Kraków: w piątek start ewangelizacji miasta

KAI / pz

W najbliższy piątek na stadionie Cracovii oraz w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach rozpocznie się ewangelizacja Krakowa. Przygotowania do tego wydarzenia trwały blisko rok, a w pracę zaangażowało się ok. 3 tys. osób z pięćdziesięciu wspólnot katolickich.

- Ewangelizacja Krakowa będzie stanowić głębokie myślenie o wierze - powiedział bp Grzegorz Ryś, przewodniczący Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji podczas dzisiejszej konferencji prasowej.

W przygotowanie ewangelizacji Krakowa włączyło się pięćdziesiąt ruchów i wspólnot katolickich, działających na terenie archidiecezji krakowskiej, łącznie ok. 3 tys. osób. Przygotowania do tego spotkania trwały od listopada ubiegłego roku. Z tej okazji rozdano 600 tys. zaproszeń.

- Nie mam wątpliwości, że Duch św. prowadzi Kościół w kierunku Nowej Ewangelizacji, czyli tych, którzy są ochrzczeni, ale z dla siebie wiadomych względów porzucili praktyki chrześcijańskie - mówił bp Grzegorz Ryś, na konferencji prasowej w krakowskiej kurii. - Jest to także problem Kościoła w Polsce, dlatego nie bez powodu Jan Paweł II po raz pierwszy użył określenia Nowa Ewangelizacja w 1979 r. w trakcie pierwszej pielgrzymki do Polski, podczas Mszy św. w Nowej Hucie - wyjaśniał.

DEON.PL POLECA

- Chcemy zaprosić wszystkich, którzy są ochrzczeni, ale ich ścieżki do Kościoła pozarastały. Chcemy ich zaprosić do wspólnoty osób wierzących, którzy przeżywają wiarę - zapowiedział biskup.

Krakowski biskup pomocniczy podkreślił, że od samego początku osobą, która namawiała do organizacji tego wydarzenia i wspiera ją jest kard. Stanisław Dziwisz, który przerwie swój pobyt na Synodzie Biskupów, aby przewodniczyć Mszy św. w Łagiewnikach, wieńczącej to wydarzenie.

- To jest wydarzenie, które organizuje Kościół krakowski pod kierunkiem swojego biskupa - zaznaczył. Jego zdaniem rok przygotowań do tego wydarzenia to ważne doświadczenie Kościoła, który jest dynamiczny i żywy. - Nie chcemy tego wydarzenia spłaszczyć tylko do koncertów, ale chcemy by było doświadczeniem żyjącego Boga, które dla nas jest ważne i chcemy na niego otwierać innych - wyjaśniał bp Ryś.

Od listopada w poszczególnych parafiach organizowane będą wydarzenia, m. in. kursy i katechezy, głównie dla tych osób, które "przebudziły się" w trakcie ewangelizacji Krakowa. - Kościół rozeznaje swoją misję i idzie do tych, którzy są ochrzczeni, ale nie ma ich w naszej wspólnocie Kościoła. Jeżeli ktoś ma w sobie wiarę to się nią dzieli - podkreślił biskup.

W ramach wydarzenia zaplanowano m. in. wspólne modlitwy za miasto, dzielenie się świadectwami, głoszenie Dobrej Nowiny, koncerty.

Ewangelizacja Krakowa w pierwszych dwóch dniach (19 i 20 października) odbywać się będzie na stadionie Cracovii. Natomiast zwieńczeniem tego wydarzenia będzie Msza św. w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, którą zaplanowano na 21 października. Przewodniczyć jej będzie kard. Stanisław Dziwisz. Będzie to nabożeństwo z posłaniem do ewangelizacji w środowiskach pracy, nauki i zamieszkania.

Wydarzenie to wpisuje się w rozpoczęty 11 października Rok Wiary w Kościele katolickim.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kraków: w piątek start ewangelizacji miasta
Komentarze (3)
T
trl
18 października 2012, 08:20
To jest krzyż wpisany w czerwony wykrzyknij. Niemniej jednak za pierwszym razem myślałem, że to akcja antychrześcijańska i że krzyż jest odwrócony. Duży minus dla autora logo.
Dawid Gospodarek
18 października 2012, 05:04
 To kwestia grafik. Na moich materiałach (czapka, identyfikator, ulotka) krzyż ma w połowie przedzieloną belkę pionową, ale rzeczywiście w innych miejscach może budzić watpliwości: http://lovekrakow.pl/images/tmc/jestemewangelizacjakrakowa.jpg Jednak nie doszukiwałbym się raczej tu żadnych spisków. 
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
17 października 2012, 21:56
Nie wiem jak długo obecny jest plakat promujący ewangelizację, ale szkoda, że organizatorzy nie przyjrzeli mu się z należytą uwagą. Krzyż, który się na nim znajduje już na pierwszy rzut oka zaniepokoił mnie, bo moim zdaniem jest to zakamuflowany znak odwróconego krzyża satanistycznego. Nic nie poradzę, że jego położenie i kształt tak właśnie mi się kojarzy, chociaż o symbolach satanistów wiem mało, bo się nimi nie interesuję. Może ktoś zna temat lepiej i będzie mógł rozwiać lub potwierdzić moje obawy. Byłoby szkoda, gdyby plakat okazał się kompromitacją.