończy się Przystanek Jezus
Komentarze (5)
T
tak
5 sierpnia 2013, 17:56
Kostrzyniak, Zapomniałeś o tym , że większość zbiórek na WOŚP odbywała się pod kościołami. Zdecydowaną większość pieniędzy dali ludzie wierzący. To nie Ty tylko dałeś ani nie Pan Owsiak. Gdybyś umiał być wdzięczny i zechciał uszanować darczyńców to nie napisałbyś tego co napisałeś i nie popierałbyś utrudniania  uczestnictwa osobom z Przestanku Jezus.
M
Max
5 sierpnia 2013, 17:53
Przystanek Jezus zawsze na krzywy ryj wchodził na pole i uzywał toalet,wody,prądu itd.za co płaciłą Fundacja WOŚP a KARITAS nie dokłada ! A Jezus był poza polem bo część pola woodstockowego jest już prywatna tzn nie miasta ! ... A na fundację nie wpłacały datków osoby będące na Przystanku Jezus? A na jaki "ryj" wchodzi na woodstock Hare Kryszna? Płaci Owsiakowi "placowe i kiblowe"? Skoro tak orkiestra się wypiera Jezusa i nie chce go przyjąć na swoin prywatnym polu, to dlaczego zbiera datki przed kościołami podtykając puszki babciom w moherowych beretach? Więcej uśmiechu @Kostrzyniak, a mniej agresji, bo miejsca starczy dla wszystkich nawet na prywatnym polu.
UP
Uczestnik PJ
5 sierpnia 2013, 11:17
Przystanek Jezus ma swoje toalety, swój agregat prądotwórczy, doworzone jedzenie i wodę. jako jego uczestnik mam dla Ciebie wiadomość - JESTEŚ GENIALNY CZŁOWIEKU Z KOSTRZYNA - bo stworzony na wzór i Boże podobieństwo. Gdzie Twoja tolerancja tak słynna na woodstockowym polu? I skąd ta złość wyrażona wykrzyknikami? :)) Pozdrawiam Cię serdecznie i do zobaczenia za rok :) w pięknym i otwartym mieście, jakim jest Kostrzyn. O sprawach, o których nie masz pojęcia nie pisz. wyjdziesz na ignoranta, a tego Ci nie życzę. Z Bogiem
K
Kostrzyniak
4 sierpnia 2013, 22:30
Przystanek Jezus zawsze na krzywy ryj wchodził na pole i uzywał toalet,wody,prądu itd.za co płaciłą Fundacja WOŚP a KARITAS nie dokłada ! A Jezus był poza polem bo część pola woodstockowego jest już prywatna tzn nie miasta !
T
tak
4 sierpnia 2013, 12:59
„W tym roku Przystanek Jezus z konieczności musiał zmienić swoją konwencję. Stało się to z tego powodu, że organizatorzy woodstockowego festiwalu wyznaczyli przystankowi miejsce poza głównym polem”.  Dalej dawajcie pieniądze na Wielką Orkiestrę Owsiaka twierdząc, że to wielkie dzieło katolickie, a nie wulgarna propaganda