Kraków: trwają 17. Dni Tischnerowskie
(fot. youtube.com)
KAI / ml
Inny. Obcy. Bliźni. Granice otwartości - to tytuł debaty zorganizowanej z okazji tegorocznych Dni Tischnerowskich, które odbywają się w Krakowie. Podczas "Jaskini filozofów" zastanawiano się nad pojęciem drugiego człowieka jako "innego", "obcego" i "bliźniego".
O "innych" z perspektywy kogoś, kto swoje życie związał z osobami niepełnosprawnymi intetektualnie mówiła Anna Dymna, która przyznała, że często jest pytana o to dlaczego pomaga potrzebującym. - Moja mama zawsze mi mówiła, że człowiek jest dobry i każdemu trzeba dać szansę. Tak byłam wychowywana. To dlatego stanęłam naprzeciwko osób niepełnosprawnych intelektualnie - opowiadała aktorka. - Bałam się tego spotkania. Wszyscy patrzyli na mnie przez pryzmat aktorstwa. I nagle zorientowałam się, że zdaje egzamin z człowieczeństwa - dodała.
Jak podkreśliła, przez kontakt z osobami niepełnosprawnymi zdała sobie sprawę z tego, że to istoty piękne. - To są ci "inni", a ta inność mnie zafascynowała - mówiła Dymna.
I dodała, że kontakt z osobami niepełnosprawnymi nie jest łatwy, ponieważ to ludzie, którzy bardzo cierpią. - Bez miłości nie ma altruizmu - zaznaczyła. I dodała, że niepełnosprawni zmienili jej stosunek do cierpienia, do własnych ułomności. Zdaniem aktorki w pomaganiu potrzebującym ważne jest, aby mieć priorytety, czyli wiedzieć komu chce się pomagać.
Z kolei na temat pojęcia "obcy" mówił socjolog prof. Piotr Sztompka.
- Obcy to ci, którzy nie dzielą z nami tych samych tradycji i wierzeń. Dopóki są na zewnątrz to wszystko jest w porządku, ale problem i dylemat zaczyna się, gdy oni zaczynają żyć wśród nas i pukają do naszych drzwi. Wówczas zaczyna pojawiać się problem - mówił.
Odnosząc się do obecnie dyskusji na temat uchodźców i zwrócił uwagę, że "obcy" to niekiedy uchodźca. - Ci, którzy do nas pukają pochodzą z jednego kręgu kulturowego. To "obcy" kulturowo, etnicznie, narodowo - wyjaśniał.
I dodał, że jego zdaniem, wytwarza to realne obawy. - W świecie, z którego przychodzą uchodźcy obserwujemy najgorsze zbrodnie, a doświadczenia krajów, które się otworzyły pokazują przykre zjawiska. - Są granice tego co można nazwać tolerancją. Drzwi powinny być uchylone, ale powinna istnieć jakaś selekcja - zaznaczył Sztompka.
Natomiast Hans Joas, niemiecki socjolog podkreślił, że jego kraj od dłuższego czasu ma doświadczenie z mieszkającymi tam imigrantami tureckimi, którzy się dobrze zintegrowali. - Nieprawdą jest to, że tych osób nie da się integrować. To kwestia właściwej edukacji - ocenił.
Według prof. Piotra Sztompki obecna fala emigracji jest zupełnie inna niż przed laty. - Oczywiście, że są populacje, które się zintegrowały w sposób właściwy, ale za obecnymi stoi cień dżihadu i ekstremalnej nietolerancji.
Przyznał, że nie wszyscy wyznają zasady, by przychodzić po to, aby mordować "niewiernych" ale w tej sytuacji należy być ostrożnym - mówił profesor.
- Problemem jest upolitycznienie islamu, który jest bardzo ekstremistycznym typem ideologii. To nowość w XX wieku - ocenił Hans Joas.
Ddyskusję poprowadził filozof i religioznawca Tadeusz Gadacz.
Tegoroczne 17. Dni Tischnerowskie odbywają się w dn. 20-22 kwietnia pod hasłem "Inny - Obcy - Bliźni". Celem wydarzenia jest upamiętnienie osoby i dzieła ks. Józefa Tischnera oraz podejmowanie refleksji nad zagadnieniami, którymi się interesował. Spotkanie gromadzi co roku filozofów, naukowców, aktorów i reżyserów, którzy debatują na temat jego bogatej twórczości.
Ks. prof. Józef Tischner był filozofem, teologiem, publicystą, duszpasterzem, jednym z najwybitniejszych współczesnych europejskich filozofów chrześcijańskich.
Był też jedną z najciekawszych postaci polskiego życia intelektualnego w drugiej połowie XX wieku, komentatorem naszej rzeczywistości: bezlitosnym w polemikach, a jednocześnie otwartym na różnorodność opinii i przekonań.
Do najbardziej znanych, tłumaczonych na wiele języków, książek należą "Myślenie według wartości", "Polski kształt dialogu", "Etyka solidarności".
W 1999 roku otrzymał Order Orła Białego - najwyższe polskie odznaczenie.
Jako filozof interesował się przede wszystkim problemami istnienia i teorii wartości, ale nie stronił od publicystyki, starając się dotrzeć swoimi przemyśleniami o Polsce, chrześcijaństwie i Kościele do jak najszerszego grona odbiorców. Był postacią bardzo popularną, obecną w mediach. Przez lata publikował w "Tygodniku Powszechnym" i "Znaku".
Zmarł w Krakowie 28 czerwca 2000 r. w wieku 69 lat. Został pochowany w Łopusznej, skąd pochodził.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł